poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Farmapol - Fruity Jungle - kremy do rąk - liczi, acai i smoczy owoc

Wspominałam już, że moje ręce nie są zbyt wymagające, toteż kremów do rąk używam sporadycznie. Jeżeli już po jakieś sięgam, to liczy się dla mnie przede wszystkim zapach. Na duże nawilżenie stawiam jesienią i zimą, wiosną i latem używam lekkich kremów o bajecznych zapachach. Takie są właśnie nowości od Farmapol z serii Fruity Jungle. Ucieszyłam się, kiedy otworzyłam paczuszkę, bo powaliła mnie piękna szata graficzna i nietuzinkowe zapachy.


Kremiki mieszczą się w kolorowych i wzorzystych opakowaniach. Zazwyczaj kupuje mnie prostota, ale zbliża się lato i takie kolorystyczne szaleństwo po prostu do mnie przemawia. Na każdym kremie widnieją owoce, które stanowią główną woń kremów. Mamy więc do czynienia ze smoczym owocem, jagodami acai i liczi. Opakowanie jest elastyczne, więc nie będzie problemu z wydobywaniem kremów do samego końca. Zamknięcie na "klik", to wygodna opcja. Kremy mają po 75 gramów i jest to idealna pojemność do torebki. Kremy rozłożyłam w różne miejsca. Jeden mam w samochodzie, drugi w pokoju, przy łóżku, a trzeci noszę w torebce.


Konsystencje mają różne kolory. Krem liczi ma kolor biały, jagody acai fioletowy, a smoczy owoc różowy. Wszystkie te zapachy bardzo przypadły mi do gustu - są wyraziste soczyste, słodkie, a posmarowane nimi ręce pachną przez długi czas. Mam jednak wśród tej trójki swojego faworyta i jest nim smoczy owoc. Nigdy nie jadłam tego owocu, ale jeżeli smakuje choć w połowie tak dobrze, jak pachnie ten kremik, to mam czego żałować. Zapach ten przypomina mi gumę Hubba Bubba - mega.


Produkty w akcji spisują się dobrze. Konsystencja świetnie się rozprowadza, nie bieli rąk, bardzo szybko się wchłania i pozostawia na nich delikatny film. Nie jest to nic lepkiego czy tłustego, więc w zasadzie nie przeszkadza, a daje uczucie swojego rodzaju ochrony. Kremy nie gwarantują oszałamiającego nawilżenia - jest ono średnie, ale na tę porę roku odpowiednie. W ocenie ogólnej kremy wypadają naprawdę nieźle. Ładnie się prezentują, oszałamiająco pachną i są wygodne w użyciu, więc jeżeli będziecie mieli okazję je wypróbować, to polecam.

Lubicie kremować ręce? Na który wariant z tej trójki byście się skusili?

43 komentarze

  1. Krem do rak jest moja koniecznoscia. :). Chetnie przetestuje wszystkie 3:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kremy mają dobre działanie, ale już ze względu na ich wygląd mogła bym je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Można im wybaczyć słabe nawilżanie na nadchodzące lato, ale takie zapachy zdecydowanie do mnie przemawiają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiły mnie te kremy

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie warianty są mega kuszące :) bardzo mnie ciekawi ten zapach smoczy owoc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mają ekstra opakowania w sumę i wszystko bym sprawdziła a jak

    OdpowiedzUsuń
  7. moje dłonie są bardzo wymagające: suche, lekko popękane i często spierzchnięte, dlatego używam bardzo bogatych kremów, a czasem wręcz maseł do ciała

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się grafika opakowań. Wyglądają super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne wzorzyste opakowania. Najpewniej skusiłabym się na smoczy owoc. Wpadnij do mnie na sosimply.pl jak będziesz miała chwilę. Może akurat będę miała coś co Cie zainteresuje! Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ochotę je poznać :). Od jakiegoś czasu wszędzie w blogosferze atakują :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne kremiki :) wersja rozowa to cos dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, kuszą ;) Ostatnio widzę je wszędzie ;) Ciekawa jestem tego o zapachu liczi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem zakochaja w zapachu smoczego owocu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie też dobrze się spisują a mój faworyt to smoczy owoc :) plus za opakowania , mają coś w sobie, pozytywna szata graficzna

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bym je brała za same opakowania ;) ale jakbym miała wybrać to jagody acai :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te kremy mają śliczne opakowania. Smoczy owoc muszę miec! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Sama szata graficzna tych opakowań bardzo przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze, niewielkie opakowania w sam raz do torebki. Chętnie skusiłabym się na liczi, lubię ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem ciekawa szczególnie zapachów bo wydaje mi się że każdy by mi przypadł do gustu, ja nie przepadam za kremowaniem dłoni, ale od czasu do czasu muszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja właśnie wczoraj dostałam paczkę z nimi. Ale mam tylko dwa.

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam je, szczególnie smoczy owoc mnie zachwycił

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie wyglądają, ciekawią mnie swoimi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne mają etykiety :) Często ostatnio spotykam się z recenzją tych kremów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Widziałam je, fajnie się zapowiadają. Ja muszę w końcu powrócić do zwyczaju kremowania dłoni! Jakoś ostatnio zapominam o tym, a kremów w domu całe mnóstwo! Jak się dba regularnie to takie delikatne nawilżanie wystarcza ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. podejrzewam, że musza bardzo ładnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajna szata graficzna tych kremów.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale piękna szata graficzna. Zaciekawiły mnie te kremy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Szata graficzna przyciąga uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj ja uwielbiam kremy do rąk, mam ich sporo i dużo ich zużywam. Te chętnie bym wypróbowała ze względu choćby na zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Słodko wyglądają te kremy. Mam ochotę je wręcz zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
  31. A mnie zaciekawił liczi :) Fajny ma zapach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za liczi nie przepadam, ale ten wariant jest całkiem przyjemny. Wydaje mi się to woń typowa dla tego owocu :D

      Usuń
  32. Też mam te kremy i u mnie również smoczy owoc jest faworytem. Spodziewałam się, że najbardziej przypadnie mi do gustu liczi a tu proszę :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak widzę taka szatę graficzna to kupuję w ciemno! 💛

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam napisać to samo :) Prezentują się wręcz przepięknie, od razu mam ochotę na zakup ;)

      Usuń
  34. Przeurocze są te kremiki i muszą obłędnie pachnieć! :) U mnie kremy do rąk idą jak woda :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Chcę wszystkie trzy :-) bardzo fajnie wyglądają :-D

    OdpowiedzUsuń
  36. Kupilibyśmy te cuda dla samych opakowań!

    OdpowiedzUsuń
  37. ja bym się na to liczi skusiła

    OdpowiedzUsuń
  38. Mmmm, krem z liczi mówi mi mamo!

    OdpowiedzUsuń
  39. Z chęcią wypróbowała bym ten krem z liczi:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Oj musze powiedzieć, ze same opakowania mnie bardzo zachęcają do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubię kremy do rąk. Z tych wariantów wybrałabym smoczy owoc.

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...