piątek, 4 września 2015

Dresdner Essence - egzotyczna pudrowa tabletka do kąpieli

Kiedyś wygrałam nagrodę pociesznia u Cathy z bloga u Babci na strychu. Jedną z nagród była pięknie pachnąca tabletka do kąpieli Dresdner Essence. W prawdzie po niej nie ma już najmniejszego śladu, ale znalazłam na laptopie zdjęcia, które jej zrobiłam, więc uważam, że warto Wam o niej wspomnieć.


Tabletka schowana jest w w foliowym opakowaniu z ładną grafiką. Jest w odcieniu białym z wyraźnym pięknym kwiatem. Z samego opakowania dowiedziałam się niewiele, ponieważ z niemieckim mi jakoś nie po drodze, mimo, że się go uczyła. Zauważyłam jednak napis exotic, a że sam zapach przypomina właśnie owoce egzotyczne, to połączyłam to w jedną całość. Na opakowaniu jest specjalna kropka, na której są dziurki, dzięki którym możemy powąchać produkt nie rozrywając i nie niszcząc produktu - świetna opcja.

 Nie ma się czego obawiać, że zapach wywietrzeje. Zanim w końcu zdecydowałam się na użycie tej tabletki, pachniała tak samo intensywnie jak na początku. Niestety nie mam jej zdjęcia, bo gdy jej używałam, nie miałam przy sobie aparatu - było to u mojego chłopaka. Specyfik pachnie pięknie. Zapach ten unosi się w łazience i długo w niej pozostaje. Barwi wodę na kolor w jakim jest. Wersji zapachowych tego produktu jest multum, dlatego żałuję, że ja miałam tylko jedną sztukę. Dość wolno rozpuszcza się w wodzie, ale jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza. Produkt nie ma właściwości nawilżających, ale z pewnością odpręży nam po ciężkim dni i pozwoli się zrelaksować, a to czasem jest najbardziej pożądane.

Skład dla zainteresowanych:

Jakie produkty do kąpieli (tego typu) są Waszymi ulubionymi? Znacie Dresdner Essence?
* * *

Powiedzcie, jak minęły Wam wakacje? Mam nadzieję, że dobrze i szczęśliwie, a jeżeli nie, to że chociaż się odpowiednio zabezpieczyliście, np. ubezpieczeniem w http://proagents.pl/. Korzystając z tego, że rozpoczynam studia magisterskie, mam jeszcze miesiąc wakacji i planuję go dobrze wykorzystać. Znając życie, upłynie jakby z bicza strzelił, ale zawsze to dodatkowe 30 dni. Kto jeszcze się wakacjuje razem ze mną?


17 komentarzy

  1. Ja takie produkty uwielbiam, ale tego nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że zapach mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może się skuszę kiedyś na taka tabletkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę te tabletki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie takie produkty :) ale niestety nie mam wanny


    _____________________
    Perfect look
    blog.justynapolska.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę je po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach w moim guście

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy produkt, nie znałam go wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też jeszcze wakacjuje ;) Ten zapach chyba by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wszelkie bomby i tabletki musujące :) Niestety z wanny korzystam tylko zimą. Latem zmykam pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też wakacjuję sobie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też sobie wakacjuje jeszcze <3. A tej tabletki nie miałam nigdy, marki też nie znam niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy produkt, chętnie bym go wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  15. jaaa! :D i za tydzień właśnie uciekam do Chorwacji jeszcze się przypalić :D

    a tabletka fajna, nie widziałam, że jest coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam! :) Ale wolę puder, w takiej samej saszetce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja już skończyłam studia, wiec koniec z dłuższymi wakacjami :P

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...