Wszelkiego rodzaju pudełka zyskują na popularności i prześcigają się w tematyce i zawartości. Shinybox ogłosiło akcję naboru ambasadorek - wysłałam swoje zgłoszenie i zostałam wybrana. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ pudełka tego typu mam okazję testować i Wam prezentować bardzo rzadko. Jest to moje trzecie pudełko Shinybox przez 3 lata i co zabawne, jest to trzecie pudełko sierpniowe. Wczoraj listonosz je przyniósł. Sami
powiedzcie, że pudełka Shinybox są wybitnie ładne, a to szczególnie do
mnie przemawia, ponieważ bardzo lubię motyw łapaczów. Ten jest taki
geometryczny i dość niespotykany.
A tak prezentuje się jego zawartość. Pudełko po brzegi wypełnione zostało kosmetykami mniej lub bardziej znanych mi marek. Sama rzadko kupuję jakiekolwiek boxy, ale to nie znaczy, że nie śledzę u Was ich zawartości. Często zdarza mi się wcale nie żałować, że takich zakupów nie robię. Dziś jest jednak inaczej. Uważam, że cała zawartość jest bardziej niż przyzwoita.
Pora na dokładniejszą prezentację. Chciałabym każdy z prezentowanych kosmetyków choć w skrócie Wam przedstawić, a także wyrazić swoje stanowisko, co do jego przydatności w mojej kosmetyczce.
#1 Stenders - żurawinowy krem do rąk - takich produktów nigdy dość. Jest to kosmetyk pełnowymiarowy o pojemności 25 ml. Jest to mały kremik, który idealnie nada się do torebki lub też w podróż, by niepotrzebnie nie ciągnąć ze sobą wielkich tubek. Nie znam tej marki, więc bardzo się cieszę na testowanie tego kremu. Lubię zapach żurawiny w kosmetykach, a ta jest dość fajnie tu "widoczna". Cena: 23 zł / 25 ml.
#2 Mincer Pharma - intensywnie nawilżający krem na dzień - jak widzieliście zapewne w jednym z postów dotyczących mojego udziału w wyzwaniu "Opróżniamy kosmetyczki" kremów do twarzy póki co jest u mnie dostatek. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ponieważ krem ten ma datę ważności do sierpnia 2018, więc będzie ważny jeszcze przez dwa lata, a w tym czasie na pewno uda mi się go zużyć. Cena: 30 zł / 50 ml.
#3 Vitotal - zestaw witamin i minerałów - ostatnio bardzo rzadko zażywam jakichkolwiek suplementów, więc czemu by na nowo nie zacząć? Ten zestaw witamin opracowany jest specjalnie dla kobiet. Wzbogacony o luteinę, L-cysteinę czy wyciągami z ziela skrzypu polnego i z nasion winogron. Wydaje mi się, że jest to fajny produkt i zdecydowanie bardziej wartościowy niż czasem znajdujące się w pudełku mydła czy antyperspiranty. Cena: 23 zł / 30 tabl.
#4 Biały Jeleń - kremowy żel pod prysznic - jestem alergikiem i wiecie to, dlatego produkty tej marki są u mnie szczególnie mile widziane. Oczywiście, że wolałabym, aby w pudełku znalazł się żel jakiejś marki, której nie znam lub, która jest trudno dostępna, ale tu podobnie jak w przypadku tabletek - cieszę się, że to nie mydło w kostce. Zapach żelu jest bardzo przyjemny, nieco słodki. Cena: 10 zł / 250 ml.
#5 Joanna Sweet Fantasy - ekspresowa odżywka do włosów - z tego produktu cieszyłam się najbardziej, bo obecnie nie mam żadnej odżywki do włosów, a zapach kokosa jest jednym z moich ulubionych. Skład produktu pozostawia jednak wiele do życzenia i największym rozczarowaniem jest brak kokosa w składzie. Zapach jest chemiczny i czuję w nim alkohol. Mimo to, nie skreślam tej odżywki, zobaczymy w użyciu. Cena: 7 zł / 150 g.
#6 Elfa Pharm - O'Herbal - szampon do włosów kręconych - ten produkt nie znajdzie u mnie zastosowania w ogóle, ponieważ moim włosom daleko do kręconych. Z tego faktu ucieszyła się moja mama, która w sumie posiadaczką loków nie jest, ale bliżej jej do nich niż mi. Jest to jedyny produkt miniaturowy, a moja mama bierze go ze sobą na wakacje za granicę. Nie obciąży jej on ograniczonego bagażu, więc się cieszy. Nawet na ulotce oznaczony jest nazwą "travel size". W pudełku może się trafić także odżywka zamiast szamponu. Cena: 5 zł / 75 ml.
W pudełku znalazłam także próbkę Stenders. Jest to kremowy scrub do ciała, który na pewno wykorzystam. Z pudełka jestem zadowolona. Praktycznie każdy produkt z chęcią przetestuję, a jak nie ja, to moja mama, więc na pewno się nie zmarnuje. Wartość pudełka według ulotki to: 98 zł, a jego koszt na stronie producenta, to 59 zł już z wliczoną wysyłką. Przy zakupie oszczędzamy zatem 39 zł, co ostatecznie jest według mnie ładnym wynikiem. Jeżeli chcielibyście zakupić pudełko, możecie to zrobić tu. Na koniec jeszcze miła informacja, mianowicie kupony rabatowe.
Zamawiacie pudełka Shinybox? Może wykupiłyście subskrypcję? A może pudełka nie są dla Was? Dajcie znać!
Cały czas widzę te pudełeczka, ale nie miałam okazji zamówić. :) Zainteresował mnie żel pod prysznic z Biały Jeleń.
OdpowiedzUsuńNie zamawiam takich boxów, no może ze dwa razy udało się mi podobne pudełeczko nabyć.
OdpowiedzUsuńTrafiła mi się identyczna wersja. Akurat szampon dla kręciołków w moim przypadku to strzał w 10.
OdpowiedzUsuńJa raczej mam włosy jak druty - proste ;) Ale mama się ucieszyła :)
UsuńRównież mam ten box, zawartość całkiem fajna. :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam wpis to reakcja : " Natalia kupiła pudełko ??!! :O" Pamiętam jak kiedyś u mnie pisałaś, że nie lubisz kupować kota w worku i nigdy tego nie robisz ;) stąd zdziwienie :D
OdpowiedzUsuńGratuluję! Zawoartość faktycznie bardzo ciekawa i przydatna :)
Czasem człowiekowi coś odbije i kupi, ale przeważnie tego nie robię, dobrą masz pamięć ;) Kupiłam tylko raz Shinyboxa, ale to była wersja starsza i znałam już całą zawartość, dodatkowo kupiłam 10 zł taniej, bo była jeszcze jakaś promocja, więc żal było nie skorzystać :D
UsuńNie widziałam jeszcze tego pudełka :) w sumie zawartość ma bardzo fajną ale ja sama nie zamawiam boxów :P
OdpowiedzUsuńTeż bardzo podoba mi się zawartość :) Mam szczęście do tych sierpniowych pudełek :)
Usuńnigdy nie miałam pudełka tego typu:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście! Już same pudełeczko jest w sobie ładne ❤️
OdpowiedzUsuńnie dość, że pudełko śliczne to i zawartość bardzo dobra. trafiłam na identyczną wersję :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dołączyłaś do grona Ambasadorek! Mamy ten sam wariant zestawu :)
OdpowiedzUsuńOd dawna nie kupowałam Shinyboxa, po prostu się zawiodłam. To pudełko o dziwo jest nawet niezłe, ale wciąż niewystarczające żebym wróciła do subskrybcji.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wygląd tego pudełeczka, jest śliczne :) Jednak ja nigdy nie zamawiałam sobie takich pudełek.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ten krem do twarzy... :D
OdpowiedzUsuńI chyba słusznie, bo na ulotce oznaczony był hasłem PREMIERA :) także to chyba nowość :)
Usuńkiedyś kupiłam kilka pudełeczek, ale przestałam, wolę lokować pieniążki na świadomie wybrane przeze mnie produkty
OdpowiedzUsuńMincer bardzo mnie kusi. Produkty w przystępnej cenie, może się pokuszę na słoiczek na spróbowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo udane pudełeczko według mnie, choć szkoda, że ta odżywka kokosowa z Joanny jest kokosowa tylko z nazwy :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kremu do twarzy i kremu do rąk :D
Żele pod prysznic Biały Jeleń miałam i są fajne, tylko mało wydajne;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobała mi się oprawa graficzna tego pudełka i jako pierwsza rzuciła mi się w oczy :) Jednak nie jestem zwolenniczką tego typu pudełek, wolę dobrać coś pod siebie, niż korzystać z losowych kosmetyków, które mogą mi się nie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńja juz nie kupuje pudelek;P
OdpowiedzUsuńKrem do rąk mi się podoba... i to by było na tyle :)
OdpowiedzUsuńmiałam subskrypcję tych pudełeczek, ale co jedno to gorsze było ;//.
OdpowiedzUsuńw końcu zrezygnowałam ;)
Fajne produkty. Szczególnie odżywka do włosów, żel pod prysznic i krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńI znów widzę oherbal, chyba w końcu to kupię :D
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny zestaw :)
OdpowiedzUsuńale śliczne pudełeczko! ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość. Nasze pudełka różnią się tylko szamponem. Co do odzywki to już wiesz, że zapach również nie do końca mi odpowiada :/
OdpowiedzUsuńkilka razy już chciałam kupić te pudełka , są cudowne . i te czekanie co bedzie w pudełku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://karolajn-blog.blogspot.com/
swietne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnego boxa kosmetycznego, może kiedyś się skuszę. Fakt - pudełeczko cudowne :)
OdpowiedzUsuńPudełko jest całkiem spoko :) Najbardziej podoba mi się krem do rąk i krem do twarzy :)
OdpowiedzUsuń