Październik obfitował w bardzo wiele nowości w
Wydawnictwie Albatros, a ja mam 6 z nich. Mam teraz w swoim życiu bardzo szalony okres. Mam nadzieję, że niebawem wszystko się unormuję i będę miała dużo czasu na czytanie. Bardzo mi tego brakuje. Dziś chciałabym pokazać Wam te wszystkie nowości, które przez cały miesiąc po kolei do mnie docierały. Mam nadzieję, że jakaś z tych pozycji Was zainteresuje.
JUSTIN CRONIN - MIASTO LUSTER / Premiera 2 października 2019
Świata, jaki znamy, już nie ma. Jaka przyszłość czeka ludzkość? Dwunastu zostało pokonanych. Przerażające stulecie rządów ciemności dobiega wreszcie końca. Ci, którzy ocaleli, zaczynają budować nowe społeczeństwo. Ale w odległej martwej metropolii wciąż czai się Zero. Pierwszy. Ojciec Dwunastu. Dawniej był człowiekiem, teraz jest bestią, która płonie z nienawiści. Ogień jego wściekłości może zostać ugaszony tylko przez śmierć Amy – jedynej nadziei ludzkości, Dziewczyny Znikąd, która ma powstać przeciwko niemu. Siły światła i ciemności zetrą się po raz ostatni, a Amy i jej przyjaciele poznają wreszcie swoje przeznaczenie. // Tak, tak i jeszcze raz tak! To jest tematyka, którą uwielbiam - fantasy! Książka, to jednak połączenie fantastyki i... horroru. Mam jednak nadzieję, że będzie straszna jedynie odrobinę.
IAN MCEVAN - MASZYNY TAKIE JAK JA - Premiera 2 października 2019
Londyn, lata 80. XX wieku w alternatywnej rzeczywistości. Charlie, człowiek bez właściwości, lekkomyślnie dryfujący przez życie i unikający jak ognia pełnoetatowej pracy, skrupulatnie planuje swój przyszły związek z Mirandą. Nie wie, że błyskotliwa studentka, córka znanego literata mieszkająca piętro wyżej, skrywa szokujący sekret. Otrzymany spadek Charlie przeznacza w całości na Adama, który należy do pierwszej partii syntetycznych ludzi. Wspólnie z piękną sąsiadką konfigurują jego osobowość. Ten niemal doskonały okaz ludzki – piękny, silny i mądry – stworzy z Charliem i Mirandą uczuciowy i emocjonalny trójkąt. Już wkrótce cała trójka stanie przed głębokim dylematem moralnym, który doprowadzi do gwałtownego kryzysu w tym asymetrycznym związku. Nowa przewrotna powieść Iana McEwana stawia fundamentalne pytanie o istotę człowieczeństwa. Co tak naprawdę czyni nas ludźmi: to, co robimy, czy to, jacy jesteśmy? Czy dzieło może przerosnąć twórcę? Czy maszyna może oddać wielowymiarowość ludzkiej natury i odnaleźć się w świecie, w którym nic nigdy nie jest czarno-białe? // Ten opis wydaje się być intrygujący. Ciekawi mnie ten niecodzienny trójkąt - dwójki ludzi i robota. Patrząc na okładkę, wydaje mi się, że główne skrzypce całej tej opowieści będzie odgrywać jednak ludzki byt, nasze cechy i zachowania. Jestem ciekawa, czy mam rację, a może bardzo się mylę?
ALICE HOFFMAN - ZASADY MAGII / Premiera 16 października 2019
W tej rodzinie miłość jest przekleństwem… Wszystko zaczęło się w 1620 roku, kiedy Maria Owens została oskarżona o czary – ukarano ją za to, że pokochała niewłaściwego mężczyznę. Kilkaset lat później w Nowym Jorku lat 60., w świecie, który zmienia się z dnia na dzień, Susanna Owens wie, że trójka jej dzieci jest niebezpiecznie wyjątkowa. Trudna Franny, o skórze białej jak mleko i krwistoczerwonych włosach, nieśmiała i piękna Jet, która potrafi czytać w myślach, i charyzmatyczny Vincent, który odkąd nauczył się chodzić, pakuje się w tarapaty. Od samego początku Susanna wyznaczyła swoim dzieciom sztywne granice: żadnych wędrówek w świetle księżyca, czarnych strojów, kotów, kruków, świec ani podręczników czarnej magii. A przede wszystkim: żadnych ognistych romansów! Odwiedziny u ciotki Isabelle w Massachusetts otworzą dzieciom oczy na przeszłość ich rodziny. Na jaw wyjdą skrywane tajemnice i prawda o tym, kim naprawdę są. Po powrocie do Nowego Jorku każde z nich wejdzie na nową drogę i na swój sposób spróbuje uciec od rodzinnej klątwy. Czego by jednak nie robili młodzi Owensowie, nie mogą uniknąć miłosnych rozczarowań i uczuciowych zawodów. // Miłosne historie z odrobiną magicznych zachowań w tle wydają się być fajnym tematem książkowym. Jestem ciekawa, czy któremuś z trójki rodzeństwa uda się przełamać rodzinną klątwę i wieść normalne, szczęśliwe życie u boku kochanej osoby.
TESS GERRITSEN - KSZTAŁT NOCY - Premiera 16 października
Każda kobieta, która znalazła się w tym domu, tam umarła... Ona może być następna. Ava Collette, próbując uciec od swojej tragicznej przeszłości, przeprowadza się z Bostonu do małego miasteczka na wybrzeżu Maine. Zamierza napisać książkę, której nie może skończyć od miesięcy. Jeśli jednak potrzebowała spokoju, to nie wybrała najlepszego miejsca do życia. Atmosfera w wynajętym starym domu nie sprzyja pracy – regularnie pojawia się w nim tajemniczy gość… A mieszkańcy miasteczka, w którym doszło do szeregu niewyjaśnionych morderstw, skrywają wiele mrocznych sekretów. Coraz bardziej zaniepokojona Ava dochodzi do wniosku, że jeśli sama nie podejmie śledztwa w sprawie zabójstw – i to szybko – może się stać kolejną ofiarą. // Zaczyna się niewinne, czyli od próby znalezienia swojego kąta do normalnego życia, a kończy jak zwykle - całkiem przewrotnie od zamierzeń. Mam nadzieję, że Avie uda się rozpracować mroczne sekrety miasteczka, w którym zamieszkała, z korzyścią dla siebie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3AIaaGElhOGWLEWS730_xaAtUonx5EJRY_au2kCflQMy52_JCgvR6QW3tCndnCIg_IO2yz94f5a_MlhL6cYNQZiat1JTO0lubpUwRmV82VnKATePReeO24-yatR5rllN-moPf_pvmp34c/s1600/DSC_0307.JPG)
COLSON WHITEHEAD - MIEDZIAKI / Premiera 30 października 2019
W swojej nowej powieści – po bestsellerowej, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera i National Book Award „Kolei podziemnej” – Colson Whitehead z właściwym sobie geniuszem podejmuje kolejny dramatyczny wątek z historii Ameryki. Tym razem akcja rozgrywa się na Florydzie w latach 60. XX wieku, a fabuła koncentruje się na losach dwóch chłopców skazanych na pobyt w poprawczaku. // Ta książka nie jest do końca w moim guście. Zakładam, że przeczytanie jej będę odkładała na sam koniec. Będzie w niej dużo na temat przemocy, wykorzystywania seksualnego uczniów, korupcji czy kradzieży - to ciężkie tematy, ale na pewno podejmę się ich przeczytania.
PENELOPE BLOOM - JEGO BABECZKA / Premiera 30 października 2019
Urocza komedia romantyczna doprawiona odrobiną pieprzu! Emily jest artystką, a jak wiadomo, rzadko kiedy idzie za tym pełny portfel. Nie narzeka – kocha to, co robi, i dostała od losu szansę – za kilka miesięcy leci do Paryża, aby tam studiować sztukę. Ryanowi świetnie się wiedzie – jest właścicielem sieci znanych piekarń. Do wszystkiego doszedł ciężką pracą, wiele wysiłku też włożył w zepsucie każdego związku, w jakim był do tej pory. Oboje mają bardzo dobre powody, żeby nie szukać swojej drugiej połowy. Ale, niestety, wyjątkowo do siebie pasują. I widzi to każdy, kto tylko na nich spojrzy. Spotykają się, kiedy Ryan szuka kogoś do stworzenia dekoracji na wielką halloweenową imprezę, którą urządza. Jego przyjaciel postanawia wyswatać go z Emily. A że żadne z nich tego nie chce? Tym gorzej dla nich… / Jego babeczka, to kolejna książka z serii P. Bloom. Dwie wcześniejsze, to "Jego banan" i "Jej wisienki". Przy każdej z nich fajnie spędzałam czas. Było wesoło, przewrotnie i o ile typowe erotyki nie do końca mnie kręcą, tak ta właśnie odrobinka pieprzu podoba mi się. Mam nadzieję, że ta książka będzie tak samo fajna, jak poprzednie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXu0kWqE1hxKqWTcovZ9fHRcWp8E0KtEQGqC7XysvKwcunGmf2KVAU5qcjLBfZ65-I-qhn67bQYrsgj6fxSycoTbEqP38Y3K7TYCW7kZ1bSDI5kwMd2msplTc7UW39q7nNGrrb7BYN5nJz/s1600/DSC_0305.JPG)
Październikowe nowości prezentują się właśnie tak. Mamy tu poważne tematy, fantasy, horror czy romans z nutką pieprzu - jak zwykle fajna różnorodność, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Który z tych tytułów najbardziej do Was przemawia?