Mój codzienny makijaż nie jest zbyt porywający. Używam raczej podstawowych produktów, które znajdują się w większości babskich kosmetyczek. Lubię się malować, ale znam też umiar w makijażu. Nie uważam, że trzeba nakładać na siebie tonę kosmetyków, by wyglądać dobrze. Naturalny look wydaje mi się bardziej odpowiedni na co dzień, ale też pochłania zdecydowanie mnie czasu. Do codziennego makijażu używam...
BOURJOIS - ALWAYS FABULOUS - PODKŁAD 120 LIGHT IVORY
Ostatnio przywędrowało do mnie tak dużo podkładów, że grzechem byłoby ich nie używać. Poznałam bardzo wiele odcieni podkładu Bourjois i udało mi się wybrać ten idealny dla mnie. Okazał się nim odcień 120 Light Ivory. Podkład wygląda bardzo ładnie. Czarne napisy i dodatki w kolorze rose gold tworzą zgrany duet. W środku mamy pompkę, którą poprzez przekręcenie możemy zablokować. Dobra opcja w podróż. Konsystencja jest taka w sam raz. Nie jest za gęsta, ale po nałożeniu bardzo powolutku spływa. Z taką konsystencją najlepiej mi się współpracuje. Po naniesieniu na twarz, skóra jest taka aksamitna, ujednolicona, jednak... Większych niedoskonałości ten podkład nie przykrywa. Trzeba dopomóc sobie korektorem. Mimo to, jestem z niego zadowolona. Na co dzień sprawdza się u mnie świetnie. Naniosłam go również na twarz, gdy szłam na wesele. Trzymał się bez zarzutu.
POMADKI DO UST - BOURJOIS ROUGE VELVET 19 i MAYBELLINE SUPER STAY MATTE INK 10
Lubię malować usta. Od bardzo dawna u mnie króluje mat. Totalnie nie czuję się w błyszczących pomadkach. Wyjątek stanowią błyszczyki, których sporadycznie używam. Wydaje mi się, że te wszystkie błyszczące pomadki, totalnie do mnie nie pasują. W matach czuję się o niebo lepie. Ostatnio używam naprzemiennie dwóch pomadek - Bourjois Rouge Velvet w odcieniu 19 oraz Maybelline Super Stay Matte Ink w odcieniu 10 Dreamer. Na krótsze wyjścia nanoszę Bourjois, z kolei na dłuższe wyjazdy, np. kilkugodzinne nanoszę Maybelline. Maybelline bardzo mocno zastyga na ustach i rewelacyjnie się na nich trzyma. Czasem nawet przy demakijażu mam problem z dokładnym zmyciem tej pomadki, taka jest skubana trwała. Bourjois pięknie prezentuje się na ustach (ten kolor jest cudowny! Idealny na jesień), delikatnie na nich zastyga, jednak podczas jedzenia wyciera się, stąd taki podział, której mam używać na dłuższe, a której na krótsze wyprawy. Obie mają dodatkowy atut - pięknie pachną. Sztos! Szykuję się do złożenia zamówienia na Notino.pl, więc na pewno zawitają u mnie kolejne kolory tych pomadek.
GOLDEN ROSE - PUDER DO BRWI Z WITAMINĄ E - ODCIEŃ 106
Podkreślone brwi to podstawa mojego makijażu. Ładnie umalowane brwi całkowicie odmieniają twarz. Niejednokrotnie już się o tym przekonałam, zarówno na sobie, jak i oglądają różne makijażowe tutoriale. Bardzo ciężko było znaleźć mi idealny odcień cienia, którym pokrywam rzęsy. Był on albo zbyt ciemny, albo wpadał w rude tony, a tego nie chciałam. Udało mi się zdobyć puder do brwi z witaminą E w odcieniu idealny - ciemniejszy, chłodny brąz, to kolor, którego tak długo szukałam. Na zdjęciu wygląda na jasny, jednak uwierzcie mi na słowo, że taki nie jest. Jego wydajność zaskakująca. Używam go od początku stycznia 2019 - codziennie, a zużycie jest po prostu znikome. Ciągle jeszcze widać na nim tłoczenia. Trzyma się na brwiach świetnie, a nałożenie dodatkowej warstwy sprawi, że brwi będą jeszcze ciemniejsze. Ja jestem nim zachwycona!
BOURJOIS - TUSZ DO RZĘS TWIST UP THE VOLUME - GOLD
Ten tusz już dla Was recenzowałam, ale zrobię krótkie streszczenie. Tusz ma piękny, kruczoczarny odcień. Do tego magiczną szczoteczkę, którą można przekręcić i z prostej szczoteczki zrobić taką zakręconą, jak na zdjęciu (czad, nie?). Dobrze się nakłada, świetnie wydłuża rzęsy i nie skleja ich. Pod koniec dnia wszystko jest na swoim miejscu. Nie kruszy się, ani nie tworzy efektu pandy, za co mu chwała.
Ta prezentuje się moja złota piątka produktów do codziennego makijażu. Jak widzicie, mój makijaż na co dzień jest bardzo ograniczony. Oczywiście pomocne przy jego wykonaniu są gąbeczka oraz pędzelki - do brwi i cieni. Pędzelka do cieni używam by podkreślić nieco dolną powieką. Robię to pudrem do brwi. Dzięki temu oko wydaje się ciut większe.
A Wy jakich kosmetyków używacie do codziennego makijażu?
Lubię kosmetyki kolorowe tej marki. Mam dwie szminki z serii Rouge w odcieniach czerwieni i jestem zachwycona tym, jak ładnie wyglądają na ustach. Tusz też jest świetny.
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tego produktu z Golden Rose, ale czuję się lepiej, jeżeli moje brwi są pomalowane woskiem, niż takim "suchym" kosmetykiem. Dlatego przerzuciłam się na Delię :P.
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze produktów z Bourjous. Ale chętnie jakis sobie kupie kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Samych fajnych produktów używasz :)
OdpowiedzUsuńPomadki Rouge Velvet mnie bardzo kuszą :)
OdpowiedzUsuńPodkład i pomadka ! cud.
OdpowiedzUsuńJa przede wszystkim ciągle muszę nawilżać skórę, ale używam podkładu, tuszu do rzęs, pudru ryżowego, cieni do brwi i jakiś błyszczyk :) podoba mi się kolorek Twojej pomadki ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład muszę sprawdzić w końcu :)
OdpowiedzUsuńNa codzień także lubię minimalistyczny makijaż, który tylko delikatnie "upiększa". Warto mieć takie sprawdzone kosmetyki
OdpowiedzUsuńPomadka Super Stay to mój hit i do dziennego makijażu i do wieczorowego. Trwałość poraża.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory pomadek, lubię takie :) na ten tusz mam mega ochotę, muszę go poznać :)
OdpowiedzUsuńJa często omijam brwi w swoim dziennym makijażu, ale ostatnio podkreślone usta to must have. Jednak nie wybieram mocnych kolorów, zgaszone róże czy nudziaki królują
OdpowiedzUsuńPodkład Bourjois mam zamiar wypróbować :) A puder do brwi z Golden Rose uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz z Bourjois, bardzo dobrze wspominam;)
OdpowiedzUsuńPomadki kuszą mnie bardzo 😉
OdpowiedzUsuńten podkład od dawna mnie ciekawi i chyba się na niego skuszę
OdpowiedzUsuńDokładne tego samego pudru do brwi używam :)
OdpowiedzUsuńTen puder z GR to był mój ogromny hit :) Teraz sięgam po pomady, ale miło go wspominam. A ten nowy podkład z Bourjois i pomadka z Maybelline to moi ulubieńcy :D
OdpowiedzUsuńOprócz tuszu i pudru z GR używam wszystko ;) i też bardzo lubię te produkty.
OdpowiedzUsuń