Heloł ;)
Na dzisiejszy dzień przygotowałam dla Was recenzję produktu, który otrzymałam od firmy VERONA

Informacje od producenta:
Pojemność: 12 ml
Cena: 10,99 zł
Dostępne kolory: czarny
Dostępne kolory: czarny
Moja opinia:
Tusz zachwycił mnie swoim opakowaniem i szczoteczką, ale niestety lista jego plusów jest malutka w porównaniu do minusów :(
Opakowanie:
- matowe, czarne z różowymi, fajnie przetartymi napisami. Szczoteczka silikonowa i mega gruba, a ja takie bardzo lubię.
Opakowanie tuszu przypadło mi do gustu. Dobrze trzyma się szczoteczkę podczas malowania. Otwór jest odpowiedni by przy wyciąganiu nie wybierało się za dużo tuszu. Kolor to ładna i głęboka czerń.Cena również zachęcająca, bo jest to 10,99 zł. I na tym liczba plusów się kończy- niestety...
Największym minusem jest to, że nie można pomalować się tuszem tak, by nie pobrudzić powieki z każdej strony. Próbowałam wiele razy, na wiele sposobów, za każdym razem wyglądało to podobnie. Miałam w swoim życiu wiele tuszów zanim trafiłam na mojego ulubieńca od Lovely, ale żaden nie był takim brudaskiem ;p
Zobaczcie sami- po lewej inny tusz, po prawej Ingrid:
Zobaczcie sami- po lewej inny tusz, po prawej Ingrid:
Tusz jest z tych bardzo mokrych i dość długo wysycha. Przy wycieraniu go patyczkiem do uszu strasznie się rozmazywał i zostawiał barwy szarości- mimo, iż robiłam to od razu- pewnie to dlatego, że jest wodoodporny. Bad Girls'em malowałam rzęsy bardzo dużo razy, maczając mascarę min. 3 razy (oko po lewej pomalowałam tak po jednym 'zamoczeniu'), a mimo to efekt nie jest dla mnie zadowalający.
Tusz jest wodoodporny jednak bardzo łatwo go zmyć- na szczęście ;) Wybierając go do testów nie zauważyłam, że taki jest, ale nie sprawia mi problemów ze zmyciem.
Ogólnie tusz nie wypadł w mojej ocenie najlepiej, jednak są jeszcze inne warianty- zielony i żółty i chętnie bym je przetestowała, bo mają inne właściwości. Koleżanka ma zielony i bardzo sobie chwali.
Mieliście ten tusz? Jak spisał się u Was?
Ja także otrzymałam od nich 3 produkty do testowania :)
OdpowiedzUsuńciezko jest mi znalesc dobry tusz :( mam male, gleboko osadzone oczy wiec zawsze sie brudze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sprawia trochę problemów.. ale wygląda na Twoich rzęsach super !!
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona, rzeczywiście strasznie brudzi
OdpowiedzUsuńna rzęsach wygląda bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńnie znam tego tuszu, nie mialam go, ale rewelacji nie ma ;)
OdpowiedzUsuńwidzę że ładnie rozdziela rzęsy:)
OdpowiedzUsuńNie znam go i w najbliższym czasie nie wypróbuję, bo mam zapas tuszy :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z żółtym tuszem, może warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńnie używałam tego tuszu :) zresztą chyba nigdy nie miałam żadnego kosmetyku kolorowego z Verony, w mojej osiedlowej drogerii nie ma ich kosmetyków :( żałuję trochę, że sieciówki typu Rossmann, Hebe czy Natura tak powygryzały małe prywatne drogeryjki, zawsze można było w nich dostać jakieś fajne i unikalne kosmetyki, a na chwilę obecną prawie wszędzie jest to samo...
OdpowiedzUsuńmimo minusów, efekt końcowy bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Szkoda, że nie do końca jesteś zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie wygląda źle, choć rzęsy robią się takie cieniuuuuutkie.
OdpowiedzUsuńSzkoda że tak brudzi jednak efekt na rzęsach przyjemny :)
OdpowiedzUsuńqrcze, faktycznie brudzi... szkoda, do rzęsy fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie wygląda, ładnie rozdziela rzęsy :)
OdpowiedzUsuńten sto razy lepiej wydłuża i w dodatku nie skleja :P za taką cenę co one kosztują wolałabym Twój niż mój ;P haha
OdpowiedzUsuńWidziałam go na blogu u kogoś.Jakoś nie przekonuje mnie ten tusz do siebie :)A Ty piszesz że jeszcze brudzi więc tym bardziej..:)
OdpowiedzUsuńMimo,że efekt jest bardzo ładny to ja bym go nie kupiła-nie lubię tuszy co tak długo schną ;/
OdpowiedzUsuńZmazywać lepiej klasyczną Niveą, radzi sobie z każdym wodoodpornym kosmetykiem :) warto mieć na takie okazji nawet maluśkie pudełeczko. Jak byłam młodsza, oczy zawsze Niveą zmywałam ;)
OdpowiedzUsuńtusz jest okropny, też nie byłam z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale wydaje mi się, że bym ją polubiła :D
OdpowiedzUsuńDługo schnie, oj to niedobrze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten tusz, ja już wybrałam swoje ulubione :D
OdpowiedzUsuńmoże za jakiś czas będzie lepiej się spisywał ;) jak trochę "podeschnie" w opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie ten tusz do siebie ;]
OdpowiedzUsuńteż wybrałam ten tusz do rzęs do przetestowania i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńtrochę rozmazuje. ;/
OdpowiedzUsuńU mnie z tuszami jest zawsze ciężko. Mam kilka sprawdzonych i ich się trzymam ;)
OdpowiedzUsuńJa do testów wybrałam krem BB, perfumy i płyn micelarny ;)
Niestety dla mnie trochę słaby efekt, a to rozmazywanie to już wgl.. Ja maluję rzęsy kilka minut przed wyjściem, więc muszę mieć coś dobrego ;D
OdpowiedzUsuńJa miałam żółtą wersję tego tuszu i niestety też nie byłam do końca zadowolona, ponieważ dość mocno sklejał rzęsy :/
OdpowiedzUsuńnie miałam tego tuszu, ale powiem ci że nie widzę tu różnicy między 1 a 2 tuszem ;)
OdpowiedzUsuńwww.dulcescrujientes.blogspot.com
Pierwszy znacznie bardziej wydłuża po jednym "umoczeniu" w tuszu, a ten po prawej znacznie krótsze rzęsy po 3 "umoczeniach" ;p Poza tym, pierwszy nie brudzi, a drugi jak widać odbił się na obu powiekach - nie widzisz tego? :D heh
UsuńMam swojego ulubieńca tuszowego i jakoś ten mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię grube szczoteczki :) szkoda, że się tak rozmazuje :/
OdpowiedzUsuńmi na zdjęciach się podoba, choć nie kupiłabym go ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało plusów...
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jak widzę za dobry to nie jest :/
OdpowiedzUsuńźle nie wygląda :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego tuszu:)
OdpowiedzUsuńnie znam tego:)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich tuszy, które długo wysychają i na dodatek sklejają rzęsy ;/
OdpowiedzUsuńnie lubię wodoodpornych tuszy ;)
OdpowiedzUsuń