niedziela, 18 października 2020

Jesienne pomadki do ust

Nigdy nie przepadałam za jesienią, jako porą roku, ale to właśnie wtedy moje makijaże odżywają. Nie jestem żadną makeup artist, ale lubię od czasu do czasu podkreślić to i owo. Najwięcej w mojej kolekcji (bez wątpienia) jest pomadek. Ukochałam sobie te z aplikatorami, jednak tych w sztyfcie też nie odstawiłam całkowicie w kąt. Dziś do tego postu wybrałam sobie swoje ulubione pomadki, których w tym okresie używam najczęściej. 
 

MAYBELLINE MATTE INK - 15 LOVER

Te pomadki lubię od pierwszego wypróbowania. Mam w kolekcji jedynie 3, ale obie lubię tak samo. Kolor to ciemny, brudny róż. To pomadki, które są nie do zdarcia. Nakładam je rano i mam na ustach cały dzień, nawet jeśli coś piję i jem (wyjątkiem, który potrafi tę pomadkę ruszyć, jest coś tłustego, np. rosół, o czym przekonałam się na jednym weselu). Jednak potem bez problemu ją poprawiłam i trzymała się do końca wesela. Wybór kolorów jest dość spory, każdy znajdzie coś dla siebie. Zapach pomadek - poezja. Kojarzy mi się z budyniem. Lubię ten ten aplikator. Ma kształt łezki i ułatwia malowanie.

GOLDEN ROSE STAY MATTE 03

To była moja pierwsza matowa pomadka. Najpiękniejszy kolor na świecie, który uwielbiam! Poznałam go dzięki przyjaciółce. W duecie z konturówką - sztosik. Może nie jest tak trwała, jak Maybelline, ale odcień wynagradza wszystko. W nim czuję się najlepiej. Stosuję zarówno na co dzień, jak i od święta.

BOURJOIS - ROUGE VELVET EDITION - 10 DON'T PINK OF IT!

Bourjois Rouge Velvet Edition w odcieniu Don't Pink od it! będzie idealnym odcieniem dla osób, które lubią podkreślić swoje usta w delikatny sposób. To świetny, lekko zgaszony różowy odcień. Wspaniale prezentuje się na ustach. Nie tworzy skorupki, tylko piękny kolor z fajną, lekko aksamitną poświatą. Sama pomadka jest mała, więc bardzo poręczna. Idealna, by wrzucić ją do torebki i by móc poprawić swój makijaż w każdej chwili. Na pochwałę zasługuje również zapach.

MAYBELLINE MATTE INK - 15 LOVER

Te pomadki lubię od pierwszego wypróbowania. Mam w kolekcji jedynie 3, ale obie lubię tak samo. Kolor to ciemny, brudny róż. To pomadki, które są nie do zdarcia. Nakładam je rano i mam na ustach cały dzień, nawet jeśli coś piję i jem (wyjątkiem, który potrafi tę pomadkę ruszyć, jest coś tłustego, np. rosół, o czym przekonałam się na jednym weselu). Jednak potem bez problemu ją poprawiłam i trzymała się do końca wesela. Wybór kolorów jest dość spory, każdy znajdzie coś dla siebie. Kolekcja Maybelline Matte Ink liczy pl Zapach pomadek - poezja. Kojarzy mi się z budyniem. Lubię ten ten aplikator. Ma kształt łezki i ułatwia malowanie.

GOLDEN ROSE STAY MATTE 03

To była moja pierwsza matowa pomadka. Najpiękniejszy kolor na świecie, który uwielbiam! Poznałam go dzięki przyjaciółce. W duecie z konturówką - sztosik. Może nie jest tak trwała, jak Maybelline, ale odcień wynagradza wszystko. W nim czuję się najlepiej. Stosuję zarówno na co dzień, jak i od święta.

ORIFLAME GIORDANI GOLD 

Oriflame Giordani Gold na pierwszy rzut oka wygląda bardzo elegancko. Piękne złote opakowanie z wyżłobionymi logo wygląda świetnie. W środku sztyft w intensywnym bordowo-malinowym kolorze. Trwałość nie jest tak idealna, ale sama pomadka wżera się w usta. Gdy zejdzie z nich ta główna warstwa, kolor pozostaje. Co lepsze, ciężko go zmyć, tak mocno się wtapia. Osobiście uważam to za zaletę. Pachnie równie ładnie, jak poprzednicy. Nie jest to moja pierwsza pomadka GG, ale ostatnia na pewno też nie.

POMADKA DO UST NABLA

Ta pomada jest również w sztyfcie. Ma piękny, w zasadzie dość codzienny odcień. Jest to taka bardzo zgaszona czerwień, jakby z dozą nudziaka. Pięknie pokrywa usta niebanalnym kolorem i dość długo się na nich utrzymuje. Została mi jej w zasadzie końcóweczka, więc to może świadczyć za jej najlepsza recenzję. Po prostu często jej używam. Wygląd też mi się podoba. Mieści się w grafitowym, odbijającym światło opakowaniu.

Przygotowałam dla Was swatche tych kolorów (są ułożone w takiej kolejności, jak podałam we wpisie, patrząc od lewej strony), jednak nie jestem z nich zadowolona. Pogoda za oknem nie rozpieszcza, więc te odcienie nie do końca odwzorowują stan faktyczny.

To pomadki, których w tym czasie używam najczęściej. Jak widzicie, są to głównie pomadki w odcieniach różu. Myślę, że w takich odcieniach jest mi po prostu najlepiej. Mogę je Wam polecić z czystym sumieniem. Wiele pomadek z zaprezentowanych tu znajdziecie na Notino.pl. Moje w większości stamtąd pochodzą. Myślę, że przy kolejnych zakupach skuszę się na kolejne pomadki.

Jaki kolor najczęściej gości na Waszych ustach?

13 komentarzy

  1. Moje kolory :) Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne kolory, takie iście moje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie z takimi kolorami kojarzą mi się jesienne usta :-) Jeśli będę miała okazję to na pewno wypróbuję na sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dwa kolory mnie wręcz urzekły, postaram się, aby córka się o nich dowiedziała, bo idealnie komponowałyby się z jej karnacją skóry, mam nadzieję, że i jej się spodobają. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo rzadko używam pomadki, jednak kolory tych zaprezentowanych przez Ciebie bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam pomadki Bourjois <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta z MAYBELLINE to moja ulubiona, sama mam ich kilka odcieni i to mój numer jeden, jeśli chodzi o pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesień ma swoje uroki, ale też za nią nie przepadam. Duży wybór i fajne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nr 3 z Golden Rose. Bardzo przyjemna pomadka :) Chociaz z Maybelline mam wiele odcieni z tej serii to na ten akurat jeszcze nie trafiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. kolory mega, bardzo takie lubię. Szczególnie teraz

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam tylko tą z Maybelline i w sumie mocno ją lubię, bo jest mega trwała. Ciekawi mnie Nabla - tyle dobrego o niej słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne kolory, mam nadzieje ze są równie trwałe. Choć teraz ostatnio przez te maseczki, które mówimy rzadko używam szminek, pomadek.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam jesienne odcienie pomadek :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...