poniedziałek, 15 listopada 2021

Zamówienie z Bonprix - buty, torebki, bluzka

Przez pandemię miałam niewiele ochoty na to, by się stroić. Wieczne siedzenie w domu sprawiało, że kupowanie nowych ubrań nie miało sensu, bo... I tak nie ma gdzie ich założyć, a ja w domu preferuję przede wszystkim wygodę. Dresik, legginsy czy jegginsy, to moi ulubieńcy. Ale brakuje mi już tej normalności i gdzieś tam z tyłu głowy chciałabym do niej wrócić, nawet jako typowy introwertyk. Dzięki bonprix zrobiłam zakupy, trochę się odstresowałam i ta namiastka normalności była bardzo przyjemna. Teraz pora pokazać Wam zamówienie.

CZARNE KOZAKI BIKER

Tego typu kozaki, choć ja nazywam je botkami lub workerami, są popularne już od kilku sezonów. To idealne buty przejściowe między jesienią i zimą. Ich wygląd, to petarda. Ożywią każdą stylizację. Paski, jety, klamry, perły - wydaje się dużo, jak na jedną parę butów, ale razem wygląda to naprawdę świetnie. 

Te buty to jeden z moich najlepszych zakupów z bonprix, bo mimo, że są tak strojne, to pasują praktycznie do każdej stylizacji. Można je założyć do sukienki, jak i zwykłej casualowej stylizacji z t-shirtem oraz oversizowym swetrem i w każdym wariancie wyglądają dobrze. Buty te łatwo utrzymać w czystości, bo wystarczy przetrzeć wilgotną szmatką. Zakłada się je od tyłu, rozsuwając suwak. Są wygodne i ładne prezentują się na stopach. Wysokość obcasa to 4 cm. Zwracają na siebie uwagę. Żałuję tylko, że tabela rozmiarów na stronie bonprix nie oddaje rzeczywistych wymiarów butów, bo... Zamówiłam rozmiar 42, bo tak wynikało z podanych centymetrów (rozmiar ten miał odpowiadać 26,7 cm, a ja noszę 27 cm) a buty są dla mnie mimo to, że miały te 3 mm mniej niż noszę, troszkę za duże. Zanim pomyślałam o wymianie, mniejszy rozmiar był już wykupiony. Ale nie szkodzi. Na jesień, do grubszych skarpetek są idealne.

LEKKI T-SHIRT Z DŻERSEJU

Tę bluzkę zamówiłam pod wpływem impulsu. Spodobał mi się jej odcień. To taka głęboka zieleń, zwana częściej butelkową. Shirt wydał mi się idealną opcją na co dzień, bo jest prosty o klasycznym kroju z rękawami 3/4. W przeciwieństwie do butów, które pokochałam, z tą bluzką się nie polubiłam. Źle na mnie leży, pogrubia mnie, a w tym temacie nie mam czym szastać. Szybko się gniecie. Wyprasowałam ją do zdjęć i za chwilę była już pognieciona.A ja średnio lubię się z żelazkiem, więc to mnie do niej zniechęca. Ma ładny odcień, jest przyjemna w kontakcie z ciałem, rękaw ma odpowiednią długość, ale po prostu źle w niej wyglądam i nie ma co z tym dyskutować. Jej cena jest zachęcająca, bo shirt kosztuje ok. 38 zł.

MAŁA TOREBKA NA RAMIĘ

Tę torebkę wybrałam z uwagi na to, że była urocza i kosztowała wtedy w promocji ok. 18 zł, więc w sumie, jak za darmo. Teraz jest droższa, bo kosztuje 59 zł. Ma ładny, brązowy/karmelowy odcień, do tego srebrne dodatki w postaci ćwieków i koła, na którym umocowany jest chwost. Torebka ma cieniutki pasek, który nie jest regulowany. Przy moim wzroście 177 cm ta długość jest w porządku, jeśli powieszę ją na tym samym ramieniu, wzdłuż którego wisi. Jeśli przekładam ją na drugie ramie i wisi po przekątnej, wtedy jest za krótka. Zapina się na zatrzask. To dobra propozycja do noszenia na spacer. Pomieści najważniejsze rzeczy, jak portfel, telefon, klucze czy drobne kosmetyki.

GRANATOWA TOREBKA NA RAMIĘ

Kolejna rzecz, którą zamówiłam z myślą o używaniu na co dzień, to granatowa torebka. W sumie całe moje zamówienie jest bardzo codzienne, ale takie zakupy wydają mi się najbezpieczniejsze. Nie wiadomo, kiedy wszystko wróci do normy i będzie można gdzieś wyjść. Tę torebkę kupiłam z myślą o jakichś wypadach na zakupy. Nie jest za duża, ani za mała, więc idealnie sprawdza się, jako torba na nie za duże zakupy. Zmieści się tam całkiem sporo. Ma ona dwa odcienie. Na górze ciemny granat, na dole trochę jaśniejszy. Tył już nie jest dwukolorowy i ma odcień dolnej części torebki. Pasek jest regulowany. Torebka wykonana jest ze sztucznej skóry. W środku podszewka i dwie małe kieszonki np. na telefon i klucze + jedna na zamek. Jej wymiary, to S 27,5 x G 13,5 x W 30,5 cm.
 

Tak prezentuje się moje całe zamówienie. Gdyby nie miała wtopa z shirtem, to byłyby jedne z moich najbardziej udanych zakupów na bonprix. W każdym razie, nie zrażam się. Innym razem upoluję coś bardziej dopasowanego do mnie. A przynajmniej mam taką nadzieję. 

Czy któryś z moich bonprixowych wyborów przypadł Wam do gustu?

Czy Wy tak samo, jak ja, macie już dość tego wirusa i wszystkiego, co temu towarzyszy? W pracy na co dzień mam duży kontakt z dziećmi i ich rodzicami, a nadciąga kolejna fala i watro się odpowiednio zabezpieczać. Wg wytycznych, powinnam często wietrzyć salę i robię to, ale idzie zima i częste wietrzenie to dość spore ochłodzenie w sali. Dziś natknęłam się na fajne rozwiązanie, mianowicie na lampę UV bakteriobójczą przepływową: https://lubdent.com.pl/lampa-uv-bakteriobojcza-przeplywowa. Jest to lampa do dezaktywacji bakterii, wirusów i grzybów. Służy do sterylizacji powietrza bez konieczności opuszczania pomieszczenia przez ludzi. To byłaby naprawdę świetna opcja do przedszkola w dobie konieczności stosowania covidowych procerud.

 

 

Czytaj dalej