wtorek, 13 lutego 2018

Manirouge - alternatywa dla lakieru hybrydowego

Odkąd zaznałam komfortu, jaki gwarantuje mi lakier hybrydowy, przestałam sięgać po klasyczne lakiery (jeżeli chodzi o manicure rąk). Bardzo odpowiadała mi opcja noszenia jakiegoś manicure przez 3 a czasem nawet i 4 tygodnie bez skazy, a jedynie z jakimś odrostem. Ale jestem kobietą i ciekawią mnie wszystkie nowinki z zakresu stylizacji paznokci. Takim oto sposobem poznałam markę Manirouge, która specjalizuje się w tworzeniu ozdób termicznych na paznokcie. Najpierw chciałabym zaprezentować Wam mój zestaw startowy.


Całość mieści się w pięknym, różowym opakowaniu, które fajnie wszystko odbija. Uprzednio przewiązane były również szarą wstążką. Niby mały detal, a tak cieszy. Rozsuwa się je pociągając z obu stron. W środku wszystko ładnie poukładane i ma swoje miejsce.


W ofercie naklejek termicznych jest mnóstwo wzorów. Całość przeglądałam multum razy i nie mogłam się zdecydować. Chciałoby się wybrać wszystkie. Skusiłam się na 5 wzorów, w tym 3 iście walentynkowe. Mamy różowe naklejki z kupidynem i różami, kolejne różowe we flamingi i serduszka oraz czerwone i białe w geometryczne wzory z sercem. Pozostałe naklejki są bardzo neutralne i będą pasowały na każdą inną okazję. Są to niebiesko-różowe naklejki z trójkątem wychodzącym od skórek, naklejki z kaktusami oraz kolejne różowo-niebieskie z wzorkiem.


W zestawie znalazłam też sporą liczbę akcesoriów. Było tam metalowe kopytko, gumowe kopytko, nożyczki, folia, oraz pilniki. Jeden z nich jest tak delikatny, że ja nazwałabym go polerką. Każdy z tych gadżetów okazał mi się bardzo pomocny przy aplikacji naklejek.


Są też dwa preparaty. Pierwszy, to dobrze znany wszystkim hybrydomaniaczkom cleaner, który przydaje się do odtłuszczenia płytki przed nałożeniem naklejek. Jest również oliwka, która pozwala zmiękczyć skórki. Do tego pięknie pachnie. Jest też rzecz najważniejsza, czyli Mini Heater. Najprościej rzecz ujmując to nagrzewnica, której zadaniem jest rozgrzanie naklejki. Bez tego urządzenia ani rusz. Jak widzicie, wszystko jest takie ładne i kolorystycznie do siebie pasuje. Uwielbiam różowe gadżety, więc cieszę się niezmiernie z całego zestawu. Skoro wybrałam, aż 3 walentynkowe naklejki, to wypadało je zaaplikować na pazurki. Jutro dzień Świętego Walentego, więc myślę, że nie będzie lepszej okazji. Efekt końcowy możecie zobaczyć niżej. Ja jestem zachwycona, jak szybko i sprawnie udało mi się wykonać ten manicure.


Przed aplikacją zajrzałam na YT i obejrzałam kilka tutoriali, jak naklejać te naklejki. Wam również polecam zrobić to samo. Robienie manicure wspólnie z kimś, nawet przez ekran laptopa, to bardzo duże ułatwienie. Ja najpierw odtłuściłam płytkę, potem wybrałam odpowiedni rozmiar naklejki (ucięłam połowę, bo nie było potrzeby marnowania całej), przystawiłam naklejkę przyklejoną do kopytka do Mini Heatera i poczekałam, aż trochę się podgrzeje. Naklejka początkowo sztywna, po kilku sekundach staje się miękka i wygina się. To znak, że można ją zaaplikować na płytkę. Pierwsza naklejka trochę zmarszczyła mi się na bokach, ale potem opracowałam sobie najlepszy sposób na naklejanie i było już super. Najpierw naklejałam naklejkę wzdłuż paznokcia, jego środkiem. Następnie dociskałam po bokach. Podczas aplikacji, naklejka dość szybko stygnie, ale to nie przeszkadza w niczym, ponieważ można ją ponownie podgrzać na płytce i docisnąć gdzie trzeba. Nadmiar naklejki obcięłam nożyczkami, a odstające nadal kawałki naklejki przypiłowałam. Nagrzałam jeszcze raz cały paznokieć i podociskałam dla pewności wszystkie krawędzie. Całą instrukcję krok po kroku znajdziecie również na stronie Manirouge. Wzór jaki wybrałam to Augustine 127 i są to urocze flamingi, serduszka, linie i jakieś krzaczki. Ten wzór składa się z 20 naklejek. Jeżeli macie paznokcie średniej długości, to starczą Wam na dwie aplikacje, jeżeli tak jak ja, będziecie je przecinać na połowy.


Efekt jaki uzyskałam bardzo mi się podoba. W krótką chwilę moje paznokcie pokryły dwa fajne wzory, których namalowanie ręcznie zajęłoby mi bardzo dużo czasu (w przypadku flaminga całą wieczność, a i efekt ostateczny pewnie byłby przykry). Tu w zaledwie kilka minut mam oryginalne pazurki, które swoim klimatem idealnie wpasowują się w jutrzejsze Walentynki! Jeżeli chodzi o trwałość, to nie wiem, jak wypadną, mam je od wczoraj, ale na pewno zedytuję ten wpis i Was poinformuję, ile wytrzymały na moich paznokciach.

Podobają się Wam moje pazurki? Co sądzicie o takich naklejkach? Chciałybyście spróbować?

54 komentarze

  1. Wowo wyszło ci obłędnie, podoba mi się efekt i manicure nie jest nudny. Coraz bardziej przekonuję się do tych naklejek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo! Ale to fajne :) Ślicznie wyglądają Twoje pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje paznokcie wyglądają genialnie, podoba mi się ta moda na naklejki podgrzewane. taki manicure jest szybki i jak widać efektowny. ostatnio co raz bardziej kusi mnie ten zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt końcowy rewelacja! Nie znałam tych produktów :)
    Mój blog - Zapraszam :)
    Pozdrawiam, Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny efekt, to jest właśnie plus tych naklejek, że mamy piękne wzorki w kilka chwil na paznokciach. Zwykle nie mam cierpliwości ani też zdolności do malowania wzorków, więc takie rozwiązanie mi jak najbardziej pasuje. Często posiłkuję się naklejkami wodnymi, ale takich naklejek termicznych jeszcze nie używałam, muszę koniecznie spróbować, tym bardziej, że wiele osób pisze o dobrej trwałości tak wykonanego mani :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiscie wzory prezentuja sie bardzo ladnie na paznokciach ;) u mnie niestety mogłoby się to nie sprawdzić, bo mam w kiepskim stanie paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na różo hm nie przepadam za różem, ale na twoich paznokciach prezentuje się on tak ładnie że sama bym chciała takie mieć.Bardzo podoba mi się ten zestawik myślę że będzie fajna alternatywą dla osób, które chcą mieć fajne wzroki a nie potrafią ich namalować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh jejku! Te serduszynko są przeurocze! Chcę takie same! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. alez [piekne te falmingi, że ja ich nie wypatrzyłam w naklejkach

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj wzory są prześliczne! Bardzo kuszą nas te naklejki :) Może i my spróbujemy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie śliczne te pazurki! Sama nie miałam tych naklejek, ale bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny efekt. Muszę wypróbować takie naklejki. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt końcowy mnie zachwycił 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię je, są naprawdę fajne i mają duży wybór naklejek :) Nie jest to dla mnie alternetywa dla hybryd, bo mimo wszystko wytrzymują troszkę krócej na paznokciach niż hybryda, ale i tak je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że masz śliczny mani na Walentynki! Ja do wzorków w ogóle mam dwie lewe ręce więc myślę że to coś dla mnie. Podoba mi się kolorystyka całego zestawu. Myślę że z takim mani bym sobie poradziła szybciej, bo żeli i hybryd wciąż się uczę, choć jest coraz lepiej. Chętnie zajrzę na ich stronę czy mają jakieś fajne złota i czerwienie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne i zdjeciq i paznokcie, bardzo walentynkowy wzor :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Już kilkukrotnie widziałam te naklejki i chyba za każdym razem jestem pod wrażeniem jak ładnie taki manicure wygląda. i te serduszka.. idealnie Walentynkowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa opcja. Myśle, że się zdecyduję jeśli sprawdzi się również pod względem trwałości. Koniecznie daj znać!

    OdpowiedzUsuń
  19. zakochałam sie w efekcie końcocywm :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny efekt, jakbyś wyszła od profesjonalistki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie byłam szczególnie zachwycona tym sposobem, ale jak zobaczyłam Twój wzór to przepadłam. Jest naprawdę super!

    OdpowiedzUsuń
  22. Boski efekt <3 Ogólnie idealny na walentynki <3

    OdpowiedzUsuń
  23. ale cudne pazurki <3

    OdpowiedzUsuń
  24. moje naklejeczki już do mnie jadą, więc niedługo poznam się z nimi bliżej :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam ten sam wzór i czekam aż podrosną mi paznokcie żeby go wykonać.
    Masz smukłe palce i długą płytkę która pięknie wygląda z tymi naklejkami. Jestem zachwycona efektem jaki uzyskałaś.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam już o tym sposobie ozdoby paznokci i przyznaje że mi się podoba. Zastanawiam się nad takim zestawem choć cena niska nie jest

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz przepiękny kształt paznokcia, chciałabym taki mieć to od razu po umalowaniu czy właśnie nałożeniu naklejek moje dłonie wyglądały, by o niebo lepiej. A tak to mam bardziej okrągłą płytkę i niestety już to tak ładnie nie wygląda.. niestety. :D Ale może zdecyduję się na przedłużanie to trochę poprawi mi wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie lubiłam kolorowych paznokci czy we wzorki, ale coraz bardziej mam chęć na takie. Super, że można je zrobić w tak łatwy sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo podobaja mi sie twoje paznokcie. Pieknie to wyglada. Chetnie bym sprobowala zrobic cos takiego na swoich paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  30. Już Ci mówiłam, że muszę wypróbować to Manirouge. Na robienie hybryd ostatnio brak mi czasu, a te naklejki to może by się szybciej udało nakleić :D Piękne wzór z tymi flamingami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładnie prezentuja się na paznokciach!

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie naklejki dają naprawdę sporą swobodę (ze względu na ilość wzorów) i oszczędność czasu. Jestem pod wrażeniem efektu końcowego, ładnie dopasowują się do płytki, że w zasadzie nie wiadomo że to naklejki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Moim zdaniem jest to świetna i dużo łatwiejsza alternatywa dla hybryd :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię tą metodę, ze względu na możliwość szybkiego wykonania pięknego manicure. Świetny efekt na twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Słyszałam o tej alternatywie, bardzo fajny pomysł. Pazurki wyszły Ci cudownie! <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Lada dzień przyjdzie mój zestaw i będę testować! Mam nadzieje ze wyjdą tak ładnie jak u Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja chetnie korzystam z naklejek! Zawsze gwarantuja swietny efekt i fajny wzor. Twoje bardzo mi sie podobaja!

    OdpowiedzUsuń
  38. Widziałam już te naklejki na blogach, ale efekt wyszedł Ci rewelacyjnie :) piękne wybrałaś wzory :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Zawsze chcialam ich sprobiwac ale jakos sie nigdy nie zdecydowalam 🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
  40. Wszyscy kusza tym zestawem ostatnio, chyba nie pozostało mi nic innego jak go zamówić:D

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękne pazurki, ślicznie się prezentują. Na walentynki i nie tylko :)
    Marki jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mam, znam i często ostatnio używam :) Właśnie mam w planie w najbliższych dniach położyć je sobie na paznokcie :) Wzorów jest całe mnóstwo i na prawdę ciężko wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piekny jest ten wzór na twoich paznokciach, też jestem zadowolona z tego zestawu ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wow, nie wiedziałam, że można uzyskać taki fajny efekt! I ta oszczędność czasu jest chyba w tym przypadku najlepsza :) No i oczywiście dokładność wzorów!

    OdpowiedzUsuń
  45. Te naklejki i mnie bardzo ciekawią! Szczególnie ich wytrzymałość w ekstremalnych warunkach użytkowania 😁

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja to nawet nie wiedziałem czym jest lakier hybrydowy... a co dopiero... :D :D Jednak pokażę ten wpis mojej Basi - z pewnością jej się przyda ta wiedza :)

    pozdrawiam tatabyc.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Pięknie Ci wyszło, lubię Manirouge :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Cudowny efekt na pazurkach!

    OdpowiedzUsuń
  49. ale piękne paznokcie! ❤ nie pomyślałabym, że taki ładny i trwały efekt można stworzyć za pomocą naklejek.. te zawsze mi się kojarzą z tym, ze jak się przyklei to po chwili już się odklejają. Super zestaw! :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Pięknie to wygląda, może w końcu też spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Też mam taki zestawik i bardzo jestem zadowolona <3 świetnie Ci wyszły zdobienia

    OdpowiedzUsuń
  52. Efekt z tymi naklejkami podoba mi się i to bardzo !!Nasza Koleżanka Lakierowniczka ciągle coś tworzy na Insta Story z tymi naklejkami i jestem zachwycyona :D :*

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie. Jest bardzo proste i można samemu zrobić sobie takie piękne paznokcie. Nie trzeba się martwic o to, czy równo pomalujemy, czy będzie za wiele warstw.

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...