czwartek, 22 marca 2018

Jak wybrać filiżanki do codziennego użytku?

Kawa podana w filiżance smakuje zupełnie inaczej niż gorąca kawa pita ze szklanki. Na rynku dostępnych jest wiele filiżanek o różnych kształtach, pojemnościach i wykonanych z odmiennych materiałów. Jakie filiżanki są najodpowiedniejsze do codziennego użytku? 


MATERIAŁ NA FILIŻANKĘ - PORCELANA CZY FAJANS?
Filiżanka wykonana z prawdziwej porcelany jest lekka i delikatna, a jej ścianki są bardzo cienkie. Porcelana z pewnością jest elegancka, jednak do użytku codziennego lepiej wybrać filiżankę z fajansu. Delikatna porcelana może się stłuc podczas częstego użytkowania, dlatego lepiej jest schować filiżankę z niej wykonaną na szczególne okazje.

Fajansowe filiżanki wbrew pozorom mogą być estetyczne i wytrzymałe. Niskiej jakości fajans jest ciężki i gruby, lecz w przypadku serwisów kawowych wyższej jakości, filiżanki prezentują się podobnie jak porcelana. Mają znacznie cieńsze ścianki, a także dłużej zachowują kolor i estetyczny wygląd. 

POJEMNOŚĆ FILIŻANKI

Filiżanki mają różne pojemności, dlatego powinno się określić, jaki rodzaj kawy pije się najczęściej. Jeżeli uwielbia się espresso o poranku, powinno się wybrać filiżankę o pojemności 100 ml. Miłośnicy czarnej kawy parzonej oraz cappuccino powinni natomiast postawić na filiżanki o pojemności 150 lub 200 ml.

KSZTAŁT FILIŻANKI

Mnogość kształtów filiżanek sprawia, że trudno jest wybrać model, w którym kawa będzie smakować najlepiej. Kwestia estetyki jest w tym przypadku zależna od indywidualnych gustów, jednak warto przyjrzeć się średnicy naczynia. Im większy jest otwór w filiżance, tym szybciej stygnie kawa. Jeśli lubi się pić kawę powoli, powinno się wybrać nieco wyższą filiżankę o mniejszej średnicy otworu.

GRUBOŚĆ ŚCIANEK FILIŻANKI

Osoby, które lubią długo delektować się smakiem gorącej kawy, powinny przyjrzeć się grubości ścianek filiżanki. Grubszy materiał sprawia, że kawa wolniej oddaje ciepło.

SPODECZEK - CZY JEST NIEZBĘDNY?

Filiżanki są dostępne w zestawie ze spodeczkami, czyli małymi talerzykami, na których ustawia się naczynie z kawą. Spodeczek przydaje się każdego dnia, gdyż dzięki niemu można zabezpieczyć się przez rozlaniem kawy na obrus lub ubranie.

A MOŻE KUBEK LUB SZKLANKA?

Niektórzy sądzą, że kawę na co dzień można pić z kubka lub szklanki. Jest to błędne przekonanie, gdyż nieodpowiednie naczynia sprawiają, że kawa ma mniej wyrazisty smak i aromat. Ponadto, picie kawy z filiżanki każdego dnia daje odrobinę luksusu i pomaga zrelaksować się po pracy. Nie trzeba bowiem chodzić do kawiarni, by odpocząć, pijąc znakomitą i pięknie podaną kawę. Jeżeli rezygnuje się z filiżanki na rzecz kubka lub szklanki, picie kawy jest mniej odprężające i daje o wiele mniej przyjemności. 

A Wy w czym lubicie najbardziej pić kawę czy herbatę? Wybieracie filiżanki czy stawiacie na szklanki lub kubki?
Czytaj dalej

poniedziałek, 19 marca 2018

Kolorowe nowości ze sklepu Zaful

Jakiś czas temu po raz pierwszy złożyłam zamówienie na Zaful. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tym sklepem, dlatego długo przeglądałam asortyment zanim się na cokolwiek zdecydowałam. Tym razem postanowiłam odpuścić sobie ubrania, bo moje wszystkie zakupy (dokładniej mówiąc 3 zamówienia) z ostatnich tygodni nie nadają się do niczego. Tym razem postawiłam jedynie na dodatki.Wszystko w iście wiosenno-letnim klimacie, czyli idealnie na zbliżające się pory roku.


#1 GEOMETRYCZNA TOREBKA - inspirowana (i to mocno) Bao Bao, ale kiedy tylko zobaczyłam ją po raz pierwszy, od razu wiedziałam, że musi znaleźć się w moich torebkowych zbiorach. Muszę przyznać, że torebka ma tak fajną powłokę, że pod światło wygląda, jak odblask, także nocne piesze wycieczki z nią na ramieniu mi nie straszne. Kolorystyka pastelowa, bardzo mi się podoba. Jest idealna na lato. 


#2 GEOMETRYCZNA CHUSTA - bardzo lubię geometrię dlatego mile widziane są u mnie różne gadżety i dodatki tego typu. Oglądając bloga Żanety (babskikacik.pl) w oko wpadła mi właśnie ta chusta, więc też postanowiłam, że ją kupię. Ma piękne kolory i wzory, a do tego na końcu urocze dwukolorowe frędzelki. 


#3 KOLCZYKI - zamówiłam je z myślą o weselu, na które wybieram się w maju. Niestety w jednym kolczyku brakuje diamencika. Nie było go również w opakowaniu, więc mniemam, że w takiej formie został już wysłany. Szkoda, bo kolczyki są naprawdę piękne, eleganckie i okazałe, a do tego wcale nie takie ciężkie, jak mogłoby się wydawać.


#4 MATERIAŁ WE FLAMINGI - do zakupu tego materiału skusił mnie wzór. Uwielbiam motyw flamingów, dlatego pomyślałam, że taka chusta może stanowić fajny dodatek do zdjęć, szczególnie latem. Chusta ma wymiar 50x50 cm. Na zdjęciach na stronie sklepu jest obszyta ze wszystkich stron, w rzeczywistości jest inaczej, bo obszyta jest tylko z 3, a jedna jest poszarpana jakby ktoś ją uciął nożyczkami. Wygląda to nieestetycznie i słabo. Materiał gniecie się. Żałuję tego wyboru, bo wbrew pozorom wcale nie była to tania zachcianka, bo kosztowała w przeliczeniu na złotówki niemal 17 zł. 


Mimo wszystko z zakupów jestem zadowolona. Najbardziej zależało mi na torebce, a ta doszła w świetnym stanie, a do tego prezentuje się naprawdę pięknie. Chusta też okazała się bardzo dobrym wyborem, więc cieszę się, że się na nią skusiłam. Kolczyki mogłyby być strzałem w dziesiątkę, gdyby jednak był ten brakujący diamencik chociaż w kopercie - jakoś bym go przykleiła. Niestety, nie było go, ale może uda mi się wkleić, jakiś inny kryształek ze starych kolczyków. Może jakimś cudem je jeszcze uratuję, a może nawet i założę na te wesele. Najbardziej rozczarował mnie materiał we flamingi.

Wiosenna aura za oknem, które wita mnie codziennie od kilku dni nastraja mnie bardzo pozytywnie. Zbliżające się wielkimi krokami wesele dodaje mi motywacji. Teraz jestem na etapie wymyślania czegoś na podziękowania dla gości. Mam wiele pomysłów w głowie, jeszcze nie wiem, na jaki się zdecyduję.  Fajnym pomysłem wydają mi się nalewki, które przygotowałabym w jakimś małym rozmiarze. Kiedyś sama taką dostałam i podoba mi się to!

Zamawiacie na Zaful? Jeżeli tak, to na co się ostatnio skusiłyście?
Czytaj dalej

Wiosenny manicure hybrydowy - Semilac 000 Lazure Dream, Victoria Vynn 055 Silver Cristal oraz Neonail Strawberry Fields

Nie wiem, jak Wy, ale ja już czuję wiosnę w powietrzu. I choć aura za oknem typowo jesienna (jest pochmurno i deszczowo), to i tak cieszę się, że w końcu temperatura jest plusowa. Od dwóch dni chadzam już w kurtce jesiennej i adidasach - uwielbiam to uczucie, kiedy zrzucam z siebie te grube ubrania i zimowe buty i zakładam coś lżejszego. Postanowiłam też odświeżyć manicure i tym razem postawiłam na pastele.


Brakowało mi już takich delikatnych kolorów na moich pazurkach. Ostatnio szalałam z mocnymi różami czy ciemnymi barwami. Od czwartku mam na paznokciach lżejsze kolory i naprawdę bardzo dobrze się w nich czuję. Cała stylizacja jest dla mnie iście wiosenna. Kiedy tak już namalowałam wszystkie detale uzmysłowiłam sobie, że paznokcie z kropkami wyglądają, jak pisanki, więc taką stylizację spokojnie można "zafundować" sobie na zbliżające się święta wielkanocne. Kropki to bardzo wdzięczne zdobienie - robi się je w kilka sekund, a efekt jaki dają jest świetny. Pokusiłam się również o namalowanie maluśkich serduszek. Całość wygląda słodko i uroczo.


Lubię zmieniać kolejność kolorów na rękach, więc jak widzicie na pierwszym zdjęciu róż i błękit są zrobione na wszystkich paznokciach (łącznie z kciukami) odwrotnie i bardzo ta skromna wariacja mi się podoba. Często decyduję się właśnie na takie rozłożenie kolorów.


Jeżeli chodzi o kolory, to do tej stylizacji użyłam limitowanego koloru Semilac w odcieniu 000 Lazure Dream, który jak widzicie jest pięknym, nietuzinkowym błękitem. Nakłada się go świetnie - już druga warstwa świetnie kryje. Następny kolor, ten piękny róż, to odcień Neonail 5632-1 Strawberry Fields. Jest to moje pierwsze zetknięcie z marką Neonail i bardzo udane. Lakier dobrze się aplikowało, jak na jasny kolor świetnie kryje i ma zgrabny pędzelek. Manicure mam na dłoniach już 5 dni i końcówki nie starły się nawet odrobinę, więc chętnie poznam inne kolory tej firmy. By dodać stylizacji blasku, skusiłam się również na srebrny brokat, który pięknie mieni się w świetle dziennym i jest to kolor 055 Silver Cristal. Jest to jeden z moich fajniejszych brokatów. Jest to bezbarwny lakier z zatopionymi srebrnymi drobinkami. 3 warstwy wystarczą do pełnego krycia. Kropeczki i serduszko namalowałam białym lakierem Dolce Vita Nails 109 Alpine White. Ta stylizacja szalenie mi się podoba. Nie chcę wyjść na jakiegoś narcyza, ale uważam, że jest ładna, schludna, delikatna, kobieca i idealna na wiosnę! 



Na Święta pewnie wykonam nową stylizację i będzie to coś podobnego - też skuszę się na takie delikatne barwy. Kupiłam już nawet na Iperfumy.pl odcień Semilac, którego jeszcze nigdy nie miałam. Jest to 138 Perfect Nude. Jest to moja pierwsza buteleczka hybryd Semilac w tej nowej, diamencikowej odsłonie. Muszę przyznać, że ten wygląd bardziej do mnie przemawia, co myślicie?

Podoba Wam się moja stylizacja? Malujecie paznokcie pod pory roku i Święta czy stawiacie na kolory, które po prostu Wam się podobają? Co macie na pazurkach?


Czytaj dalej

sobota, 17 marca 2018

Rosegal - duży haul zakupowy - dodatki i gadżety

W ostatnim tygodniu listonosz codziennie zasypywał mnie paczkami prosto z Chin. Uwielbiam ten moment, kiedy rozrywam koperty i zaczynam przeglądać rzeczy, które podczas wędrówki po sklepie zrobiły na mnie wrażenie. Czasem zdarza się tak, że w rzeczywistości rzecz okazuje się jeszcze lepsza niż na stronie, a czasem tak, że jest odwrotnie. Jak było tym razem dowiecie się scrollując niżej i przeglądając mój haul z Rosegal.Przy okazji warto wspomnieć, że obecnie trwają tam walentynkowe wyprzedaże i można upolować fajne prezenty na walentynki (valentines gifts).


KUBEK - JEDNOROŻEC REAGUJĄCY NA TEMPERATURĘ

Ten kubek, to mój hit! Jest tak ładny, że nie mogłam mu się oprzeć. Ogólnie bardzo lubię motywy z jednorożcami, więc gdy tylko go zobaczyłam, od razu dodałam ten kubek do koszyka. Nie ukrywam, że byłam pełna obaw, czy dotrze do mnie w całości. W końcu przemierzył odległość tysięcy kilometrów. Na szczęście dotarł w jednym kawałku. Był dobrze zabezpieczony styropianem. Kubek jest "magiczny", bo reaguje na temperaturę. Jeżeli zaleje się go wrzątkiem, grzywa jednorożca staje się kolorowa. Z kolei gdy nalejemy zimnej wody, jest taka, jak widzicie na załączonym zdjęciu. Efekt ten pokazywałam na story na Instagramie.



SKARPETKI Z CYTATEM Z HARREGO POTTERA - SZANUJĄCY SIĘ FAN PRZYGÓD TEGO CZARODZIEJA MUSI JE MIEĆ

Bardzo lubię czytać i oglądać przygody młodego czarodzieja Harrego Pottera. Filmy oglądałam po kilka razy każdą część. Niedawno też kupiłam wszystkie tomy książek i powoli sobie je czytam. Kiedy przeglądając ofertę sklepu trafiłam na skarpetki, które od spodu mają cytat, bez wahania dodałam je do koszyka. Jak pamiętacie lub nie, jest to cytat z momentu, w którym Harry Potter wyswobadza biednego Zgredka spod panowania podłego Lucjusza Malfoya. Skarpetki są długie i dość grube. Idealne na zimę. Są jednak dość wąskie, więc z racji swojej długości, mogą obciskać nogę.


PIĘKNY SZAL W KRATĘ - KOLORY: RÓŻ, BIEL, SZAROŚĆ I CZARNA KRATKA

Wprawdzie pogoda za oknem bardziej zwiastuje jesień (u niektórych wiosnę) niż zimę, więc zakup takiego szala wydaje się być bezzasadny, jednak z prognozami pogody jestem na bieżąco i podobno minusowe temperatury mają jeszcze u nas zagościć. Szal jest piękny, delikatny i... bardzo duży! Można się nim owinąć, jak na zimę stulecia. Cieszę się, że za namową koleżanki (juststayclassy.com.pl) skusiłam się na ten zakup. Poza tym, że możemy się tym szalem owinąć wychodząc na dwór, to w chłodniejsze dni możemy także zarzucić go na plecy, jako kocyk.



OKRĄGŁA PODUSZKA MANDALA - MULTIKOLOR Z POMPONIKAMI

Zobaczyłam tę poduszkę i zauroczyła mnie. Celowo napisałam poduszkę, bo dodając produkt do koszyka nie zwróciłam uwagi, że to poszewka. Dopiero po kilku dniach zauważyłam, że raczej poduszki mam się nie spodziewać. Mimo to okrągłe wypełnienie wcale nie jest takie drogie, więc prędzej czy później je kupię i nałożę na nie tę boską, antydepresyjną poszewkę. Zamykana jest na zamek, który wszyty jest przez środek poduszki. Z boku dyndają pomponiki, które razem tworzą tak jakby efekt tęczy. Świetnie się to prezentuje.


UROCZY DYWANIK DO ŁAZIENKI Z PSIAKAMI

Jak to w łazience bywa, na podłodze są płytki. W mojej łazience jeszcze nie ma ogrzewania podłogowego, bo w tamtych czasach, gdy rodzice ją remontowali, raczej nikt się na takie rozwiązanie nie decydował.  Na szczęście niebawem pewne zmiany w tym zakresie nastąpią. Zanim jednak do tego dojdzie, kupiłam dywanik, który będę rozkładała wtedy, kiedy będę szła pod prysznic. Zawsze to milej stanąć na coś tak miękkiego i ładnego, aniżeli na gołe, zimne płytki. Dywanik wygląda na turkusowy, ale w rzeczywistości ma jakąś zieloną domieszkę.


MATERIAŁOWA OPASKA NA WŁOSY - KOCIE USZY

Podczas robienia makijażu czy aplikując na twarz różnego rodzaju maseczki, moje długie włosy są po prostu wszędzie. Zazwyczaj je związuję, ale czasem nie mogę sobie na to pozwolić, bo nie chcę, by włosy przed jakimś większym wyjściem się odkształcały (szczególnie, kiedy wcześniej sto lat je prostowałam). Taka opaska wydaje się wybawieniem. Dobrze zbiera włosy do tyłu dając nam spore pole manewrów.


ŁYŻKA DO ZUPY - POTWÓR Z LOCH NESS

Nie taki potwór z Loch Ness straszny, jak go malują! Jak widzicie Nessie może mieć też ładną i uroczą odsłonę! Ta łyżka do zupy mnie rozczuliła. Ma piękny, turkosowy kolor. Do tego fajnie stoi, dzięki 4 wypustkom od spodu. Wygląda na solidną! Jeszcze jej nie używałam, ale wierzę, że spisze się w swojej roli idealnie.



SEPARATOR DO ŻÓŁTEK - NIEZBĘDNY PODCZAS ROBIENIA CIASTA

Nie jest to zakup, bez którego nie potrafiłabym żyć dalej, ale myślę, że jest to pewnego rodzaju ułatwienie. Piekę dość często, nie ukrywam, a oddzielanie żółtka od białka jest dość uciążliwe. Czasem źle rozpołowimy jajko mając nierówne "połowy" i klapa z rozdzielaniem murowana. Mam nadzieję, że ten gadżet te zadanie mi ułatwi. Z jednej strony ma uchwyt, który można zaczepić np. o szklankę, z drugiej blokadą jest długa rączka.


ŁYŻECZKI W KSZTAŁCIE KOTÓW

Lubię takie bajery - nie będę ukrywała. Kiedy zobaczyłam te łyżki to po prostu zachciałam je mieć u siebie. Nie są to łyżki o standardowej pojemności deserowych łyżeczek. Są o wiele mniejsze. Idealnie sprawdzą się do wymieszania osłodzonej herbaty. Po tej czynności możemy łyżkę zawiesić na kubku, dzięki fajnie wyprofilowanym łapkom. Wyglądający z kubka kot prezentuje się kozacko. 



OBIEKTYWY NA TELEFON KOMÓRKOWY - 3 SZTUKI

Pomyślałam, że moja fotografia komórkowa może wejść na wyższy level, dzięki tym obiektywom, ale się przeliczyłam. Jest to jedyny zakup z tego zamówienia, który mnie rozczarował. Do wybory mamy 3 obiektywy o różnych funkcjach, tj. do ujęć makro, rybie oko i szerokokątny, które po prostu dają znikome efekty. Jestem na nie. Obiektywy przykręca się do plastikowego klipsa po czym nakłąda się go na nasz obiektyw.


Tak prezentuje się moje całe zamówienie z Rosegal. Jestem z niego bardzo zadowolona. Na taką ilość produktów, tylko jeden okazał się niewypałem, w dodatku jeden z tańszych, więc nie ma dramy. Niebawem pokażę Wam kolejne nowości. Będzie następna dawna gadżetów i akcesoriów oraz kilka ubrań. Jakiś czas temu w końcu kupiłam sobie lustro do pokoju, więc pokażę Wam po raz pierwszy, jak ubrania prezentują się na mnie. Poza tymi rzeczami zawitało do mnie również wiele książek - nie wiem, kiedy zdążę je przeczytać, bo ostatnio tyle się dzieje, ale będę się starała. Często przeglądam książki na stronie https://tezeusz.pl/info/skup-ksiazek-we-wroclawiu i znajduję tam wiele perełek w niewygórowanych cenach. Ponadto, jeżeli macie jakieś książki, które są już Wam niepotrzebne, możecie skorzystać z opcji "skup".

Podoba Wam się moje zamówienie? Coś wpadło Wam w oko?
Czytaj dalej

środa, 14 marca 2018

K jak Kaktus - kaktusowe gadżety z Gamiss

Zapraszam Was na kolejną listę rzeczy z Gamiss. W życiu jest tak, że wszystko ma swój czas. W każdym sezonie jest modny inny kolor, krój (jeżeli chodzi o ubrania) czy wzór. Na produkty tego typu jest wtedy duży popyt. Wielką popularnością w roku 2017 cieszyły się kaktusy i myślę, że moda ta przeciągnie się również i na ten rok. Do tej puli dorzuciłabym również jednorożce. Są to dwa motywy, które możemy spotkać już wszędzie - na ubraniach, dekoracjach do domu czy biżuterii. Dziś przygotowałam dla Was taki luźny post, w którym wybrałam dla Was 6 kaktusowych rzeczy.


WISZĄCE KOLCZYKI KAKTUSY W DONICZCE

Te kolczyki po prostu mnie urzekły. Są piękne pod względem kolorystycznym, kształtu oraz tego, że pokryte są kolorami naniesionymi w technice watercolor. Jak pewnie zauważyliście, watercolor również bardzo lubię, dlatego przemycam ten motyw do każdego kolażu. Kolczyki są wiszące i kosztują niewiele, więc myślę, że prędzej czy później się na nie skuszę. 

PODUSZKA DEKORACYJNA KAKTUS

Przy ostatniej, wiosennej liście pokazywałam Wam bardziej delikatną wersję kaktusowej poduszki. Teraz wybrałam nieco ciemniejszy kolor. Określiłabym go mianem ciemnej butelkowej zieleni. Taka poduszka będzie z pewnością stanowiła nietuzinkową dekorację kanapy.

TORBA (A'LA ECO) "CACTUS FAMILY

Tę torbę mam już u siebie od kilku miesięcy i po prostu ją uwielbiam! jest bardzo solidnie wykonana, udźwignie naprawdę sporo ciężkich rzeczy. Nie deformuje się, jest dość twarda. Nadruk jest ładny i nie zdziera się. Po praniu również wygląda nienagannie.

TOREBKA W KSZTAŁCIE KAKTUS

Tę torebkę musi mieć w kolekcji prawdziwy, szanujący się fan kaktusów. Ja bardzo lubię ten motyw, ale chyba nie, aż tak, by chodzić w takiej torebce. Trzeba jej jedno przyznać - robi wrażenie. Ma też fajny łańcuszek na ramię.

PRZYPINKI - KAKTUS, LIŚĆ MONSTERY I PALMA

Ten komplecik przypinek zamówiłam kilka dni temu. Jeszcze nie wiem do czego ich użyję. Może wepnę w jakąś jeansową koszulę? Jak do mnie dotrą, to się okaże. 

KAKTUS LED - ŚWIECĄCA DEKORACJA

Tego kaktusa również mam - kiedy pisałam, że lubię ten motyw, to nie żartowałam. Kaktusowych dodatków jest u mnie wiele, więc i ten musiał znaleźć się w mojej kolekcji. Zasilany jest on na baterie AA. Daje całkiem przyzwoicie mocne światło. Idealny, jako gadżet do zdjęć.

A na koniec małe ogłoszenie. Jeżeli jesteście z Warszawy lub okolic, to macie ciekawą opcję! Firma officelist.pl zajmuje się wynajmowaniem biur w Warszawie. Odpowiednia lokalizacja siedziby firmy nie tylko podnosi jej prestiż, ale i pozycję wśród potencjalnych klientów. Oferta kierowana jest do mniejszych, jak i większych firm. Każda oferowana powierzchnia biurowa łączy nowoczesność z wysokim standardem. 

Czy macie taki motyw, który szczególnie lubicie?
Czytaj dalej