Nie tak dawno pokazywałam Wam post z inspiracjami na pakowanie prezentów. Sama już mam praktycznie wszystkie prezenty w domu, więc wypadało z obejrzanych inspiracji skorzystać i jakoś godnie je zapakować. Od kilku lat totalnie odzwyczaiłam się od wkładania prezentów do torebki - nie chcę już chodzić na łatwiznę i w prezenty, które mam dla innych, chcę wkładać całe serducho. Myślę, że na poniższych prezentach to widać. Jak pamiętacie, bardzo zauroczyły mnie prezenty z "twarzami" reniferów. Były to urocze pakunki. Postanowiłam kilka prezentów zapakować w ten sposób - Wam pokażę jeden z nich.
Pomysły na pakowanie pozostałych prezentów są już moje. Jeszcze trochę tej kreatywności mi zostało, jednak reniferów i tak, moim zdaniem, nic nie przebije. Ja skusiłam się na choinkę z brokatowej taśmy, zwykły pakunek ze śnieżynkami oraz dużym, scrapkowym elementem, a także skorzystałam z kupionych w tamtym roku choinek samoprzylepnych.
Kolejny reniferek, tym razem nie dla żadnego członka rodziny. Mój tata co roku robi paczki na Święta swoim pracownikom i w tym roku jednemu z nich urodziło się dziecko. Jest jeszcze za małe na słodycze, więc wspólnie wybraliśmy mu ubranko - komplecik składający się z pluszowej niczym miś bluzy z kapturem i uszami, a do tego dresiki - cud miód. Zastanawialiśmy się jeszcze nad kocykami takimi jak tu: http://babyandtravel.pl/, ale ostatecznie z braku czasu, pokusiliśmy się na zakupy stacjonarne. Ten renifer jakoś mi dziwnie wyglądał w porównaniu do poprzedniego, a teraz dopiero zauważyłam, że zapomniałam o uszach. Muszę szybko naprawić ten błąd.
Dwa prezenty poleciały już do Poznania, jeden renifer i jedna brokatowa choinka, której na górze zrobiłam też z tej samej taśmy brokatową kokardę. Prezencik wyglądał bardzo ładnie. Kolejny rok z rzędu pakuję prezenty w papier, bo uwielbiam radość jaka towarzyszy moim najbliższym podczas rozrywania go i próby dostania się do prezentu. Zawsze był to papier kolorowy, gotowy - tym razem postawiłam na papier szary (kupiłam gotowy zestaw do pakowania na poczcie (papier, sznurek, taśma) i dokupiłam różne wycinanki i inne przydasie. Myślę, że efekt końcowy całkiem udany jak na taki pakowniczy debiut.
Popakowaliście już swoje prezenty?
o ja jak uroczo ^^
OdpowiedzUsuńPięknie popakowałaś prezenty! Renifery wymiatają - odgapię :D Ja czekam aż dojdą mi bibuły z allegro i też będę pakować, pewnie w środę lub czwartek :)
OdpowiedzUsuńzawsze wiedziałam, że jesteś zdolna :) pięknie zapakowane prezenty, ja mam tylko część zapakowaną bo zabrakło mi papieru.
OdpowiedzUsuńale pięknie zapakowałaś prezenty <3
OdpowiedzUsuńNawet taki zwykły szary papier ozdobiony może tak uroczo wyglądać :-)
OdpowiedzUsuńpięknie zapakowane! :)
OdpowiedzUsuńCudownie zapakowałaś prezenty!
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja w tym roku mam podobą koncepcję, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńRenifer super :)
OdpowiedzUsuńZdolna jesteś! :) Świetnie zapakowane prezenty :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły :D
OdpowiedzUsuńAle świetne!
OdpowiedzUsuńPomysł na renifery odgapię :) Też planuję w tym roku zapakować prezenty w szary papier, zamierzam dodatkowo ozdobić go stemplami w świąteczne wzory (choinki, gwiazdki). Jako że nie mam gotowych to pewnie wytnę z ziemniaka :)
OdpowiedzUsuńurocze
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysłowość :)
OdpowiedzUsuńJa też pakowalam w tym roku głównie w szary papier :) !
OdpowiedzUsuńsama bym chciała dostać takiego renifera
OdpowiedzUsuńPięknie zapakowane prezenty, podziwiam Cię :)
OdpowiedzUsuńśliczne ;)
OdpowiedzUsuń