Moje paznokcie wchodzą na wyższy level. Do tej pory ozdabiałam je innymi hybrydami, pyłkami czy tuszem za pomocą stylografu. Wielbicielką żeli na paznokciach zamiast hybryd raczej się nie stanę, ale... Mogę te dwa produkty ze sobą połączyć. Żelami można wykonywać różnego rodzaju zdobienia. Dodatkowo żele mają mocniejszą warstwę dyspersyjną i podobno lepiej przykleja się do nich folia. Zrobiłam póki co jedną próbę, średnio mi to wyszło, ale niebawem przystąpię do drugiego podejścia. Folia na żelu, to jedna z opcji. Inną jest po prostu tworzenie różnego rodzaju wzorów za ich pomocą. Dziś chciałabym pokazać Wam sześć żeli Dolce Vita Nails w bardzo ciekawych kolorach. W niedalekiej przyszłości wzornik z moimi propozycjami.
Jestem w posiadaniu 6 kolorów żeli. Mieszczą się one w plastikowych słoiczkach na zakrętkę. W środku zabezpieczone są sreberkiem. Wolałabym chyba w tym miejscu plastikowe wieczko z dwóch powodów. Po pierwsze, folia była tak mocno przyklejona, że złamałam paznokieć na kciuku próbując ją odkleić. Po drugie, opcja ze sreberkiem jest mniej praktyczna, bo żel i tak się wylewa i brudzi cały słoiczek. Do zdjęć musiałam je odkleić całkowicie, bo nie prezentowało się to zbyt zachęcająco. Wieczko rozwiązałoby ten problem.
Kolory jakie mam, to: Soft Body, który określiłabym mianem nudziaka, Sexy evening, to odcień, który podoba mi się najbardziej, bo to nudziak z domieszką pięknego brokatu, Malaga to dla mnie połączenie granatu z fioletem, Coffee with toffee, jest pięknym, brązowym odcieniem, który przypomina mi kolorem czekoladę, Be happy, to z kolei bardzo jasny, nieco pastelowy fiolet i na końcu My sexy lips, co jest klasyczną czerwienią.
A tu możecie zobaczyć, jak te kolorki prezentują się w słoiczkach. Żele są znacznie bardziej gęstsze od każdej hybrydy jaką miałam, więc ciężej się nimi maluje. Muszę przyznać, że pierwsza próba malowania wzorów mnie przerosła. Mam nadzieję, że kolejne będą lepsze i pokaże Wam, co za ich pomocą można wyczarować.
Ostatnio nachodzą mnie pewne refleksje. Coraz częściej w telewizji czy w gazetach czyta się o heroicznych czynach zwykłych ludzi, którzy ratują ludzkie życia - często do tych wydarzen dochodzi przypadkiem, na przystanku, w autobusie czy w sklepie. Bardzo często zastanawiam sie czy gdybym ja znalazła się w takiej sytuacji, toudałoby mi się komuś pomóc. Pewnie nie, bo nie wiedziałabym co zrobić. Jako przyszly nauczyciel (miejmy nadzieję) bardzo chciałabym zrobić kurs pierwszej pomocy, bo to bardzo przydatna umiejętność. Różnego rodzaju kursy świadczy firma emermed.pl, więc w wolnej chwili przyjrzę się tej ofercie bliżej.
Używacie żeli do zdobień? A może używacie ich zamiast hybryd?
No jeszcze nie skusiłam się na żele ;)
OdpowiedzUsuńżeli nie używam :D Miałam kilka razy na paznokciach i nie wspominam dobrze :D
OdpowiedzUsuńSkoro Tobie sprawiają trudności więc pewnie ja bym sobie w ogóle z nimi nie poradziła,a myślałam ostatnio o żelach
OdpowiedzUsuńKolorki świetne ;) Teraz czekam na dzieła z ich udziałem :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do żeli :) Wolę tradycyjne hybrydy :)
OdpowiedzUsuńja bym chyba nie wiedziała, jak ich używać:D
OdpowiedzUsuńKolorki przepiękne!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale ta czerwień jest piękna :)
OdpowiedzUsuńOj jakie cudowne kolory! Żelami się jeszcze nie bawiłam ale niejednokrotnie oglądałam filmiki na yt jak się nimi tworzy wzory :D.
OdpowiedzUsuńJa nie używałam do tej pory żeli, ale może kiedyś wypróbuję :D Te kolory, które posiadasz są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam ale cudowne kolorki
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa dziś robiłam sobie pierwsze żele- mam jednak przezroczyty
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie posiadłam umiejętności obsługi żeli.... nie mam nawet lampy :) na razie bawię się zwykłymi lakierami i top coatem :)
OdpowiedzUsuńkurcze uwielbiam żele !! cudne kolory
OdpowiedzUsuńŚwietne;) Też takie chce:D
OdpowiedzUsuńJuż bardzo dawni nie zakładałam żeli, ale jak patrzę na te piękne kolory to chyba znowu sië skuszę 😊
OdpowiedzUsuńŚliczne Kolorki, ale żeli nie używam
OdpowiedzUsuńJa już długo noszę żele i uwielbiam. Szczególnie takie czerwone.
OdpowiedzUsuńSexy evening zapowiada się ciekawie👍
OdpowiedzUsuńŻeli jeszcze nigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńna tym sie kompletnie nie znam i nigdy nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy żeli nie uzywałam
OdpowiedzUsuń