Recenzje kosmetyków do rąk pojawiają się ty stosunkowo rzadko, bo ja też niezbyt często ich używam. Jednak idzie zima, a moja skóra ma wtedy nieco większe potrzeby, więc zaczęłam smarować ją kremem Liv Delano przeznaczonym do suchej skóry rąk i paznokci.
INFORMACJE OD PRODUCENTA
Balsam regenerujący do suchej skóry rąk, skórek i paznokci. Naturalne składniki: olej sojowy, olej kokosowy, kwas hialuronowy, ceramidy roślinne, witamina F, ekstrakty perełkowca japońskiego, wiciokrzewu, wodorostów, dzikiej róży, moreli japońskiej, hiacyntu, olejki eteryczne pomarańczy, mandarynki, bergamotki – wzmacniają skórę rąk i płytkę paznokciową, zmiękczają, chronią przed negatywnym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Koją delikatną skórę rąk, stymulują jej naturalne funkcje ochronne. Cena: ok. 11 zł / 75 ml
Jest to kolejny kosmetyk z sierpniowego Shinyboxa, którego kupiłam na promocji we wrześniu. Byłam bardzo zaciekawiona tym produktem, ponieważ miał ciekawą szatę graficzną, a sama firma Liv Delano była mi nieznana. Z wielką ciekawością przystąpiłam do testów. Balsam mieści się w nietuzinkowym, wzorzystym plastikowym opakowaniu. Zamknięcie jest zakręcane, a ja wolałabym by było na klik, ponieważ jest to wygodniejsze w użytkowaniu. Konsystencja jest biała, w miarę treściwa i kremowa.
Krem ma bardzo ładny zapach, który jest jego największym atutem. Wyczuwam w nim mieszankę cytrusów z czymś słodziutkim. Jest naprawdę bardzo przyjemny i w miarę długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja w moim odczuciu jest treściwa. Balsam nie jest wodnisty, po rozsmarowania wchłania się bardzo szybko, ale zostawia tłustą warstewkę, co nie bardzo mi się podoba. W kremie znajdziemy takie składniki aktywne jak: olej sojowy, olej kokosowy,
kwas hialuronowy, ceramidy roślinne i witamina F, ekstrakty perełkowca japońskiego, wiciokrzewu, wodorostów, dzikiej róży, japońskiej moreli, hiacyntu i olejki eteryczne z pomarańczy, mandarynki i bergamotki - trzeba przyznać, że jest bogato. Skóra po używaniu tego produktu jest wyraźnie odżywiona i nawilżona. Cena bardzo przyjazna dla portfela. Ogólnie rzecz biorąc jestem z niego bardzo zadowolona.
A tak całkiem z innej beczki. Planujecie powoli swoje przerwy, urlopy, ferie zimowe? Ja zaczynam o tym myśleć, bo jednak warto coś rozsądnego z wyprzedzeniem zarezerwować, by potem ze spokojem wsiąść w samochód i udać się w podróż. Chciałabym ponownie udać się do Zakopanego - było tam pięknie, mimo, że fanka sportów zimowych ze mnie żadna. Musiałabym skompletować jakieś ubrania, które lepiej kupić przed sezonem, bo później mogą być droższe. Ciekawą ofertę ma sklep http://salewa.sklep-luz.pl/. Warto już teraz rozglądać się po takich miejscach i stopniowo kupować nowe elementy garderoby, bo zawsze to lżej dla portfela, niż później kupować wszystko na raz.
A tak całkiem z innej beczki. Planujecie powoli swoje przerwy, urlopy, ferie zimowe? Ja zaczynam o tym myśleć, bo jednak warto coś rozsądnego z wyprzedzeniem zarezerwować, by potem ze spokojem wsiąść w samochód i udać się w podróż. Chciałabym ponownie udać się do Zakopanego - było tam pięknie, mimo, że fanka sportów zimowych ze mnie żadna. Musiałabym skompletować jakieś ubrania, które lepiej kupić przed sezonem, bo później mogą być droższe. Ciekawą ofertę ma sklep http://salewa.sklep-luz.pl/. Warto już teraz rozglądać się po takich miejscach i stopniowo kupować nowe elementy garderoby, bo zawsze to lżej dla portfela, niż później kupować wszystko na raz.
Możecie polecić jakiś krem, który nie zostawia tłustej warstewki, za to szybko się wchłania, dobrze nawilża i pięknie pachnie?