W życiu każdego człowieka są dobre i złe momenty. Tych złych nie da się uniknąć, ale jeżeli już nas spotkają, staramy się z nimi uporać i zapomnieć o nich, jak najszybciej. Są też chwile, które są jednymi z piękniejszych, jakie nas w życiu spotkały. Chcemy, by trwały wiecznie. Jak to jednak bywa, wszystko co dobre, szybko się kończy i powrót do rzeczywistości, np. z romantycznego wypadu we dwoje szybko mija i choć te piękne wydarzenia pozostaną w naszym sercu i umyśle na zawsze, to... Pamięć jest jednak zawodna, a fakty szybko umykają, więc warto te momenty uwiecznić, by w każdej chwili móc skutecznie do nich powrócić. Takim sposobem jest fotoksiążka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbxGmr55Qnj2fTvq1TA550G78frmbPbk6IJkQkJPQ3wU50_rHvZzvNoS8AfBhjXyBuYHQMzgLSdVWDLGFrKO9ktVmf0WRNi2q7Ddm8IwzwgkFe942G-PduTuE2kFNjXE1EsMNo51OHZ4ws/s1600/1460047318.jpg)
Fotoksiążka wydaje się być wspaniałym pomysłem na prezent na Walentynki dla chłopaka. Bardzo często widzę, że dziewczyny decydują się na zakup słodkich gadżetów, które z wizerunkiem mężczyzny bardzo się kłócą. Słodkie misiaczki, poduszki ze zdjęciem czy inne "klamoty" wydają się naprawdę średnim pomysłem. Książka, która uwieczni wszystkie Wasze piękne chwile i pozwoli do nich wrócić w każdej chwili - to jest strzał w 10! Nie zajmuje dużo miejsca, a jej wartość sentymentalna może przypominać nam nawet o kilkunastu wspólnych latach. Jak widać, prezent na Walentynki dla niego wcale nie musi być oklepany!
W tamtym roku skusiłam się na zaprojektowanie Instabooka, czyli jak wiecie mniejszy wariant książki. Dodałam do niej zdjęcie, które przypomina mi o naszych zaręczynach czy o tym, kiedy zawiesiliśmy kłódkę miłości na Moście Biskupa Jordana w Poznaniu. Są tam też migawki ze wspólnych wakacji. Teraz te chwile już zawsze pozostaną ze mną.
W czasach, kiedy aparaty cyfrowe już dawno temu wyparły aparaty na klisze, coraz rzadziej decydujemy się na wywoływanie zdjęć. Wspomnienia pozostają w folderach komputerowych, gdzie bardzo szybko możemy je stracić. W domu mam już 3 fotoksiążki i taki sposób przechowywania wspomnień już wszedł mi w nawyk. Postanowiłam, że każdego roku będę projektowała takie albumy, bo to świetna frajda i pamiątka na lata.
Lubicie fotoksiążki? Kupujecie je?
Mam podobny nawyk jak Ty - też często zdjęcia przenoszę na fotoksiążkę - mam chyba z 6 w domu i na pewno na tym nie koniec. Ja nie wyobrażam sobie domu bez zdjęć, więc zawsze robię specjalne foldery typu "do wywołania" i potem tworzę takie ksiązki. Niesamowita pamiątka na długie lata.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię w ten sposób zachowywać miłe wspomnienia :) Mam już kilka fotoalbumów, teraz właśnie czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rozwiązania! Wszystkie zdjęcia zawsze wywołuje i sama wklejam w specjalny album ale fotoksiążka od dawna mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńFotoksiążki to tak jak napisałaś strzał w 10! Jak już będziemy starym, dobrym małżeństwem to na pewno będziemy po nią sięgać, a słodkie serduszka za kilka lat pewnie się wyrzuci albo o nich zapomni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tako formę prezentów <3
OdpowiedzUsuńale przepięknie ci to wyszło ! Printu znam i mam fotoksiążke i jestem baardzo zadowolona z efektów.
OdpowiedzUsuńFotksiazki uwielbiam. Robie milion zdjec mojej corce a potem wywoluje je wlasnie w formie Fotoksiazki:-) dla mnie to prezent idealny na kazda okazję
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio dwie klisze znalazlam. ciekawa jestem zdj. musze je wywolac. jednak wole miec fotoksiazke. nie lubie odpalac kompa i przegladac miliony zdjec. ostatnio zamawialam fotoksiazke dla syna. przepiekna pamiatka
OdpowiedzUsuńUwielbiam robić zdjęcia. Po ok roku zawsze wywołuję te najlepsze. Foto-książka byłaby super w takim wypadku.
OdpowiedzUsuńMam parę fotoksiążek w domu teraz zamówiłam kolejną. Dla mnie to świetne rozwiązanie na wydrukowanie wspomnień dodatkowo zawsze mam dodane jakieś fajne teksty, tła i inne ozdobniki do zdjęć. Dla mnie ta książka jest pamiątką na zawsze super sprawa.
OdpowiedzUsuńteż swoje zamówiłam i czekam, uwielbiam taką formę wspomnień
OdpowiedzUsuńFotoksiążka moim zdaniem to bardzo fajny prezent i przy okazji bogactwo wspomnień wraz ze zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńZ mezem bylismy w Grecji na urlopie i planuje zrobic z tego fotoksiazke 😉
OdpowiedzUsuńTo naprawdę genialny pomysł na walentynkowy prezent. Osobiście nie lubię Walentynek ale chętnie bym nam zprezentowała taką fotoksiążke. Mamy z mężem niewiele wspólnych zdjęć i fajnie byłoby mieć je w jednym miejscu
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu zamówić taką fotoksiążkę. Te wyglądają bardzo ładnie. Chciałabym wydrukować zdjęcia Poli od Małego i Miłosza no i swoje foteczki też, w końcu jestem taka piękna XD Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMam jedna fotoksiążkę i myślę, że wspomnienia zawarte w taki sposób są świetnym pomysłem. Można wtedy usiąść na kanapie, przy kominku i wspominać, dawne, dobre czasy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam albumy, a fotoksiążki to już w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie masz rację, mając zdjęcia tylko na komputerze czasem możemy je stracić, natomiast taka fotoksiążka jest super sprawą :) Pomyślę nad zamówieniem takiej bliskiej osobie :)
OdpowiedzUsuńFotoksiążki są idealnym pomysłem na prezenty, na każdą okazję :D Sama mam fotoksiążki z Printu i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i nie tylko na walentynki ale na inne okazje też
OdpowiedzUsuńTaka fotoksiązka to wspaniały pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńLubie i często kupuje tego typu książki na prezent! Świetny i osobisty, a o to przecież chodzi :)
OdpowiedzUsuńKochamy fotoksiążki i planujemy za niedługo jakąś sobie sprawić :) Super miejsce na wspomnienia!
OdpowiedzUsuńWspomnienia w formie zdjęć nie powinny być trzymane tylko w czeluściach dysku komputera, więc fotoksiążka to super pomysł. Myślę, że w ramach walentynkowego prezentu każdy ucieszyłby się z fotoksiążki, która w końcu jest pełna zdjęć dokumentujących wspaniałe chwile :)
OdpowiedzUsuńJedna fotoksiazke mam ze slubu, ta bedzie druga. Jest jeszcze moj recznie robiony album ze zdjeciami mojego meza i moich po slubie, a pozniej juz naszej rodziny we trojke. Uwielbiam miec wszystko na papierze. U mnie w domu czesto oglada sie zdjecia wywolane i wspomina :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fotoksiązki, jednak co na papierze to na papierze
OdpowiedzUsuńMyślę, że to cudowny prezent dla pary- niezależnie która połówka której go podaruje. Ja zdecydowałam się na taką opcję na naszą trzecią rocznicę - mój Luby był przeszczęśliwy i pod dużym wrażeniem jakości wykonania. To piękna, personalna i nacechowana emocjonalnie pamiątka na lata - kocham takie.
OdpowiedzUsuńMój mąż także dostanie taką fotoksiążkę i do tego portfel
OdpowiedzUsuńŚwietna pamiątka! :) Też nieco tęsknię za takimi wywoływanymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotoksiążki, te z Printu są świetne. Podoba mi się to, że można wybrac masę szablonów :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie projektowania instabooka, ale muszę dobrze pogrzebać w zdjęciach i zrobić selekcję;>
OdpowiedzUsuńJa mam juz 4 foto książki. Wywołuje w nich zdjęcia z ważnych uroczystości. Mam swoją fotoksiążkę ze ślubu, z chrzcin córki no i z najważniejszego wydarzenia - z wakacji hahahahaha
OdpowiedzUsuńObiecałam sobie, że w tym roku usiądę do fotoksiążek i zaprojektuję z każdej podróży. Jak wrócę z Chin to na pewno zrobię jedną dla nas i dla ojca.
OdpowiedzUsuńpiękne! ja czekam na swoją fotoksiążkę, mam nadzieję, że przyjdzie dziś , już nie mogę się jej doczekać :)
OdpowiedzUsuńDla kobiety piękny prezent, faceci są mnie sentymentalnie ;D Mnie nadal kusi zrobić sobie taką fotoksiążkę z paznokciami i mieć taki pokazowy album :) Ale to jak będę miała odrobinę więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o takim pomyśle już jakiś czas temu.:D
OdpowiedzUsuńObecnie czekamy z Mężem na zdjęcia z wesela i wtedy z pewnością zamówimy sobie taką fotoksiążkę.
Lubię, ale zwykle wywołuję po prostu zdjęcia do albumu :)
OdpowiedzUsuńmam juz jedna wlasnie od nich i jestem mega zadowolona wykonaniem :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna taka fotoksiążka :) uwielbiam takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie prezenty, zostają nam na długie lata. Czekam właśnie na swoją fotoksiążkę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaprojektowałam książkę z Printu. Nie będzie ona jednak tylko dla męża, a też dla moich dzieci. Przydał mi się twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotoksiążki :) Ostatnio całą Naszą czwórką usiedliśmy i obejrzeliśmy wszystkie Zrdjęcia jakie mamy w domu :))
OdpowiedzUsuńFotoksiążka co cudowny pomysł na prezent! Nie dość, że zatrzymujemy wspomnienia, to jeszcze są one przechowywane w pieknej formie :) Ja sama sprawiłam sobie taki prezent w postaci fotoksiążki i każdemu się nią chwalę :)
OdpowiedzUsuńJa mam już całkiem sporo fotoksiążek i uwielbiam je. Taki prezent to fantastyczny pomysł
OdpowiedzUsuńFotoksiążki printu są świetne, sama też nieraz sięgałam po takiego typu spersonalizowane prezenty i za każdym razem były udane
OdpowiedzUsuńJa ciągle odkładam i odkładam ąż chyba w koncu wezmę się na stwrzenie fotoksiążki. Pragnę zrobić fotoksiązkę z własnego ślubu i zdobien paznokci i makijaży ;* Buziaki
OdpowiedzUsuńJa każde zdjęcia wywołuje :) Kiedys po narodzinach córki luby miał na telefonie pamiątkowe zdjecia , kiedy telefon się popsuł nie dało się uratować zdjęć. Dlatego zdecydowanie wolę zdjęcia klasyczne. Fotoksiazka to świetny pomysl.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się foto-książki, ale nie mogę żadnej skomponować bo mam zawsze za dużo zdjęć :)
OdpowiedzUsuńMamy jedną fotoksiążkę pochodzącą z Printu i jest naprawdę świetnej jakości. Łatwość tworzenia jest także dla mnie kolejnym plusem, a dodatkowo ceny są naprawdę zachęcające !
OdpowiedzUsuńLubię fotoksiążki, mam kilka innych firm :)
OdpowiedzUsuńFotoksiazka to wspaniały pomysł na prezent właściwe to na każdą okazję:) Prosty i efektowny sposób na zatrzymanie wspomnień :) Czasem faktycznie to lepsze rozwiązanie niż bibeliry, do których większość mężczyzn na dłuższą metę nie przywiązuje uwagi :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń