Cieszę się, że w mojej obecnej pielęgnacji jest coraz więcej kosmetyków naturalnych. Biorąc pod uwagę moje dermatologiczne "przeboje", to powinnam używać tylko takich produktów, dlatego raduje mnie fakt, że w moje łapki wpada coraz więcej naturalnych produktów. Jednymi z nich są kosmetyki Marilou Bio. Są to produkty organiczne i totalnie dla mnie nowe, bo miałam z nimi styczność po raz pierwszy. Z dość bogatej oferty zdecydowałam się wybrać produkty do mycia ciała i twarzy, ponieważ to te zużywam w największych ilościach.
Zacznę ogólnie. Wszystkie 3 produkty mieszczą się w plastikowanych tubkach. Plastik jest miękki, więc wszystko dobrze się wydobywa. Całą trójkę możemy także postawić na "głowie", dzięki czemu kosmetyk zawsze jest przy "ujściu". Z wydobyciem ich do samego końca nie będzie najmniejszego problemu. Żel do mycia twarzy oraz żel pod prysznic mają zamknięcia na "klik", z kolei peeling do ciała jest zakrętkę. Wydaje mi się, że opcja klikana jest bardziej praktyczna. Nie można nie pochwalić szaty graficznej. Jest bardzo skromna, ale pozytywna, bo kolorowa. Prostota opakowania i grafiki dobrze nawiązuje do naturalnego wnętrza. Są to produkty francuskie i certyfikowane przez ECOCERT.
MARILOU BIO - PEELING DO CIAŁA
W przypadku tego produktu nie ma jasno określonych nut zapachowych. W ulotce przeczytałam, że peeling ten zawiera aloes, rozmaryn, a do tego proszek z nasion żurawiny, więc to może być jakaś wskazówka. Zapach w moim odczuciu jest dość specyficzny, co nie znaczy, że brzydki. Jest po prostu taki... Inny, nietypowy, dość słodki i w pierwszej chwili pomyślałam, że jest to jakaś woń różana - takie było moje pierwsze skojarzenie. Konsystencja jest przezroczysta, żółtawa, a w sobie zatopione ma drobinki ścierające. Nie jest za rzadka, nie przecieka przez palce. Biorąc pod uwagę intensywność ścierania, określiłabym go jako średni. Nie jest to mocny zdzierak, ale poradzi sobie z usunięciem martwego naskórka, jeżeli będzie regularnie używany. Pozostawia skórę gładką i miłą w dotyku. Nie podrażnia. Jego pojemność, to 100 ml. Starczył mi na kilka użyć - ciężko powiedzieć dokładnie na ile, wydaje mi się, że ok. 4-5. Czasem używałam go miejscowo, innym razem na całe ciało, a wtedy zużywałam go znacznie więcej.
MARILOU BIO - ŻEL POD PRYSZNIC
Zapach żelu opisany jest jako woń zielonej herbaty i faktycznie ten zapach jest tu bardzo wyczuwalny i dość intensywny. Woń ta dodaje energii, bo jest bardzo świeża. Konsystencja żelu jest przezroczysta, dość gęsta. Używam tego produktu w towarzystwie myjki lub gąbki i pieni się wtedy bardzo dobrze. W składzie mamy aloes, który łagodzi ewentualne podrażnienia. Żel nie wysusza skóry, nie podrażnia jej, ani nie wywołuje żadnego dyskomfortu związanego z używaniem. Dobrze domywa ciało z codziennych zabrudzeń i zanieczyszczeń. Z tyłu opakowania wyczytałam, że nie powinien być stosowany u dzieci poniżej 3 roku życia. Jego pojemność, to 150 ml.
MARILOU BIO - ŻEL DO MYCIA TWARZY DO CERY MIESZANEJ
Ostatni produkt z tej jest do pielęgnacji skór twarzy i przeznaczony jest do cery mieszanej, czyli do takiej, jaką właśnie mam. Zapach trochę ziołowy, ale ładny. W składzie aloes i algi morskie. Konsystencja przezroczysta o odpowiedniej gęstości. Skutecznie myje skórę twarzy z zabrudzeń oraz resztek makijażu. Delikatnie oczyszcza również pory i odświeża skórę twarzy. Nadaje się do stosowania zarówno rano, jak wieczorem. Algi w składzie tonizują, rewitalizują i rozjaśniają skórę. Żelu używa się bardzo przyjemnie. Nie powoduje żadnego pieczenia, ani nie wywołuje niepożądanych zaczerwienień. Jego pojemnośc, to 75 ml.
Znacie kosmetyku organiczne Marilou Bio?
W roli peelingu do ciała wolę mocniejsze zdzieraki, za to żel pod prysznic zainteresował mnie swoją delikatnością, skoro mogą go używać taj małe dzieci to na pewno nie zaszkodzi mojej skórze.
OdpowiedzUsuńLubie produkty o takich ziolowo herbacianych zapachach ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te produkty, tym bardziej że są organiczne :) w sumie każdy z nich jest na swój sposób ciekawy :)
OdpowiedzUsuńO WoW! Super marka, a ja kocham ♥ naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNo no, ciekawe produkty :) A opakowania mega urocze :)
OdpowiedzUsuńNiestety o tych produktach słyszę pierwszy raz, ale mam ogromną nadzieję, że w końcu je przetestuję :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, graficznie mają mocno wpadające w oko i przyjemne opakowania :). Żel do mycia twarzy najbardziej mnie zaciekawił i przy mojej cerze mógłby się fajnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę, ale prezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa nie słyszałam jeszcze o tej marce, ale szata graficzna bardzo przypadła mi do gustu. Miło się na nie patrzy ;)
OdpowiedzUsuńnie znam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale skoro są organiczne chętnie się im przyjrzę ;-)
OdpowiedzUsuńMarki zupełnie nie znam ale bardzo lubię takie naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie znam ich, czytam o nich po raz pierwszy :). Jednak urzekaja mnie swoja szata graficzna:)
OdpowiedzUsuńKurcze pierwszy raz widzę tą markę.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
NIe znam, ale podoba mi się design ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, ale jestem pod wrażeniem ich przepięknych opakowań
OdpowiedzUsuńten peeling mnie zachwycił, jest świetny
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale kurcze jakoś nie przekonuje mnie sama szata graficzna - wygląda nazbyt młodzieżowo
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują, przyciągają uwagę. Skusiłabym się na peeling :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące kosmetyki. Nie znam ale czuje ze to cos dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne opakowanie, podoba mi się ciekawa grafika. Produkty chyba widzę pierwszy raz. Ciekawią mnie, chętnie kiedyś kupię
OdpowiedzUsuńKosmetyki naturalne to świetna sprawa. I do tego uroczo wyglądają.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam marki. Myślę, że żel do mycia twarzy mógłby się u mnie sprawdzic :))
OdpowiedzUsuńAle mają świetną oprawę graficzną! Ja uwielbiam naturalne produkty. Ostatnio testowałam sporo kosmetyków z Vianka i przyznam, że praktycznie każdy z nich spełnia moje wymagania. Na prawdę są warte zakupów, tym bardziej że ceny mają bardzo przyjemne :) Ten peeling wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna mega przyciągająca, lubię takie. A z produktów najbardziej zainteresował mnie peeling
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzimy te kosmetyki :) Lubimy takie organiczne perełki. Żel pod prysznic super!
OdpowiedzUsuńJaka piękna, przejrzysta i sympatyczna szata graficzna! Jeśli chodzi o peelingi, wolę klasyczne zdzieraki, jednak bardzo spodobał mi się żel do twarzy - patrząc na to, jak go opisujesz byłby dla mnie idealny, bo każdy jeden mnie ostatnio wysusza.
OdpowiedzUsuńPiękne się prezentuje to opakowanie! Miłego poniedziałku!
OdpowiedzUsuńAle optymistyczne opakowania, super się kojarzą, z taką prostotą, a jednocześnie czymś przyjemnym. Fajnie, że kosmetyki posiadają certyfikat Ecocert, to wzbudza zaufanie. Chętnie wypróbowałabym z tej gromadki peeling :)
OdpowiedzUsuńo marce słyszałam ale jeszcze nie miałam z nią przyjemności :-)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie zapach peelingu do ciała i chętnie sama bym go powachała :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie znam tej marki, ale te kosmetyki wydają się super. Bardzo mi się podoba peeling.
OdpowiedzUsuńIch szata graficzna mnie tak kupiła, że bez zastanowienia w ciemno kupię kilka produktów. Zel mnie mocno ciekawi i jego zapach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają, ciekawi mnie czy u mnie by się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce. Z tych produktów najbardziej zaciekawił mnie żel pod prysznic. Bardzo podobają mi się szaty graficzne tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńładna szata graficzna, a kosmetyki robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńKiudlis.blogspot.com
Mam wrazenie, że peeling ma złote drobinki. Wygląda to genialnie!!
OdpowiedzUsuńNowości tu widzę! Z chęcią przetestuję;)
OdpowiedzUsuńale ładna szata graficzna! :) bardzo ciekawe produkty. Zwłaszcza żel do mycia twarzy dla cery mieszanej mnie zainteresował. Podoba mi się jego skład jak i zapach :)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda ciekawie, jednak ja wole bardziej gruboziarniste. Żel pod prysznic bardzo mi się podoba, jego delikatna konsystencja ułatwia pielęgnację. Kosmetyki mają bardzo ładną, delikatną i czytelna szatę graficzną. Na pewno przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te kosmetyki są czymś zupełnie nowym. Chętnie wyprobowałabym je u siebie.
OdpowiedzUsuńPierwszy żel muszę mieć ! Uwielbiam zapach zielonej herbaty :*
OdpowiedzUsuń