Cześć. W poście z postanowieniami na 2016 rok jeden punkt zajmowało czytanie książek. Biorę sobie to postanowienie bardzo na poważnie. Na razie poruszam się w głównej mierze w książkach potrzebnych mi do napisania pracy magisterskiej, jednak po sesji planuję trochę zmniejszyć obroty i wtedy znaleźć czas na czytanie książek z gatunku, który naprawdę lubię. Postanowiłam, że napiszę dziś post na temat korzyści płynących z czytania książek i tego, jak niepozorne kartki papieru, mogą zrobić dla nas dużo dobrego, ponieważ...

#1 USPOKAJAJĄ
Książki mają wielką moc. Podczas ich czytania można zapomnieć o całym świecie i choć na chwilę przenieść się w zupełnie inny świat - świat naszej wyobraźni, w którym wszystko będzie takie na jakie je wykreujemy. Według badań dr Lewisa z Mindlab International na University of Sussex wynika, iż czytanie obniżało poziom stresu o 68%, wygrywając ze słuchaniem
muzyki 62% skuteczności, piciem herbaty 54% czy pójściem
na spacer 42%.
#2 WZBOGACAJĄ SŁOWNICTWO
Dzięki czytaniu książek zakres słownictwa jakim operujemy znacznie się powiększa. Nie wiem jak Wy, ale jeżeli czytając czy to gazetę, czy książek czy jakiś artykuł w internecie, kiedy trafię na słowo, którego znaczenia nie znam, od razu próbuję wyszukać go w słowniku czy chociażby w internecie i poznać jego znaczenie. Następnie wcielam dane słowo w życie. Bogate słownictwo podwyższa poziom własnej wartości i sprawia, że czujemy się pewni siebie w kontaktach interpersonalnych z drugim człowiekiem.
#3 POGŁĘBIAJĄ WIEDZĘ
To chyba nie ulega wątpliwości. Nasz mózg zapamiętuje bardzo dużo informacji, a nie znamy dnia ani godziny, w których coś co przeczytaliśmy okaże się nam bardzo przydatne. Prof. Anne E. Cunningham z University of California w Berkeley wykazuje, że ludzie, którzy regularnie czytają, lepiej radzą sobie na testach na inteligencję, a ich zdolności poznawcze są wysokie do późnej starości.
#4 POPRAWIAJĄ SEN
Już nawet kilkanaście minut z książką w ręku, przeważnie czytaną przez wszystkich już w łóżku, pozwala zapomnieć o stresie dnia codziennego, a dzięki temu człowiek może się też wyciszyć. Ważne jest, by do czytania w łóżku wybierać książki tradycyjne. Jasne światło bijące z ekranu laptopa, daje sygnał bardziej do wstawania niż do zasypiania.
#5 DODAJĄ SEXAPEALU
Ten podpunkt jest bardziej z przymrużeniem oka, choć... Mężczyźni trzymający książkę w ręku widziani są przez kobiety jako osoby bardziej atrakcyjne. Według prof. Marka Prokoscha z Elon University "aura inteligencji" jest drugim czynnikiem - od razu po wyglądzie zewnętrznym - który kobiety biorą pod uwagę przy wyborze partnera. Też zwracacie na to uwagę?

Na obecną chwilę czytam książki jednak bez większej przyjemności, bo dotyczą one mojej pracy magisterskiej. Jak pewnie większość z Was wie, nie są to pozycje, którym można poddać się bez pamięci i przeczytać jednym tchem. Jednak muszę to robić i na razie nie zapowiada się bym zmieniła "gatunek".
Studentów jest wielu, a książki w uczelnianych bibliotekach rozchodzą się jak świeże bułeczki. Często czytam książki w pdf, ale nie każda jest dostępna w wersji elektronicznej. Wtedy zdarza mi się kupować jakieś egzemplarze na własną rękę, a kiedy ich nie potrzebuję - odsprzedaję. Tym razem w swojej pracy podjęłam się zagadnienia opieki, wychowania i edukacji podopiecznych ze ŚDS w pobliżu mojej miejscowości. Będę przeprowadzała tam badania w oparciu o wywiady z terapeutami. W związku z tym potrzebuję wielu książek, by poza analizą badań własnych, móc napisać pierwsze dwa rozdziały wprowadzające do całej tematyki, którą podejmuję. Na stronie antykwariatu i zarazem księgarni http://tezeusz.pl/, znalazłam kilka pozycji, które mogą okazać się pomocne podczas pisania pracy. Są to takie książki jak: Niepełnosprawność w kontekstach kulturowych i teoretycznych, Niepełnosprawność w zwierciadle dorosłości, Niepełnosprawność- specyfika pomocy społecznej. Mam jakiś podrozdział w swojej pracy dotyczący właśnie wsparcia ze strony opieki społecznej, więc ostatnia pozycja jest w sam raz. Muszę jeszcze bardziej przejrzeć asortyment antykwariatu i księgarni Tezeusz, ponieważ czuję, że znajdę tam jeszcze więcej książek. A może ktoś z Was studiował pedagogikę opiekuńczą z socjoterapią i ma książki, które chciałby odsprzedać?
Często czytacie książki? Kupujecie je czy wolicie wypożyczyć?
Ja jestem oporna na czytanie książek, jednak jeżeli mnie jakaś zainteresuje to przeczytam :) Najczęściej pożyczam od koleżanek lub ściągam na e-booka.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czytać książki , tylko teraz wieczorami nie mam za bardzo czasu , malutka daje mi troszkę popalić , ale za to nadrabiam z synkiem bajeczki do snu ;*
OdpowiedzUsuńooo jak dawno niczego nie czytałam, kiedyś pochłaniałam książki. muszę wypożyczyć coś nowego. lubię głównie kryminały i fantasty
OdpowiedzUsuńczytam bardzo dużo i zazwyczaj kupuje :) no i jest to jedna z tych rzeczy która raczej nie ma bardziej znaczących minusów :D
OdpowiedzUsuńCzytam bardzo dużo, najczęściej wypożyczam, czasem korzystam ze zbiorów wolnelektury.pl :) rzadko kupuję książki, chyba że trafiam na ciekawą w jakimś markecie :D
OdpowiedzUsuńOstatnio książki bardzo mnie wciągają...W każdej wolnej chwili po nie sięgam. Nieraz mnie wzruszają, doprowadzają do łez... często czuję, jakby pisano o mnie... Wkrótce u mnie na blogu recenzja jednej z ostatnio przeczytanych książek... Serdecznie zapraszam.
OdpowiedzUsuńJak widać warto czytać książki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię czytać ksiązki :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam sobie czytać na dobranoc ! :) teraz czytam "dziewczyna z pociągu" thriller psychologiczny. Polecam wciągająca książka
OdpowiedzUsuńmam to samo, czytam mnóstwo książek które nie mają nic wspólnego przyjamnością,ale mam zamair to nadrobić niebawem !
OdpowiedzUsuńTeż zamierzam w tym roku zabrać się za czytanie książek :D i to nie tylko tych do pracy lic :D
OdpowiedzUsuńJak byłam w ciąży książki wręcz połykałam, teraz niestety mam na nie mniej czasu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać :)
OdpowiedzUsuńKsiążki badzo dobrze wpływają na dobry sen. Śpię po nich jak dziecko :-)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie dnia bez książki. Zasnę bez faceta, bez książki - nigdy! :)
OdpowiedzUsuńKocham czytać, kocham książki, te papierowe, szczególnie stare - mają taki piękny zapach, wertowanie kartek palcami... nie do zastąpienia!
OdpowiedzUsuńoj ja uwielbiam przenosić się w świat moich bohaterów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać, to moje uzależnienie :)
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, że jeszcze rok temu unikałam książek ;)
Ja też sobie w tym roku postanowiłam więcej czytać i wyszukuję promocji na książki. Kupiłam już 4 w styczniu, każda po 10 zł:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać książki :D
OdpowiedzUsuńJa w końcu czytam tyle ile chcę i praktycznie codziennie przed snem, no chyba, że jestem naprawdę padnięta lub jest strasznie późno w nocy. W miesiącu jest to na pewno kilka pozycji więc cieszę się, że tyle z tego korzyści. Choć zawsze wiedziałam, że dają mi wiele, uwielbam zatapiać się w totalnie innym świecie. :)
OdpowiedzUsuńPs. Niestety głównie wypożyczam. Ale jak kiedyś będę bogata będę kolekcjonować do biblioteczki :D
Mnie zawsze odpychało od książek, poprzez szkołę i czytanie lektur, które zazwyczaj były nudne :( Ale odkąd sięgnęłam po książkę, którą miałam ochotę przeczytać - przepadłam :) Uwielbiam czytać książki!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak inni, ale ja uwielbiam czytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać książki :) sama wczoraj opublikowałam listę książek które chciałabym przeczytać po sesji :))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak książki, mam na swoim stosiku najnowszych do przeczytania ok. 40, muszę się wziąć za siebie :)) Tyle radości na mnie czeka!
OdpowiedzUsuń