Dzień, w którym kobieta zakłada piękną białą suknie i ślubuje miłość i wierność swojemu partnerowi do końca życia, to wzniosła i wyjątkowa chwila dla obu stron. Panny Młode szaleją, próbują zaplanować ślub co do minuty i najmniejszego szczegóły, by było idealnie i jak z bajki. Ten dzień niewątpliwie potrzebuje pięknej oprawy na każdej płaszczyźnie Oddajemy się tego dnia w ręce fryzjerów i makijażystów licząc, że zrobią z nas bóstwa. Kropką nad "i" jest według mnie zapach perfum, jakimi planujemy się zrosić. Przygotowałam z tą myślą listę. Są to perfumy dla Panny Młodej.
VERSACE BRIGHT CRYSTAL
Bardzo często pokazuję ten zapach u siebie, bo to jeden z moich ulubionych. Dzięki internetowej drogerii Iperfumy.pl poznaję bardzo dużo fajnych i luksusowych zapachów w bardzo przystępnych cenach. Takim właśnie sposobem poznałam Bright Crystal. Zapach jest kwiatowy i lekki ze słodką nutą, idealny na każdą okazję. Nuty zapachowe: piwonia, kwiat lotosu, magnolia, jabłko, piżmo, ambra.
ESCADA ESPECIALLY
Escada Especially, to luksusowy kwiatowy
zapach wzbogacony akcentami owoców. Ta toaletowa woda doskonale nadaje
się do noszenia wiosną i latem. Especially to perfumy
słodkie i delikatne, jak bułgarska róża tworząca serce perfum. Zbytnia
słodkość doskonale równoważona jest przez owocowe tony gruszki i
hibiskusa, dzięki którym zapach Especially jest przyjemnie świeży i
wyjątkowy. Radosnego uczucia wiosennego optymizmu dodają tej kompozycji
kolejne akordy kwiatów, przede wszystkim ylang-ylang.
MARC JACOBS DAISY
Ten zapach jest u mnie drugi w kolejności, zaraz po Versace. Już samo opakowanie kupuje mnie w całości. Zapach utwierdza w przekonaniu, że to po prostu ładny zapach. Te perfumy były moimi ślubnymi. Weselnych wydatków jest bez liku, dlatego nie kupiłam Versace, gdy Jacobsa miałam jeszcze tak dużo. Moimi dodatkami w dniu ślubu były kolczyki i właśnie ten zapach. Nutą głowy jest słodka i orzeźwiająca – łączą
się w niej delikatne maliny, grejpfrut, gruszka i lekkie zielone
akordy. Po chwili przechodzi ona w eleganckie, kwiatowe serce, w którym
poczujesz zmysłowy jaśmin, dziką różę, fiołek, subtelny kwiat jabłoni i
soczyste liczi. Bazę kompozycji zapachowej spaja zmysłowe piżmo,
aromatyczne śliwki i rozgrzewające drzewo cedrowe.
A Wy na jaki zapach zdecydowałyście się lub zdecydujecie się w dzień swojego ślubu?
Mój ślub był już dosyć dawno i nawet nie pamiętam jaki zapach mi towarzyszył...
OdpowiedzUsuńDaisy chciałabym poznać :). Tyle razy obok niego przechodziłam, a nigdy nie miałam okazji poznać zapachu :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że po flakoniku to też jakbym miała powiedzieć to postawiłabym na Daisy lub Versace. Sama jednak bez dwóch zdań będę pachnieć moim cudnym, od lat ukochanym Lancome Miracle.
OdpowiedzUsuńnie miałam przyjemności z tymi zapachami, ale bardzo lubię takie nuty zapachowe♥
OdpowiedzUsuńI Versace i Marca Jacobsa bardzo lubię i uważam, że obywa stanowią świetny wybór dla panny młodej. Ciekawi mnie ten zapach Escady. Dawniej bardzo mnie kusiły perfumy tej marki, a do tej pory nie wypróbowałam jeszcze żadnego w pełnowymiarowym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam jaka perfuma towarzyszyła mi w dniu ślubu, było to już 4 lata temu
OdpowiedzUsuńmoja przyjaciółka używa VERSACE BRIGHT CRYSTAL, podarowałam jej nawet nowy flakon na gwiazdkę, jest to piękny zapach, który idealnie nadaje się na taką uroczystość jaką jest własny ślub.
OdpowiedzUsuńVersace ostatnio miałam okazję poznać i jest super, ten Daisy mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńMój ślub był już dawno i nie pamiętam tamtego zapachu :) Z Twoich propozycji wybrałabym chyba pierwszy :)
OdpowiedzUsuńAkurat tych trzech zapachów nie miałam okazji poznać, ale koniecznie muszę je powąchać :) Uwielbiam wybierać zapachy dla siebie, bo zawsze daje mi to sporo frajdy! :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie ciekawa jestem, jak pachnie Escada, bo nie znam. Versace uwielbiam.
OdpowiedzUsuńnie pamiętam jakiego zapachu użyłam na swoim ślubie, chyba byłam zbyt przejęta :)
OdpowiedzUsuńpierwszy zapaszek znam, jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńMam żółtą wersję Versace i powiem Ci, że bardzo ładnie pachną.
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum, ale bardzo podobają mi się flakoniki :)
OdpowiedzUsuńKochana, powiem Ci szczerze że było to 11 lat temu i już nie pamiętam jaki to był zapach ;) ale gdyby to było dzisiaj, to postawiłabym na Daisy (chyba) ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj kupiłam Versace ale ten zielony
OdpowiedzUsuńVersace Bright Crystal to jeden z moich ulubionych zapachów :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wybrałam swojego ideału, ale myślę że z czasem trafię na taki który wybiorę w tym dniu☺ ogólnie w zapachach jestem dość słaba i nigdy nie pamiętam jak który pachnie 😁
OdpowiedzUsuńRowniez mialam te zapachy, a na swoim slubie nie zabraklo Coco Mademoiselle od Chanel <3
OdpowiedzUsuńversace bosko pachnie, ah
OdpowiedzUsuńMARC JACOBS DAISY Jest na mojej liscie :D piekny!
OdpowiedzUsuńDaisy pięknie pachnie, ja chyba miałam mexx na ślubie, ale dokładnie nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem, ale na pewno jakiś delikatny, żeby nie przeszkadzał mi w tak ważnym dniu :)
OdpowiedzUsuńMiałam Versace i jest piękna, szkoda, że mi się skończyła.
OdpowiedzUsuńVersace miała moja siostra, więc zapach kojarzę:)
OdpowiedzUsuńNie miałam perfum od Jacobsa, ach te jego fikuśnw buteleczki!
OdpowiedzUsuńBright Crystal uwielbiam, to jedne z moich pierwszych perfum z wyższej półki cenowej, mam do nich ogromny sentyment :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam perfumy w takich flakonikach.
OdpowiedzUsuń