Cześć. Jakiś czas temu prezentowałam Wam kolory lakierów ChiodoPro jakie posiadam oraz prezentowałam je Wam na swojej płytce. Teraz przyszła pora na ich zdjęcie. Czytając negatywne opinie o ściąganiu hybryd Chiodo, pomyślałam, że pewnie każdy ma problem, bo do tych hybryd jest specjalny aceton, którego tamte osoby nie posiadały. Wcale nie martwiłam się, że u mnie może być podobnie. A jednak było...
Do ściągania tych hybryd zabrałam się w taki sam sposób jak do wszystkich innych. Spiłowałam wierzchnią warstwę topu oraz kolor, następnie użyłam acetonu ChiodoPro na waciki i zawinęłam w folię (swoją drogą, to ten aceton tak pięknie pachnie, że to poezja, jak na produkt tego typu). Po 15 minutach lakier wyglądał niemalże identycznie. Postanowiłam potrzymać jeszcze trochę. Zdjęłam folię, i zaczęłam ściągać hybrydę dłutkiem. Szło mi to bardzo opornie. Lakier odchodził takimi płatami i w niektórych miejscach razem z płytką.
Jak widać na zdjęciu, razem z małym kawałkiem błękitnej hybrydy, odszedł spory płat mojego paznokcia. Byłam w szoku! No ale co mi pozostało? Wsadziłam znowu w sreberko i liczyłam na cud. Po kolejnych mijających minutach znów przystąpiłam do ściągania. Było nie lepiej. Lakier schodził do pewnego momentu. Na końcach paznokci był nie do ruszenia.
Musiałam usunąć to bloczkiem. Tarłam, tarłam, aż kolor całkowicie zniknął z płytki. Z obu rąk usuwałam to ok. 2 godzin. Druga ręka poszła mi trochę sprawniej, ponieważ od razu zostawiłam ją w acetonie na 45 minut, ale bez bloczka i tak by się nie obeszło. Jestem załamana przebiegiem ściągania. Szkoda mi 2 godzin na samo ściąganie lakieru, szczególnie, że zabrałam się za to po godzinie 22. Ostatecznie płytka wyglądała tak:
Jak widać są duże ubytki, rozdwojenia, które skutecznie zrażają mnie do hybryd Chiodo. Myślałam, że mając odpowiedni aceton, ściągnę je bez problemu, niestety tak się nie stało. Dużo osób ostatnio narzeka na Semilaca - ja też uważam, że tej marce dość daleko do ideału, ale przynajmniej ściągają się wyśmienicie, a to dla mnie bardzo ważne, ponieważ im łatwiej ściągnąć hybrydę, tym nasza płytka jest bezpieczniejsza i mniej podatna na urazy. Osobiście czytałam różne opinie o ściąganiu tych hybryd. Dużo osób ma tak jak ja, jednak są osoby, którym ściągają się super, więc jest to chyba kwestia indywidualna, dlatego nikomu nie polecam, ani też nie odradzam.
Mieliście hybrydy ChiodoPro? Jak ze ściąganiem u Was?
Ja mam to samo, miałam robione hybrydy Semilac i też mam duże ubytki w płytce ;/ Ostatnie hybrydy były ściagane 2 miesiące temu a do tej pory mam na paznokciach bazę i tego sie za nic pozbyć nie moge ;/
OdpowiedzUsuńJezeli chodzi o Semilaca, to ja nie mam problemów ze ściąganiem go :) u mnie idzie jak po maśle :)
UsuńUżywam wyłącznie Semilaca. I zgadzam się z Tobą że idzie jak po maśle usuwanie hybrydy.
UsuńO kurcze, niefajnie... Mam jeden lakier Chiodo Pro ale jeszcze nie używałam. Kiepskie ściąganie.
OdpowiedzUsuńnie miałam hybryd Chiodo i chyba zostanę przy semilac. ściąganie trwałego manicure nie należy do przyjemności, ja często i tak to czego nie usunął aceton piłuję.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam z nimi styczności
OdpowiedzUsuńNie kuszą mnie te lakiery w ogóle :/ szkoda że tak ciężko schodzą z paznokci :/
OdpowiedzUsuńI dla tego dalej zastanawiam się nad hybrydami...
OdpowiedzUsuńJa miałam(mam) lakiery Semilac, Cosmetics Zone i chińskiego Blinga - wszystkie ściągają się super, tylko nie ChiodoPro..
UsuńMasakra aż ciarki mam ;/ ja za hybrydami nie przepadam bo zawsze po ściągnięciu ich acetonem mam strasznie miękką płytkę paznokcia,przez co szybko je łamię
OdpowiedzUsuńNa pewno ich nie wypróbuję. Mam bardzo słabe paznokcie, więc nie chciałabym ich narazić na coś takiego.
OdpowiedzUsuńChciałoby się powiedzieć "co za trwałość!", ale paznokci szkoda :(
OdpowiedzUsuńU mnie to samo było - 45 minut w acetonie tzn. tym removerze tym polecanym (po spiłowaniu topu i trochę koloru) a i tak musiałam sporo usuwać później frezarką i bloczkiem. Moje paznokcie po ściągnięciu wyglądały dużo gorzej niż Twoje i zrobiły się strasznie miękkie (musiałam zrobić im przerwę w malowaniu i reperować odżywką :P)
OdpowiedzUsuńJa nie mam zamiaru sięgać po hybrydy, chyba odpadły by mi paznokcie...
OdpowiedzUsuńSzkoda że tak fatalnie się ściągają bo piękne kolory ale szkoda ryzykować. Ja jestem przed pierwszym swoim ściąganiem hybrydy ale Semilac i jestem ciekawa jak mi pójdzie :D
OdpowiedzUsuńJejku az mnie paznokcie zabolaly, ouch
OdpowiedzUsuńO matko :/
OdpowiedzUsuńKurczę dobrze, ze nie wpadłam na pomysł zamówienia ich :) moje semilaci ściagają sie bardzo szybciutko :)
OdpowiedzUsuńwww.kayleenbeauty.blogspot.com
Mi po semilac strasznie rozdwajaja sie paznokcie a mialam nalozony tylko trzy razy. Sciagalo sie bez problemu wiec nie wiem jaka jest przyczyna :( Czyzby moje paznokcie sie nie nadawaly do hybrydy?
OdpowiedzUsuńŚciąganie to zdecydowanie najmniej przyjemna rzecz jeśli chodzi o hybrydy. Ciekawiły mnie lakiery Chiodo, ale skoro jest taki problem z ich usunięciem to podziękuję i pozostanę wierna Semilaczkom ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam że tak opornie schodzą, masakra trochę takie zdzieranie :-o
OdpowiedzUsuńTo się napracowałaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar wypróbować hybrydy, ale efekt, który zostaje po ich ściągnięciu mnie przeraża. :O
OdpowiedzUsuńja na razie dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńjuż mi przeszła ochota na nie ;) kolory śliczne, ale chyba bym się zapłakała przy zdejmowaniu
OdpowiedzUsuńChciałam je kupić, ale że tak ciężko schodzą, to może kupie tylko jeden kolor na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńJestem w absolutnym szoku! Szkoda paznokci na takie operacje...
OdpowiedzUsuńCałe szczęście nie miałam hybryd z tej firmy.
OdpowiedzUsuńee tam wolę semilaci, łatwiej schodzą i nie niszczą płytki , moje paznokcie nigdy nie były w lepszej formie :)
OdpowiedzUsuń