środa, 8 lipca 2015

Sylveco - hibiskusowy tonik do twarzy

Cześć. Od wczoraj miałam moczyć swoje stopy w Bałtyku, wylegiwać się na plaży skąpana promieniami słońca, słuchać szumu fal i wiatru. Niestety się nie udało. Spojrzałam na prognozę pogody, od dziś do niedzieli miał padać deszcz, dlatego przełożyliśmy wyjazd na inny termin. Bardzo żałuję, bo miał to być czas, w którym będziemy świętować naszą 7 rocznicę, a także moją zdaną obronę. Świętowanie w pokoju i oglądanie morza przez okno to chyba nie to czego chcieliśmy, dlatego odkładamy wyjazd i wypatrujemy pięknej pogody. Wracając do tematu posta, dziś chciałabym opisać Wam fajny tonik Sylveco, który został dołączony do mojego zamówienia jako prezent.

Informacje od producenta:
Hypoalergiczny, delikatny tonik do twarzy Sylveco z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym, przeznaczony do każdego rodzaju cery. Dzięki dużej zawartości składników nawilżających, skutecznie zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, zapewniając jej odpowiedni poziom nawodnienia. Tonik do twarzy hibiskusowy Sylveco o lekkiej żelowej formule odświeża i zmiękcza, łagodzi podrażnienia. Uzupełnia demakijaż, może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia na twarz, szyję i dekolt. Pozostawia skórę wyraźnie czystą i promienną, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacji. Przebadany dermatologicznie. Bezzapachowy. Cena: ok. 15zł / 150ml

 SKŁAD: Woda, Ekstrakt z hibiskusa, Gliceryna, Ksylitol, Panthenol, Ekstrakt z aloesu, Glukozyd kokosowy, Alkohol benzylowy, Guma ksantanowa, Kwas fitowy, Kwas dehydrooctowy.


Moja opinia:
 Produkt zamknięty jest w małej, plastikowej, brązowej butelce, z zamknięciem na "klik". Wykonana jest ona z twardego plastiku, co nieco utrudnia wydobywanie produktu ze środka. Konsystencja troszkę mnie zaskoczyła, bo jest żelowa. Pierwszy raz mam do czynienia z takim tonikiem, ale muszę przyznać, że to bardzo przyjemna odmiana. Zapach jest specyficzny. Nie mam zielonego pojęcia jak pachnie hibiskus, więc ciężko mi powiedzieć, czy zapach toniku właśnie ten zapach przypomina. Po przetarciu twarzy czuję się jakbym wyszła od lekarza, albo z jakiegoś innego gabinetu specjalistycznego. Mimo to, absolutnie mi on nie przeszkadza.

  

Nie utrzymuje się on długo na skórze, dość szybko wietrzeje. Stosuję go jako uzupełnienie demakijażu i w tej roli spisuje się świetnie. Bardzo dobrze usuwa resztki makijażu, z którymi nie poradził sobie micel. Skóra po nim jest gładka i delikatnie nawilżona - spektakularne nawilżenie to nie jest, ale najważniejsze, że nie wysusza. Jestem posiadaczką wrażliwej cery i u mnie spisuje się bardzo dobrze. Nie wystąpiły po nim żadne zaczerwienienia czy pieczenie, a wręcz przeciwnie, koi te podrażnienia, które na twarzy już są. Cena wydaje mi się adekwatna do produktu. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona i cieszę się z tak fajnego gratisu oraz tego, że poznaję coraz więcej produktów Sylveco.

Znacie ten tonik? Miałyście go? Jesteście z niego zadowolone?

* * *
Jak wiecie, temat licencjatu jest u mnie bardzo na czasie. Niedawno się obroniłam i zamknęłam pierwszy rozdział swojej kariery na studiach. Teraz stoję przed wyborem kierunku na magisterkę. Rozważam między pedagogiką opiekuńczą z socjoterapią lub diagnostyką pedagogiczną z edukacją międzykulturową - z czego drugi kierunek zachęca mnie bardziej, ale żeby dokonać ostatecznego wyboru, muszę zebrać kilka potrzebnych informacji od osób, które ten kierunek już ukończyły. Niektórzy z Was stoją przed podobnym wyborem, bo jak wiadomo, rozpoczęcie dalszej edukacji związane jest z napisaniem pracy licencjackiej lub magisterskiej. Pisanie pracy magisterskiej zaczyna się już praktycznie na pierwszym roku. Jeżeli ktoś z Was planuje w swojej pracy zastosować metodę ilościową, to bardzo przydatne okaże się dla niego to, co zaraz napiszę. W badaniach ilościowych, ważnym elementem każdej pracy, a w szczególności analizy badań własnych (o ile to nie praca czysto teoretyczna) są wykresy, koła, diagramy i inne słupki. Tworzenie ciekawych grafik tego typu jest bardzo czasochłonne, a i nie zawsze wyjdzie tak jakbyśmy tego chcieli. Z pomocą przychodzi http://www.e-opex.pl/ i świadczy usługi z zakresu szkoleń związanych z efektywną prezentacją danych. Uważam, że takie szkolenie dla osób, które idą dopiero na studia, albo tak jak ja zaczynają kolejny ich etap, okaże się bardzo przydatną wiedzą. Widziałam niektóre grafiki, są po prostu rewelacyjne i z pewnością podwyższyłyby walory naszej pracy dyplomowej.

26 komentarzy

  1. Będę musiała go w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja teraz zaczne dopiero 2 rok studiow wiec praca przede mna :D co do toniku chetnie bym wyprobowala:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 4 sem. powinnaś mieć już seminarium, czyli już bliżej niż dalej :D

      Usuń
  3. Ja niestety mam licencjat jeszcze do napisania :) a tonik muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt, nie miałam okazji go stosować

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam tego produktu, ale nie powiem- ta forma coraz bardziej mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam chrapkę na ten tonik. Wybór kierunku to na pewno ważna sprawa, ja jestem po pierwszym semestrze magisterki i nikt jeszcze nie wybrał promotora ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna o nim myślę i na pewno wypróbuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro mi, że wyjazd nie doszedł do skutku... Ja miałam na przełomie maja i czerwca jechać do Bułgarii, i do dziś mi się nie udało :/ Mam nadzieję, że u Was będzie lepiej :) dobrze, że chociaż tonik jest niezły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojechać, to myślę, że pojedziemy prędzej czy później. Będę na bieżąco monitorowała pogodę i kiedy tylko zapalą się żółte słoneczka, pakuję walizkę i mnie nie ma :D Ogólnie jest mi bardzo przykro, by tyle okazji składało się na ten wyjazd, no ale cóż, nie mogliśmy tego przewidzieć.

      Usuń
  9. Bardzo ciekawy post! Z resztą blog jest jeszcze lepszy. Z chęcią zapraszam też do mnie... :) Ja dopiero zaczynam i potrzebuję wsparcia... Miło będzie jak ci się spodoba i mnie zaobserwujesz... Oczywiście się odwdzięczę... :*
    Pozdrawiam
    Ola
    Kliknij tutaj
    lub tutaj :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z reguły dodaję do obserwowanych te osoby, które napiszą sensowny komentarz i same to zrobią - wtedy nawet nikt nie musi mi wspominać o rewanżach ;) Ale kiedy komentarz, a dokładniej jego znacznie większa część służy jedynie zapraszaniu i wymuszaniu obserwacji, to... I'm out ;)

      Usuń
  10. Ciekawy ten tonik :)
    ja ze studiów zrezygnowałam ze względu na zagrozoną ciążę. Teraz etap rodziny mam za sobą, czas wziąć się za siebie. Ale czy uda się ruszyć od października to nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też dostałam go w gratisie do zakupów stacjonarnych :) Bardzo fajny produkt, aczkolwiek wydaje mi się, że niezbyt wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  12. strasznie chcę go wypróbować, miałam lipowy płyn micelarny z sylveco, ale szału nie robił

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny tonik, a z tą pracą bardzo pomogłaś!! co prawda nie pisałam pracy licencjackiej a miałam egzamin, ale jesli dostanę się na magisterkę to będę na nią skazana ;) z pewnością wykorzystam tą wiedzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam go i jest już na wykończeniu :) Całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nigdy go nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę przyznać,że coraz bardziej zastanawiają mnie produkty Sylveco :) .

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię Sylveco, ale tego toniku jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że warto go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie miałam nic z tej firmy :) Sama jestem dopiero po obronie i też waham się nad kierunkiem mgr :)powodzenia w wybraniu kierunku:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo polecam ten produkt ja osobiście kupuje go tutaj https://eko-banka.pl/pl/p/Hibiskusowy-tonik-do-twarzy/826 , korzystam z niego już około miesiąca , i póki co jestem naprawdę zadowolona , polecam wszystkie produkty firmy sylveco są naprawdę wspaniałe :) Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...