czwartek, 1 grudnia 2016

Woski zapachowe idealne na okres przedświąteczny - Yankee Candle i Kringle Candle

Witam wszystkich w grudniu! To, że w okresie jesienno-zimowy ludzie znacznie chętniej sięgają po woski zapachowe wiemy nie od dziś - ja choćby sama po sobie. Pod koniec lata przeważnie robię większy zapas wosków, by cieszyć się nimi przez długi czas. Jesienią bardzo wcześnie robi się ciemno, co sprzyja wytwarzaniu romantycznych i kameralnych wystrojów. Palimy świece, lampki, woski i cieszymy się pięknymi widokami oraz zapachami. Dziś wpadłam na pomysł, by pokazać Wam swoje ulubione zapachy na ten czas i będą to woski Yankee Candle oraz Kringle Candle. Ogólnie jest ich zdecydowanie więcej, ale na razie w zbiorach mam tylko te.



#1 KRINGLE CANDLE - HOT CHOCOLATE - kubek gorącej czekolady w jesienny, chłodny wieczór - to jest to czego nam potrzeba! Wosk jest tak piękny, że ciężko jest mi go w ogóle opisać. Do złudzenia przypomina swoim zapachem gorącą czekoladę. Jest to zapach głęboko czekoladowy, słodki, ale zdecydowanie nie mdły. Ma w sobie coś, co sprawia, że mam ochotę palić go ciągle i ciągle. Szybko rozprzestrzenia się w pokoju, a mi pozwala się odprężyć po męczącym dniu. Tata dał się nabrać i po wejściu do domu zapytał co tam dobrego upiekłam. To mój pierwszy czekoladowy wosk i cieszę się, że skusiłam się właśnie na Hot Chocolate.


#2 YANKEE CANDLE - ANGEL WINGS -  to biała tarta o delikatnym zapachu. Wyczuwalne aromaty to wata cukrowa, płatki kwiatów oraz kremowa wanilia. Zapach jest z tych słodkich. Dobrze wyczuwalna jest tu nuta wanilii zmieszana z inną, równie słodką wonią. Delikatność wosku wąchanego na sucho niech Was nie zmyli, ponieważ po włożeniu go do kominka, zapach jest całkiem intensywny. Idealnie wpasowuje się w klimat wieczorów spędzanych w towarzystwie dobrego filmu czy ciekawej książki.


#3 YANKEE CANDLE - CHRISTMAS COOKIEjeżeli są tu fanatycy wanilii to ten wosk z pewnością przypadnie Wam do gustu i uzależni Was tak samo jak mnie. Kupiłam go z okazji zbliżających się Świąt i nie żałuję. Zapach jest boski, dobrze wyczuwalny w powietrzu przez długi czas- mimo, że do kominka ukruszyłam niewiele wosku. Zapach jest słodki, ale nie mdlący czy duszący- jest świetnie skomponowany. Dominująca nuta zapachowa to oczywiście wanilia, w tle wyczuwalne masełko i lukier. Woń jest bardzo domowa. Podczas odpalenia czuję jakby za moimi plecami, ktoś przyrządzał coś słodkiego. Wosk bardzo przypomina mi Snowflake Cookie, który również bardzo lubię.


#4 YANKEE CANDLE - CHRISTMAS EVE -  wyczuwalnymi nutami w tym wosku są słodkie śliwki i owoce kandyzowane. O ile za wonią śliwek nie przepadam, tak w połączeniu z kandyzowanymi owocami tworzy bardzo fajną i dobraną mieszankę. Wydaje mi się, że są tam też jakieś nuty korzenne, za którymi nie przepadam, a tu wpasowują się całkiem fajnie. Zapach raczej z tych słodkich, a woń intensywna, ale nie ciężka.


#5 YANKEE CANDLE - CRANBERRY ICE -  żurawina nierozerwalnie kojarzy mi się ze świętami. Wszystko za sprawą przetworów, które przygotowuję z mamą. Następnie żurawinową miksturę wlewamy sobie do herbaty i ratujemy się tym, gdy czujemy, że dopada nas przeziębienie. Dlatego tego wosku nie mogło tu zabraknąć. Obrazek świetnie odzwierciedla zapach tego wosku. Żurawina jest raczej cierpka, ale okraszona sporą dawką cukru, więc w konsekwencji zapach określam jako nieoczywiście słodki. Bardzo go lubię, idealnie sprawdza się palony za dnia.


#6 YANKEE CANDLE - MANDARIN CRANBERRY - bardzo lubię zarówno mandarynki jak i żurawinę, więc dla mnie to połączenie jest bardzo udane. Mandarynki też kojarzą mi się nieodłącznie z zimą, a dokładniej mówiąc ze świętami, więc fajnie się złożyło! Z ciekawości zajrzałam na stronę producenta i z jego opisu wynika, że jest to wosk, który  idealnie wpasowuje się w klimat jesiennych i zimowych wieczorów. Tarta ma piękny, czerwony kolor a już na sucho pachnie bajecznie. Zapach jest słodki, ale nieprzytłaczający, aż chce się przebywać w jego woni. Odpalam go bardzo często, niebawem będzie na wykończeniu. Dominującym zapachem są tu nuty cytrusowe, które dodają energii i pobudzają do działania. Wosk zaliczam do tych intensywnych, bo kruszyłam go niewiele, by poczuć piękny i mocny, ale nieprzesadzony zapach, więc starczy na długo.

Powyższe zapachy są moim świątecznym must-have. Kupowałam je wcześniej, kupuję teraz i pewnie będę kupowała je również w późniejszych latach. Każdy z tych zapachów miałam już po 2 lub nawet 3 razy. W pudełku z woskami, przetrzymuję resztki każdego z nich, więc niebawem powyższe woski zacznę odpalać ponownie, ale już z nowych opakowań. Powyższe woski można kupić na Iperfumy.pl. W większości sklepów ceny wosków osiągnęły już wartość 9 zł. Na Iperfumy woski widnieją nadal w niższej cenie, tj. 8 zł.

A Wam jakie wonie kojarzą się nieodłącznie ze Świętami?

20 komentarzy

  1. Hot Chocolate i Mandarin Cranberry moi faworyci :D lubię też Angel's Wings :D

    OdpowiedzUsuń
  2. och ile świątecznych aromatów! :) wszystkie genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ta gorącą czekoladę. Piękny zapach mniammm

    OdpowiedzUsuń
  4. musze sobei jakieś woski pokupować :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna kolekcja wosków, na pewno umili szare, jesienne wieczory :)
    Ja w tym czasie uwielbiam takie cięższe, korzenne zapachy. Z cynamonem, czekoladą i goździkami :)
    Pozdrawiam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już czuję jak pachną haha :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hot Chocolate to chyba ulubiony zapach mojego K :), mnie przy dłuższym paleniu niestety po nim mdli ale rzeczywiście pachnie pięknie jak kakao. Christmas Eve będę musiała sobie dokupić bo bardzo lubię tego typu zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama muszę zaopatrzyć się w jakieś świąteczne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już dawno nie korzystałam, ale ten pierwszy nawet kiedyś miałam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę sobie kupić jakieś świąteczne zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę zakupić jakieś zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam hot chocolate! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najchętniej zapoznałabym się z wersją "hot chocolate" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam YC !

    Właśnie przedwczoraj zamówiłam kilka nowych zapachów ! Już się ich doczekać nie umiem <3

    OdpowiedzUsuń
  15. w zeszłym roku miałam zarówno Angel Wings, Christmas Eve i Christams Cookie i wszystkie mi się podobały :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. HOT CHOCOLATE pachnie bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawią mnie te zapachy

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie Hot Chocoalte pachnie pięknie na sucho a po odpaleniu nic

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapach numer 3 dzisiaj właśnie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...