Cześć. Antyperspiranty to jedne z produktów obowiązkowych w naszej pielęgnacji. Firmy coraz bardziej prześcigają się w ich formułach, gwarantując często wyssane z palca obietnice. Ale jak jest w rzeczywistości? Po który rodzaj antyperspirantu sięgnąć, byśmy mieli jak najlepsza ochronę przed potem i przykrym zapachem? Dezodorant, a może kulka? Mam nadzieję, że czytając ten artykuł, dokonacie odpowiedniego wyboru.
Antyperspirant (łac. perspirare – przewiewać, oddychać przez coś) – kosmetyk mający na celu zmniejszanie wydzielania potu i w ten sposób zwalczanie nieprzyjemnego zapachu ciała poprzez naniesienie go bezpośrednio na pocące się części ciała. Działanie antyperspirantów opiera się na zawartości soli glinu. Dostępne na rynku preparaty różnią się ich stężeniem i w związku z tym skutecznością i częstotliwością stosowania. Antyperspiranty dostępne są w różnej postaci – w Europie najpopularniejsze są preparaty w sprayu, kremie lub z aplikatorem kulkowym, w USA natomiast dominują w postaci sztyftu lub żelu.
Co mamy do wyboru?
1). Antyperspiranty w sztyfcie - blokują pocenie się i pielęgnują skórę. Ta forma antyperspirantu jest najbardziej poręczna ze względu na swe małe rozmiary. Przeważnie bezwonny lub o delikatnym zapachu.
2). Antyperspirant w aerozolu - przeważnie w jego składzie znajdziemy alkohol, który chłodzi naszą skórę i dezynfekuje ją. Niektóre osoby mają po nich reakcję alergiczną (np. mój chłopak). Jeżeli takowa występuje, lepiej sięgnąć po taki antyperspirant, który w składzie alkoholu nie ma. W zamian za niego będzie talk, który wchłania pot oraz zapobiega pojawianiu się plam na ubraniach. Często zdarza się jednak, że zostawiają one białe ślady - warto więc uważać.
3). Antyperspiranty w kremie - idealnie sprawdzą się u osób z wrażliwą skórą, ponieważ często mają działanie łagodzące podrażnienia i można używać go zaraz po depilacji. Przeważnie nie zostawiają białych śladów. Efekt dezodoryzujący jest delikatny.
Zanim zastosujemy antyperspirant, pamiętajmy o kilku zaleceniach:
Zanim zastosujemy antyperspirant, pamiętajmy o kilku zaleceniach:
- skórę pach należy dokładnie umyć, potem wysuszyć;
- wybierajmy preparaty bezalkoholowe, gdyż nie podrażniają skóry tak jak te na bazie alkoholu;
- nie wkładajmy ubrań, dopóki z preparatu nie odparują substancje lotne, tj. do czasu, kiedy na skórze odczuwa się jeszcze wilgotną warstwę.
- nie wkładajmy ubrań, dopóki z preparatu nie odparują substancje lotne, tj. do czasu, kiedy na skórze odczuwa się jeszcze wilgotną warstwę.
Fakty i mity na temat antyperspirantów:
Antyperspiranty powodują raka piersi
Kiedyś podejrzewano, że glin, który jest zawarty w antyperspirantach, dostaje się do piersi przez skórę. Jednak nie jest to prawda! Płyny ustrojowe w organizmie kobiety płyną od piersi do pachy, a nie na odwrót. Dlatego też żadne tego typu związki nie gromadzą się w piersiach.
Antyperspiranty należy nakładać na suchą skórę pach
To fakt! Jeżeli będziemy nakładać antyperspirant na osuszoną skórę pach, wtedy jego działanie będzie silniejsze z uwagi na to, że wtedy substancja dobrze wnika w ujścia gruczołów potowych.
Nie wolno wystawiać skóry na słońce po użyciu antyperspirantu
Mit. Kiedyś tak było, ponieważ produkowano fototoksyczne kosmetyki, przez które można było nabawić się przebarwień skórnych. Od kiedy zakazano ich produkcji, w drogeria pojawiają się tylko bezpieczne produkty i już nic podobnego nam nie grozi.
Nie wszystkie antyperspiranty nadają się do codziennego użytku
Jest to prawda. Niektóre kosmetyki przy codziennym stosowaniu mogą źle wpłynąć na nasze kanaliki potowe i tym samym zatkać je, prowadząc do pojawienia się stanów zapalnych. Jest to kwestia jak najbardziej indywidualna. Nie każdy antyperspirant zadziała w ten sposób.
Przy dużych problemach z potliwością powinnaś używać specjalnych antyperspirantów
To na pewno! Jeżeli wszystkie drogeryjne produkty zawodzą, a Ty dalej się pocisz, powinnaś udać się do apteki i wybrać odpowiedni dla swojego problemu bloker, a wtedy zapomnisz o swoim krępującym problemie.
Antyperspirantu nie powinny używać osoby, u których po jego użyciu skóra jest ewidentnie podrażniona, zaczerwieniona i piecze. Wtedy warto ukłonić się w stronę naturalnych, mineralnych i bezzapachowych dezodorantów w kamieniu, które przeznaczone są również dla amazonek.
Jaki rodzaj antyperspirantu jest przez Was stosowany?
fajny post ;) ja używam sprayu lub roll on.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię kulkę Vichy
OdpowiedzUsuńMi wystarcza antyperspirant w sztyfcie Fa :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię chyba używać antyperspirantów w sprayu, bo wydaje mi się, że wysychają szybciej niż np. te w kulce, a ja nie zawsze mam czas stać z uniesionymi rękami i czekać na wchłonięcie ;) Ale może to tylko moje odczucie :)
OdpowiedzUsuńAntyperspirantów w kremie jeszcze nie używałam nigdy, no ale może kiedyś się skuszę :)
Ja używam albo w aerozolu albo w sztyfcie :) Najlepsze są dla mnie z adidasa i z rexony :) Z tych tańszych polecam markę CIEN :)
OdpowiedzUsuńRexona albo Adidas w kulce :) Chociaż różowa kulka z Lidla ma piękny cukierkowy zapach :)
OdpowiedzUsuńJa używam albo w sztyfcie albo w żelu Lady Speed Stick :) i ciągle do nich wracam :) czasami też kupuję Fa w sprayu :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze używałam w sprayu, ale teraz używam w sztyfcie - w zasadzie pierwszy raz i dochodzę do wniosku, że też jest spoko :) no i zajmuje mniej miejsca np. w podróży :)
OdpowiedzUsuńkuleczka:)
OdpowiedzUsuńU mnie królują kulki.
OdpowiedzUsuńPrzydatny wpis :) ja używam w kulce a firmy często zmieniam...
OdpowiedzUsuńOstatnio używam Garniera Neo :) Nie mam raczej większych problemów z potliwością, więc większość antyperspirantów się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie stosuję także antyperspirantów zaraz po goleniu, bo nie chcę żeby związki zawarte w takich kosmetykach przedostawały się do krwiobiegu. Ja jednak wierzę, że mogą nam one zaszkodzić :)
Preferuję antyperspiranty w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńU mnie różnie. W tej chwili mam w sztyfcie .Miałam też kiedyś bloker Ziaja ale kompletnie się nie sprawdził. Mam wielką ochotę kupić ałun ,podobno jest świetny i co najważniejsze - naturalny :)
OdpowiedzUsuńJa różnie, raz taki raz taki. Teraz akurat częściej w sztyfcie ;)
OdpowiedzUsuńEtiaxil i lady speedstick :)
OdpowiedzUsuńSztyfty Garniera są świetne :)
OdpowiedzUsuńlubie sztyfty aktualnie ziaja :D
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam sztyftów, a teraz używam sprayów :), i oczywiście do tego apteczny Antidral :)
OdpowiedzUsuńZiaja u mnie góruje :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? www. czarnatruskawkaa.blogspot.com
Lubię kulkę Vichy :)
OdpowiedzUsuńkilku ciekawych rzeczy dowiedziałam się z Twojego posta:)
OdpowiedzUsuńJa zwykle stosuję antyperspiranty w kulce :)
OdpowiedzUsuńna noc nie używam sprayów :;) W ciągu dnia mogą być ;)
OdpowiedzUsuńZawsze stosowałam w aerozolu, ale teraz przerzuciłam się na kulkę :)
OdpowiedzUsuńmi wystarcza bloker z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńBlokera lubię, ale nie spisał się tak super ;) U mnie problemem nie jest zapach, a samo pocenie się. Niestety nie mogę założyć lekkich bluzek, bo plamy gwarantowane :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam ostatnio o ałunie, widziałam go już w Rossku i myśle kupić ;)
Ja od siebie chciałabym polecić NIVEA Invisible Fresh. Moim zdaniem to najlepszy antyperspirant, świetnie działa i ma nieziemski zapach . Kocham
OdpowiedzUsuń