wtorek, 30 grudnia 2014

Blaszka do stampelków m08 - BornPrettyStore

Standardowy, coroczny tekst i na moim blogu musi zawitać, więc... Święta, Święta i po Świętach ;) Moje troszkę mi się przedłużyły. Nie było mnie w domu, dlatego też notki nie pojawiały się przez ten czas. Teraz powracam z naładowanymi akumulatorkami!

Dziś chciałam pokazać Wam jedną z paletek jakie mam dzięki BornPrettyStore, a mowa o jednej z dwunastu paletek, m08.


Jest to jedna z moich ulubionych blaszek, ponieważ praktycznie każdy wzorek wykorzystałam. Zawsze robiłam to w pośpiechu i niestety nie każde też mi z tego względu wychodziły, dlatego fotkę mam tylko jedną, dzisiejszą.


Wzorek ten jest bardzo ładny i efektowny. Fajnie wygląda zarówno z boku, jak i na środku paznokcia. Robi się go prosto, ponieważ nie jest wąski i lakier dobrze się w tym wzorku rozprowadza. Do malunku użyłam lakieru Mariza- be chic - Lapis i biały Rimmel by Rita Ora 703 White Hot Love  !


Jakie pazurki planujecie na jutrzejszą zabawę sylwestrową? Ja zastanawiam się nad jakimś holograficznym lakierem :D

Czytaj dalej

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Pomysł na prezent dla Niej

Dzisiejszy post został stworzony z myślą o facetach, którzy nie wiedzieć czemu, zawsze mają problem z kupnem prezentu dla ukochanej, mamy, siostry czy babci. Mam nadzieję, że wesprę Was Panowie w tych ciężkich dla Was chwilach :D

Poniższe zestawienie napisałam pod siebie i znajome mi osoby. Takie prezenty zawsze sprawiają radość :)

 Kosmetyków i kosmetyczek nigdy dość. Kosmetyki Nivea cieszą się dobrą opinią od lat, więc myślę, że niezależnie od serii, sprawią radość osobie obdarowywanej. Kosmetyczki są bardzo praktyczne i pakowane. Idealne na kilkudniowe wypady. Dodatkowo są ładne. Koszt takiego zestawu to około 40-45 zł.

Nie lubię ograniczać się w perfumach do jednej fiolki. Mimo, że większość z nich ma zbliżony do siebie zapach, to czasem jedna nutka zaważy o tym, czy dziś mam ochotę na "te" czy na "tamte" zapachy. Jak wiecie męskie Beckhamy uwielbiam, mają świetny zapach, który długo się utrzymuje. Postanowiłam zaryzykować i kupiłam przez internet różowego Davida Beckhama Intimately i... Nie żałuję! Zapach jest cudny, w 100% trafiony w mój gust. Ma ładną fiolkę, solidną, która na pewno nie przewróci się i nie potłucze- nie ma mowy! Do tego zaskakująco długo trzyma się na ubraniach i ciele. Mój hit. Co do Lady Gagi- wąchałam jedynie w drogerii, ale i ten zapach mnie uwiódł. Kiedyś na pewno będzie moja.

Dla mnie prysznic to nie jest zwykłe umycie się, to rytuał, w którym mam czas i chęć się zrelaksować po całym dniu. Uwielbiam w tym czasie otulać się pięknymi zapachami owoców, kwiatów, dlatego właśnie taka kategoria zapachowa króluje na mojej "żelowej półce" + peelingi, też najlepiej owocowe. Do kompletu dobrze myjący i pachnący szampon z odżywką - od długiego czasu słynne są odżywki Kallos, które pojawiają się na drogeryjnych półkach w coraz to fajniejszych wersjach zapachowych. Bananowa- cudo! Czekoladowa- rozkoszna! Do tego dochodzi jeszcze Latte czy Jagodowa i można odpłynąć. Nawet nie mając wanny, człowiek może się odprężyć. Dla tych co mają wannę, nie ma chyba nic fajniejszego niż świetnie pachnąca piana do kąpieli, czy sól.

4. Szczotka:

Jeżeli Twoja kobieta jest posiadaczką długich włosów, to ich rozczesanie po kąpieli to zazwyczaj nic fajnego. Ale możesz skrócić ukochanej te męki i kupić jej... Szczotkę Tangle Teezer. Posiadam wersję kompaktową (Compact Styler), idealną do torebki. Dobrze leży w dłoni i świetnie rozczesuje włosy bez wyrywania ich. Na rynku dostępnych jest więcej wersji, np. Aqua Splash, Salon Elite i Magic Flowerpot, w różnych wersjach kolorystycznych. Jeżeli znasz upodobania swojej kobiety, na pewno trafisz w jej gust odpowiednim wzorem.


Twoja dziewczyna lubi malować paznokcie? Nie pozostaje Ci nic innego jak kupić jej jakieś fajne lakiery. Najlepiej takie, które zrobią na niej wrażenie, bo stacjonarnie są ciężko dostępne, szczególnie jak mieszka się w małych miasteczkach, lub co gorsza (pod tym względem) na wsi. Lakieru O.P.I to dla mnie rarytas wśród innych lakierów, więc fajnie jest mieć chociaż jeden w kolekcji.
A może Twoja Ukochana zajmuje się makijażem? W takim razie kup jej paletę cieni lub pędzle. Tu najlepiej doradzi Ci zapewne jej koleżanka, bo faceci średnio znają się na kolorach - wybaczcie Panowie! Na rynku dostępnych jest wiele świetnych zestawów, który na pewno sprawi wiele radości każdej kobiecie.




Udało mi się jeszcze dorzucić niekosmetyczna garstkę pomysłów na prezent dla niej. Znajdują się tam rzeczy, z których myślę, że każda kobieta by się ucieszyła.
1. Ubrania: Jeżeli znacie rozmiar i gust swojej partnerki, kupienie ładnej bluzki wydaje się być fajnym pomysłem. Jeżeli jednak rozmiaru nie znacie, możecie tylko narobić sobie przysłowiowego "bigosu". Małym nietaktem byłoby kupienie za małej bluzki.
2. Torebka: Oooo tak, duużo torebek. Uwielbiam torebki i wiem, że większość kobiet tak ma. 
3. Biżuteria: Uniwersalny ale bardzo fajny pomysł na prezent (wg mnie). Świecidełek, podobnie jak torebek, dobrze jest mieć dużo!
4. Prostownica: Żeby nie było, prostownica niszczy włosy, ale niektóre z nas po prostu muszą jej używać, więc fajnie gdyby miały jakiś dobry sprzęcik.
5. Książki: Na obrazku Trylogia, na którą się czaję ;D Ale oczywiście wy możecie kupić taki gatunek jaki osoba obdarowywana lubi ;)
6. Portfel: One tak szybko się niszczą ;p Fajnie jest co jakiś czas wymienić stary, zużyty portfel na lepszy model.

Moje drogie kobietki, czy któryś z wymienionych wyżej pomysłów spodobał się którejś z Was?
Czytaj dalej

piątek, 19 grudnia 2014

Kartki Świąteczne

Dziś krótki pościk, bo chciałam pokazać Wam tylko wszystkie kartki jakie udało mi się zrobić dla najbliższych. Mam nadzieję, że jakaś przypadnie Wam do gustu.
 
 









Większość materiałów dzięki którym stworzone zostały kartki, pochodzi ze sklepu http://www.artpasje.pl/. Jeżeli zechcielibyście stworzyć swoje kartki, to na pewno znajdziecie na tej stronie wszystko co potrzeba.

I jak Wam się podobają? :)


Czytaj dalej

środa, 17 grudnia 2014

Yankee Candle - Fruit melon - owocowy melona

Ostatnio mam tak mało czasu, że nie starcza mi go niestety na zaglądanie tu. Zbliżające się Święta, dają się we znaki i to konkretnie. Zmobilizowałam się i mimo już dość późnej pory, napisałam wczoraj dla Was notkę, której głównym gościem będzie wosk Yankee Candle Fruit Melon.


Wosk na sucho to prawdziwa petarda. Nic dziwnego, że sięgnęłam po niego w drugiej kolejności, po Sweet Apple. Jednak czy tak samo jak jego poprzednik spodobał mi się? Niestety, przy roztopieniu wosku towarzyszyło mi rozczarowanie- a szkoda, bo zapowiadał się fajnie. Na sucho pachnie mi melonem, zapach jest świetny, słodki. Po odpaleniu... 

Nie czuję żadnego z zapachów, jakie powinnam czuć, czyli melona, kiwi, arbuza. Gdybym jednak miała określić co takiego wyczuwam, to... Po prostu nie potrafię. Zapach nie jest ładny, ani przyjemny, roztacza dość nieciekawą woń. Na szczęście szybko wywietrzał z pomieszczenia. Możliwe, że kiedyś dam mu jeszcze drugą szansę, może moje zdanie co do niego się zmieni. Moja miłość do Yankee Candle jest wielka, więc mam nadzieję, że każdy nowy odpalony w moim pokoju wosk, będzie cudowny. Jeżeli macie ochotę rozpocząć przygodę z Yankee Candle, to wiele ciekawych wosków, możecie kupić na Goodies.pl
Znacie ten zapach? Co o nim sądzicie?

Czytaj dalej

wtorek, 9 grudnia 2014

Yankee Candle - sweet Apple - słodkie jablko

Cześć. Korzystając z DDD złożyłam zamówienie na Goodies i kupiłam cztery woski, które także w niedalekiej przyszłości będę Wam opisywała ;) Kiedy tylko otworzyłam kopertę, od razu uderzył we mnie ten piękny owocowy zapach (3/4 woski były owocowe). Na sucho wszystkie pachniały cudownie, jednak po odpaleniu, szczególnie jednego, entuzjazm opadł. Czy tym woskiem był Sweet Apple?


Zdecydowanie NIE! :) Miałam okazję wąchać go w C.H. w Olsztynie i zakochałam się w tym zapachu. Kupiłam go, ale wysłałam w prezencie komuś innemu. Długo żałowałam, że nie kupiłam 2 sztuk, ale okazało się, że nic straconego, kiedy dojrzałam go w ofercie Goodies. Bez namysłu dodałam do koszyka. Kiedy odebrałam woski od listonoszki, czekałam z niecierpliwością, aż zapadnie zmrok, żeby zrobić nastrój i ukruszyłam niewielki kawałek do kominka.


Zapach rozchodził się dość długo. Zniecierpliwiona oczekiwaniem, ściągnęłam go z półki i postawiłam niżej. Na piękną woń nie musiałam długo czekać. Dla mnie ten wosk, zarówno na sucho jak i w kominku, pachnie jak świeże jabłuszka prosto z drzewa. Zapach w żadnym stopniu nie jest ani odrobinkę chemiczny. Woń była delikatna, przyjemna i chciało się w niej siedzieć cały dzień. 



Położyłam się spać, rano po przebudzeniu zeszłam na dół i wracając z powrotem, już na schodach czułam ten piękny zapach- dlatego śmiało mogę powiedzieć, że utrzymuje się długi czas. Woskiem jestem zauroczona i będę odpalała go bardzo chętnie nie tylko wieczorami. Woski można zakupić na Goodies.pl

 Znacie Sweet Apple? Co o nim sądzicie?

Czytaj dalej

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Co mu kupić? Kosmetycznie i nie tylko!

Cześć ;)

Pewnie wiele osób zastanawia się co kupić swojemu chłopakowi, narzeczonemu, mężowi, tacie, bratu czy dziadkowi na zbliżające się wielkimi krokami Święta. I ja zastanawiam się nad tym często. Zazwyczaj stawiam na kosmetyki, bo... Zawsze się przydają i są praktyczne, jezeli tylko znamy preferencje, załóżmy zapachowe, drugiej osoby. Dlatego dziś chciałam zaprezentować Wam kilka pozycji kosmetycznych, które w większości znam (bo kupowałam komuś bliskiemu) i polecam, bo wiem, że sprawiło im to radość ;)

1.
http://www.iperfumy.pl/search/?f=1-1-3618&exps=NIVEA+zestaw

- to dla mnie od wielu lat HIT. Kupiłam już takie chłopakowi i tacie- preferuję te w kosmetyczkach. Oboje byli zadowoleni, szczególnie z zawartości, którą staram się dobierać według tego, czego w danym czasie potrzebują. Kosmetyczki nie są tandetne i kiepsko wykonane- wręcz przeciwnie, są solidne i wytrzymałe. Często zdarza mi się pożyczać ją od taty kiedy gdzieś wyjeżdżam, mimo, że mam swoją. Te są poręczne i przede wszystkim spore, więc bez problemu mogą w nią spakować wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. W takich zestawach przeważnie znajduje się: antyperspirant, żel i balsam po goleniu lub woda po goleniu, często także pianka do golenia.

2.
http://www.iperfumy.pl/golenie-mezczyzni/
Maszynka może być dobrym prezentem dla każdego mężczyzny. Komfortowe golenie brzmi fajnie, prawda Panowie? Kupując taki prezent dla swojego ukochanego, możemy sprawić tym radość także i sobie, jeżeli męski zarost w jakiś sposób nam przeszkadza. Mając taki fajny "sprzęt", Panowie na pewno będą golili się częściej :) Maszynki jednorazowe są coraz chętniej zastępowane tymi z wymiennymi ostrzami i w sumie nie ma co się dziwić, ponieważ są o wiele lepsze i bardziej wygodne.

3. 
http://www.iperfumy.pl/search/?f=1-1-3618&exps=david+beckham

Każda z nas chce otaczać się pięknymi zapachami, dlatego też ważne jest (przynajmniej dla mnie), aby i mój mężczyzna ładnie pachniał. Taki komfort od lat gwarantują mojemu chłopakowi (jak i mojemu tacie czy bratu) zapachy od Davida Beckhama. Mają ładne buteleczki, są stosunkowo niedrogie i bardzo długo utrzymują się na ciele i ubraniach. Czego chcieć więcej? :) David Beckham ma kilka zapachów męskich i damskich i nie było jeszcze takiego, który mi się nie spodobał.

4.
http://www.iperfumy.pl/kosmetyki-pod-prysznic/?f=1-1-2-3646-8088-3618
Kto z nas nie marzy po ciężkim dniu w pracy czy pełnym obowiązków domowych o chwili relaksu? Mężczyźni, mimo iż się do tego nie przyznają, to też od czasu do czasu chętnie zrobiliby sobie jakieś domowe spa, by się odprężyć. Takie warunki mogą zapewnić nam odpowiednie kosmetyki, które uwiodą swym zapachem. Każda z nas najlepiej zna swojego mężczyznę/tatę i wie jakie zapachy lubi, więc wybranie czegoś odpowiedniego pod tym względem, nie powinno stanowić problemu. W każdym facecie drzemie odrobina dziecka, więc fajną serią pod prysznic są żele z postaciami z Simpsonów- do tego wyglądają ładnie i oryginalnie.

5. 
A tu mam dla Was kilka innych niekosmetycznych propozycji, które zainspirowane są potrzebami moich najbliższych:

- Książki- kto nie lubi w wolnej chwili poczytać coś z gatunku, który uwielbia? Który pozwala przenieść się do innego, ciekawszego świata pełnego niekończących się przygód. Myślę, że nadchodzące Święta będą obfitowały w wiele wolnego czasu.

- Gry na konsolę- w każdym facecie, jak już wspomniałam, siedzi odrobina (u niektórych więcej ;)) dziecka, więc gra dla prawdziwego fana konsol innych tego typu urządzeń może okazać się świetnym pomysłem.

- Ubrania- oczywiście nie chodzi tu o znienawidzone przez facetów skarpetki i krawaty. Mam na myśli fajny t-shirt z ciekawym nadrukiem, ciepłą bluzę, czy elegancką (lub mniej) koszulę.

- Narzędzia- jest wielu mężczyzn, którzy w wolnej chwili lubią majsterkować. Taka mała skrzyneczka narzędzi powinna znajdować się w każdym domu- nawet na wszelki wypadek.

- Akcesoria wędkarskie- mój chłopak to od jakiegoś czasu zapalony wędkarz, więc każdy, nawet najmniejszy wędkarski drobiazg sprawia mu dużo radości i wyczekuje chwili, kiedy będzie mógł ich używać. Wasi mężczyźni też pewnie mają swoje "koniki", więc kupienie jakiejkolwiek rzeczy z kategorii ich ulubionego zajęcia będzie strzałem w dziesiątkę :)

Mam nadzieję, że choć troszkę te zestawienie Wam się spodoba, a może niektórzy nawet z jakiegoś pomysłu skorzystają ;)


Macie już pomysły na prezenty dla płci przeciwnej? :)





Czytaj dalej

sobota, 6 grudnia 2014

Pada śnieg - paznokcie

Cześć Misiaki :*

Na początku chciałam Was zapytać czy odwiedził Was Mikołaj?  Co ciekawego dostaliście? Życzę Wam, żebyście w fajny sposób spędzili ten mikołajkowy dzień :)
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7z03l4TLKl42BlhyTbcm_OMuEhkllkGWxWIPXwt-_ozkBrLSYMns4p-lAcHyPc0qTLIIvaS0OusmKvO5CxCzHehO91iDhEWunzoWeIIpjkYzG0ol4Zfhj6hCdepskb9s_8WQkhAsdxRk0/s1600/mikolaj.jpg
A wracając do tematu notki, chciałam pokazać Wam co ostatnio zmalowałam na pazurkach. Niestety mam tylko jedną fotkę, ale wszystko na niej dokładnie widać.


Użyłam lakierów:
- Biały Rimmel by Rita Ora
- Granatowy Shinelaq Glitter Indygo

Co ciekawe, nie zabezpieczyłam tego żadnym topem i... Mam już ten malunek 5 dzień i nie ma ani jednego odprysku, mimo częstego zmywania. Zdjęcie robione 3 dnia. Pojawiły się jedynie maleńkie przetarcia końcówek. Jestem zauroczona tą kolorystyką i jej trwałością. Paznokcie wczoraj podcięłam, bo były już za długie, ale wzorek zostawiłam- jest troszkę przycięty, ale nadal ładny (skromna jestem ;p).

Jak Wam się podoba?



Czytaj dalej

czwartek, 4 grudnia 2014

Evree- balsam regenerujący do bardzo suchej skóry

Siedziałam i zastanawiałam się o czym by tu dziś napisać. Po chwili pomyślałam o Evree- balsamie regenerującym do bardzo suchej skóry. Jeżeli macie chęć poczytać więcej na jego temat, to zapraszam do lektury.


DZIAŁANIE:

  • skutecznie regeneruje naskórek
  • zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia
  • przywraca elastyczność i zdrowy wygląd
  • przeciwdziała procesom starzenia


 Balsam polubiłam od pierwszego użycia, kiedy to poczułam jego boski zapach. Wyczuwam w nim m.in. ogórek, a zapach ten w kosmetykach uwielbiam. Jednak nie jest to dominująca nuta, a niektórzy wcale nie muszą go tam wyczuć- ot po prostu, takie moje skojarzenie. 


Konsystencja półgęsta, kremowa, biała, dobrze rozprowadza się po ciele i szybko wchłania nie pozostawiając żadnej lepkiej, tłustej czy klejącej warstewki. Opakowanie nie przypadło mi do gustu. Wielka, toporna butla- wolałabym coś bardziej beczułkowatego z pompką. Na plus jedynie kolorystyka. Zamknięcie na 'klik', dość małe, jednak dobre przy dozowaniu, które w tym wypadku jest bardzo ważne, bo potrzeba naprawdę bardzo niewiele produktu, aby posmarować całe ciało.

Co do właściwości to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie lubię się balsamować, nie mam problemu z suchą skórą, więc nie byłam nigdy uzależniona od takich kosmetyków. Jednak tego, używam z wielką przyjemnością. Skóra po nim jest gładka, miękka i przede wszystkim dobrze nawilżona. Nie jest to nawilżenie krótkotrwałe- na pewno nie! Balsam mnie nie uczulił, ani nie podrażnił. Dodatkowo w składzie ma takie fajne składniki jak: olejek arganowy, kompleks witamin A, E, F czy roślinne emolienty. Krótko mówiąc, polecam wypróbować!

Znacie markę Evree? Jaki jest Wasz ulubiony balsam?
Czytaj dalej

środa, 3 grudnia 2014

DIY- świąteczny akcent. Kartki świąteczne ;)

Cześć :*

Drugi rok z rzędu udało mi się zgromadzić scrapki i inne potrzebne rzeczy, aby wykonać kartki świąteczne. W tamtym roku robiłam z tego tutoriale, dziś będzie podobnie ;) Ostatnio w statystykach często spotykam hasła: Jak zrobić kartkę świąteczną? DIY- kartki świąteczne. W odpowiedzi na te wyszukiwania, postanowiłam zrobić taki post właśnie dziś i jego bohaterem będzie kartka z pingwinkami ;) 


Kartki powstały między innymi dzięki ArtPasje. 
 http://www.scrapakivi.com/pictures/preview/image26.jpg
Sklep ten ma w swojej ofercie mnóstwo dobrych gatunkowo materiałów, więc jeżeli chcecie zrobić naprawdę piękne kartki, to polecam się tam rozejrzeć.

Przechodząc do kartek...

Najpierw przygotowujemy wszystkie niezbędne materiały:
1.  Baza (można kupić 10 sztuk z kopertami na allegro za ok. 5 zł)
2. Papier (może być taki do pakowania prezentów), który posłuży nam za tło,
3. Wycinanka, która przyda się przy pingwinie (najlepiej mieć zwykłą i samoprzylepną),
4. Wstążeczka,
5. Taśma dwustronna płaska i gruba, nożyczki.

Aby stworzyć powyższą kartkę, trzeba mieć sporo cierpliwości, bo ma ona wiele małych elementów, których wycinanie jest bardzo mozolne. 

1. Najpierw powinniśmy wybrać sobie tło, które będzie podstawą naszej kartki. Ja postawiłam na kolor zielony, którego wzór przypomina mi "jodełkę". Następnie wycięłam kawałek papieru, ok. 3 centymetry krótszego niż baza. Okleiłam go taśmą dwustronną cienką i przykleiłam do bazy.

 2. Następnie zabrałam się za pingwinki. Naszkicowałam sobie wzór na białej kartce, wycięłam go i odrysowałam kolejno 3 razy na czarnym bloku- wbrew pozorom, ołów na czarnym bardzo dobrze widać.

3. Dalej zajęłam się szkicowaniem ich białych części:


4. Dodatkowo w tych białych elementach, należy ściąć na okrągło (wewnętrznie) rogi, żeby zrobić miejsce na oczy pingwinków. Niestety nie mam zdjęcia, zapomniałam zrobić, ale dalej będzie to widoczne (patrz punkt 6).

5. Następnie za pomocą taśmy dwustronnej płaskiej przyklejamy do siebie elementy. Z wycinanki wycinamy nóżki pingwinom i przyklejamy je. Całość podklejamy taśmą dwustronną grubą (ja miałam takie specjalne kwadraciki), żeby nasze postacie stworzyły fajniejszy efekt 3D :) - wstępnie miały być płaskie, ale się rozmyśliłam.
6. Tak postępujemy ze wszystkimi pingwinami i umieszczamy je na kartce i doklejamy z wycinanki noski.

7. Bierzemy się za wycinanie kółeczek na oczy. To jest bardzo mozolna robota, bo elementy są malutkie. Dlatego u mnie każda para oczu jest inna ;p Swoją drogą ma to jakiś urok, bo każdy pingwin wygląda inaczej :)
8. Teraz bierzemy się za czapeczki. Potrzebne nam będą trzy takie elementy:

Sklejamy to w jedną całość i przyklejamy pingwinom.


9. Na koniec zostawiamy sobie wstążeczkę i napis. Wstążeczkę podkleiłam taśmą dwustronną płaską, natomiast napis był gotowy i pochodzi ze sklepu ArtPasje- jest samo przylepny. Jeżeli ktoś ma ładne pismo, śmiało może pisać ręcznie.

10. Ostatnim krokiem niech będzie podziwienie i zadowolenie z wykonania kawałka dobrej roboty ;) (z tyłu widoczne inne zrobione przeze mnie kartki i jeżeli macie ochotę, chętnie pokażę je na blogu)


Post bierze udział w akcji:
 
pod tematem DIY- akcent świąteczny. 
ORGANIZTORKA: Arcy Joko




Podoba się Wam pingwinkowa kartka?


Czytaj dalej

wtorek, 2 grudnia 2014

Let it snow, let it snow, let it snow! :) Poduszka by Vinnst

Cześć :*

Kilka dni temu przywędrowała do mnie poduszka od Vinnst. Kiedy wybierałam wzór, nie mogłam się zdecydować, bo... Gdy już tak przegląda się te wzory, to chce się mieć je wszystkie. Po długim namyśle i doradztwie pewnej osoby :*, zdecydowałam się na poduszkę LET IT SNOW :)
 

Jest ona o wymiarze 40x40 w kolorze czarnym, z białymi napisami. Poszewka wykonana jest z mikrowłókna, a wnętrze, w zależności od preferencji jest syntetyczne (tak jak moje) lub półpuchowe. Poszewka jest zdejmowana, także bez problemu można ją uprać. Nadruk jest dwustronny. Materiał, z którego wykonana została poszewka, jest bardzo miły w dotyku. Fajnie jest położyć na nim głowę. 


Poduszka idealnie wpasowuje się w każde wnętrze, ma nietypowy, świetny wzór, który na pewno sprawi, że pokój, w którym się znajduje stanie się piękniejszy i bardziej przytulny. W sklepie istnieje możliwość stworzenia własnego projektu, firma Vinnst chętnie podejmie się jego realizacji, jeżeli będzie to pomysł stworzony w dobrej jakości.

 http://www.vinnst.pl/public/upload/20141201081954_6a064ac3a65a8890dd4f456b7.jpg
 http://www.vinnst.pl/public/upload/20140623095145_ea1c0d24f248d6c82bf5a84ca.png
Jeżeli kogoś z Was, poduszki z tego sklepu zauroczyły tak bardzo, że zapragnął je mieć, to mam dobrą wiadomość. Sklep bierze udział w Dniu Darmowej Dostawy, więc uważam to za świetną okazję, by zakupić poduszkę dla siebie lub kogoś bliskiego :)


Lubicie kupować tego typu rzeczy do Waszych domów/mieszkań? Jak podoba się Wam moje podusia?


Czytaj dalej