Ostatnio pojawiły się dwa przeglądy filmowe i zostały one przez Was bardzo dobre odebrane, z czego niezmiernie się cieszę. Wybieranie takich filmów i ich opisanie pochłania dość sporo czasu, ale warto go poświęcić, gdy czytam, że część filmów zostanie przez Was obejrzana. Tworzenie takich postów ma wtedy sens. Dziś jednak będzie nieco inaczej. Chciałabym przedstawić Wam swój cały tydzień przed telewizorem. Oczywiście nie w każdy poniedziałek czy wtorek dany rytuał wypełniam, ale staram się na taką odrobinę przyjemności sobie pozwolić.
# Wspaniałe stulecie
Opisywałam już Wam tę propozycję w poście z serialami, który pisałam kilka miesięcy temu. Jest to turecki serial (oryg. nazwa Muhteşem Yüzyıl). Opowiada on o losach sułtana Sulejmana Wspaniałego, jego haremie i całej dynastii. Pewnego dnia do haremu przyjeżdża niewolnica Aleksanda (później Hurrem), która podbija serce sułtana. Jej osobowość jest pełna temperamentu, jest to kobieta zdecydowana, twardo dążąca do osiągnięcia celu. Wie jak manipulować mężczyzną, by ten tańczył jak ona mu zagra. Niestety nie zawsze jej "podchody" są udane, bo szyki bardzo często psuje jej Ibrahim Pasza - wielki wezyr państwa osmańskiego i wieloletni przyjaciel Sułtana. Sulejman nierzadko jest rozdarty pomiędzy kobietą, którą kocha i przyjacielem, z którym wiele przeszedł. Hurrem, bo takie imię potem nadał jej sułtan, musi toczyć walkę nie tylko z paszą, ale także rodziną Sulejmana, która jej nie akceptuje. Serial jest pełen intryg i przeróżnego knucia, więc w każdym odcinku coś się dzieje. Serial ten oglądam codziennie, na antenie TVP1 o godzinie 15:50.
#Pierwsza miłość
Serial ten leci już tak długo, a ja raz go oglądam, a raz nie. Miesiąc przed wakacjami w ogóle straciłam wątek, od września pojawiły się nowe odcinki, a ja czuję się, jakby nic mnie nie ominęło. Serial ten często oglądam po prostu dla zabicia czasu i ogarniającej mnie nudy. Nie jest to produkcja wysokich lotów. Historie, które dotykają głównych bohaterów są trochę przerysowane. Nie ma w tym serialu nawet jednej przykładnej pary, która mogłaby być wzorem do naśladowania. Każdy bohater miał minimum 3-4 partnerów, a Marysia czy Kinga znacznie więcej. Mimo to człowiek siedzi i ogląda nie wiadomo po co. Serial leci na antenie Polsatu od poniedziałku do piątku, oglądam go jak mam czas, emitowany o godzinie 18:00.
# Hells Kitchen
Program telewizyjny dotyczący gotowania. Jest to zaciekła rywalizacji płci pięknej i brzydkiej o pracę w prestiżowej restauracji Wojciecha Modesta Amaro, którego restauracja otrzymała gwiazdkę Michelin. Zadaniem uczestników jest obsługa gości i wydawanie posiłków, które skrupulatnie wymyślił dla nich szef. Postawa Chefa Amaro nie zawsze mi odpowiada, wydaje mi się, że na siłę próbują zrobić z Amaro, Gordona Ramseya. Średnio im to wychodzi, jednak nie raz dialogi są całkiem śmieszne. Oglądałam wszystkie poprzednie edycje, na kolejne patrzę po prostu z przyzwyczajenia. Oglądam ten program na Polscacie, w każdy wtorek o godzinie 20:05.
# Top Chef
Ten program podoba mi się bardziej niż Hells Kitchen. Tu możemy zaobserwować, że nie taki diabeł straszny, a czasem nawet pomocny. Uczestnicy Top Chefa w każdym odcinku gotują potrawy, które muszą spełnić pewne kryteria. Kucharze muszą wykazać się inwencją, kreatywnością, gustem kulinarnym i to wszystko pięknie podać. Mają na to ograniczony czas, a nierzadko dania wydawane są w ostatnim ułamku sekund. Podczas oglądania tego programu, można nauczyć się wielu ciekawych rzeczy, m.in. nowych technik gotowania, całkiem nieznanych produktów i ich nazewnictwa. Dodatkowo można także podpatrzeć to, w jaki sposób danie jest serwowane i podać coś podobnego u siebie w domu. Program oglądam na Polsacie, w każdą środę o godzinie 20:40.
# Przyjaciółki
Kolejny serial, który bardzo lubię. Opowiada on o losach 4 przyjaciółek, których dotykają różne życiowe sytuacje. Problemy w małżeństwie, związku, z dziećmi, z pracą zawodową czy nawet z alkoholem. Podczas oglądania tego serialu, niejednokrotnie utożsamiałam się z nimi, a problemy, które ich spotykają, są bardzo realne i często można zaobserwować je w najbliższym otoczeniu. Mimo to, one mając siebie potrafią stawić czoła tym problemom. Miło jest wiedzieć, że ma się osoby, na których można bezwarunkowo polegać. Tego serialowym Przyjaciółkom zazdroszczę.
# Twoja twarz brzmi znajomo
Zapomniałam o tym wspomnieć, aż w komentarzu przypomniała mi o tym Retromoderna. Oczywiście oglądam ten program od pierwszej edycji. Uważam, że jest to najbardziej pożyteczne show, dzięki któremu różne ośrodki, jak domy dziecka czy także fundacje, otrzymują zastrzyk gotówki. Cieszę się także, że nie ma tu głosowania sms, a zwycięzców danego odcinka wybiera jury (w końcu jury, które po coś tam jest!) i inni uczestnicy - bardzo sprawiedliwe zasady. Program leci na Polsacie, w soboty o 22:05.
Raz na jakiś czas zdarza mi się obejrzeć typowe odmóżdżacze jak np. Trudne sprawy, Dlaczego ja?, Szpital, Szkoła - jednak te pozycje nie są oglądane przeze mnie zbyt często. Czasem człowiek potrzebuje usiąść i po prostu się zresetować i popatrzeć - nawet na patolkę hah. Ostatnio zaobserwowałam emisję nowej tego typu produkcji, która nazywa się Poznaj swoje prawa. Nie oglądałam jeszcze żadnego odcinka w całości, czasem zdarzyło mi się na to spojrzeć przez ułamki sekund, ale z tego co wyczytałam, jest to program podobny do wcześniej wymienionych, tylko dane sytuacje opisywane są przez adwokatów, którzy radzą, jak dana osoba powinna się zachować, jakie środki przedsięwziąć lub czego po prostu nie robić. Myślę, że w porównaniu do Trudnych spraw czy Dlaczego ja?, to może się komuś choć w małym stopniu przydać. Jeżeli jednak nie wierzycie, że prezentowane tam treści mogą być zgodne z rzeczywistością, możecie zasięgnąć porady prawnej w kancelarii http://www.blach-kancelaria.pl/. Wtedy będziecie mieli pewność, że wszystko co zostało powiedziane, ma podstawy prawne.
A Wy jakie produkcje oglądacie przez cały tydzień?