Walentynki mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ja wychodzę z założenia, że nie wszyscy muszą lubić to Święto - każdy ma do tego prawo i nikomu nie wolno niczego narzucać! Po to człowiek ma wolną wolę, by mógł robić z niej użytek. Nikt nie ma jednak prawa do tego, by ten dzień psuć innym swoim zrzędzeniem, co mnie trochę irytuje każdego roku. Jeżeli chodzi o mnie, ja bardzo lubię Walentynki, bo dla mnie każdy powód do świętowania jest dobry! Po prostu lubię świętować! Nie obchodzimy tego dnia hucznie, ale zawsze staramy się z Ukochanym robić co wspólnie, obdarować się jakimś drobiazgiem i miło spędzić czas. Dwa lata z rzędu jeździliśmy na narty do Mrągowa, na Górę Czterech Wiatrów (ja częściej piłam gorącą czekoladę, niż szalałam na stoku, ale nie ważne, bo i tak było miło). Zdarzało się też, że przygotowywałam coś słodkiego (robiłam tort albo babeczki). Najczęściej jednak zdarza się, że ja przygotowuję kolację, mój narzeczony wpada z kwiatami, otwieramy butelkę wina i jest po prostu miło. By ten romantyczny klimat utrzymać, potrzeba jest też odpowiednia oprawa. Nastrojowy klimat w postaci odpalonych świec świetnie się tu sprawdza. Przydałoby się również odpowiednie ubranie. Każda kobieta chce wyglądać pięknie dla swojego mężczyzny i skoro jesteście razem, to tak zapewne jest. Nie zaszkodzi jednak trochę się wystroić, chociażby dla sprawienia przyjemności samej sobie, bo... Przecież kochamy zakupy! Dlatego zapraszam Was na przegląd Sukienek z Rosegal. Obecnie trwają tam walentynkowe promocje, takie jak: Rosegal Valentines Gift, Best Valentines Gift oraz Best Valentines Gift 2018.
Sukienki w moim odczuciu są bardzo odświętne. Wybrałam dla Was 3 różne fasony w iście walentynkowych barwach. W pierwszej kolejności mamy do czynienia z romantyczną sukienką w bordowym kolorze, której koronkowa góra oraz krój z opadającymi ramionami dodaje seksapilu. Dodatkowo jest ona na dole rozkloszowana. Świetnie będzie prezentowała się na kobiecie o nienagannej figurze. Druga jest czarna i bardzo dopasowana, dzięki czemu pozwoli uwydatnić ładne, pełne kształty. Dzięki lekkiej, prawdopodobnie tiulowej, górze wygląda bardzo nietuzinkowo. Róże nie od dziś są jednym z symboli Walentynek, więc taka sukienkowa propozycja rewelacyjnie się w ten klimat wpisze. Ostatnia propozycja to kolejna bordowa sukienka, która zwraca na siebie uwagę. Z jednej strony poprzez falbanę, która idzie od góry, aż po dół sukienki, a z drugiej sukienki na odmienne wykończenia ramion. Mamy tu bowiem ramiączko i swojego rodzaju rękawek.
Czy któraś z sukienek przypadła Wam do gustu? Obchodzicie Walentynki? Planujecie jakąś romantyczną kolację?
Wszystkie sukienki bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMy pewnie tradycyjnie - kino i kolacja <3. Pierwsza sukienka podoba mi się już od dawna, szaleję ostatnio na punkcie tego kolorku.
OdpowiedzUsuńWszystkie sukienki są urocze ale oczywiście mam swoich faworytów, nr 1 bo ma koronkę i nr 3 bo falbana zasłania brzuch :P
OdpowiedzUsuńPierwsza sukienka wpadła mi w oko, już ją widziałam na jakiś blogu, pięknie się prezentuje. My też Walentynek jakoś szczególnie nie obchodzimy, ale miło z tego powodu urządzić sobie romantyczny wieczór w domu czy wyjść dla odmiany na kolację na mieście :)
OdpowiedzUsuńWalentynek nie obchodzę, ale sukienki wszyztkie sa bardzo ładne i mają świetne kolory :D
OdpowiedzUsuńo raju, walentynki :D czas leci zdecydowanie za szybko!
OdpowiedzUsuńpierwsza i trzecia bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńOj ta 3 sukienka z falbanką bardzo mi się podoba i widzę że dość droga nie jest. :)
OdpowiedzUsuńTa z koronką jest cudowna - zamówiłam podobną dla siebie jednak nie jest to z dekoltem hiszpanką - dla mnie one chyba nie pasują. Podobają mi się Twoje propozycje.
OdpowiedzUsuńWalentynek nie lubię i staram się nie obchodzić, ale zawsze plany psuje mój mąż który przynosi kwiaty :)
Bardzo ładne sukienki. Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńPierwsza jest najbardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza sukienka bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJa lubię Walentynki i miło spędzony czas :) Myślę, że pierwsza sukienka byłaby idealna na tę okazję :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie pierwsza sukienka wygląda zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńPierwsza śliczna i co bardzo lubię-rozkloszowana. Znaczy nie tyle lubię przez sam ich wygląd, ale dlatego, że mogę się czuć swobodniej niż w obcisłych;>
OdpowiedzUsuńKoronkowa jest piękna!
OdpowiedzUsuńPierwsza jest zdecydowanie najpiekniejsza. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście wszystkie ładne, mój faworyt to nr.1, ale ostatnia też, bo fajnie zasłoni większy brzuszek ;)
OdpowiedzUsuńKoronka zawsze kojarzy mi się z romantycznym akcentem :)
OdpowiedzUsuńU mnie po tylu latach o romantyzm już cięzko haha. Jezeli chodzi o sukienke to wybralabym nr 3.
OdpowiedzUsuńWszystkie sukienki piękne, ale ta koronkowa podbiła moje serce <3
OdpowiedzUsuńKoronkowa sukienka bardzo mi się podoba. Od razu wpada w oko :)
OdpowiedzUsuńSukienki nie moja bajka, jedynie kolory mi się w nich podobają.
OdpowiedzUsuńGdyby wszystkim podobało się to samo - świat byłby strasznie nudny ;)
Usuńpretty dresses dear thanks for sharing..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
kolory sukienek sa sliczne. do mnie ta oststnia przemawia. jestdm bardzo szczupla. mogla by mnie nieco poszerzyc 😜
OdpowiedzUsuńWalentynki spędzę sama więc słabo :) Wszystkie piękne są :)
OdpowiedzUsuńKoronkowa jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńSukienka z falbaną wygląda ciekawie. Podoba mi się też ta z koronką, chociaż wolałabym przylegający dół. Co do Walentynek to ja planuję kolację, pewnie będzie romantyczny McDonald :D
OdpowiedzUsuńTą koronkową sukienkę wybrałam i ja ;)
OdpowiedzUsuńpierwsza sukienka koronkowa śliczna, choć czerwony to nie mój kolor.
OdpowiedzUsuńTa pierwsza najlepsza :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta pierwsza sukienka. Ja nie lubię walentynek
OdpowiedzUsuńKoronkowa sukienka jest rewelacyjna. Wdług mnie idealna nie tylko na randkę.
OdpowiedzUsuńKoronkowa sukienka jest śliczna :D
OdpowiedzUsuńTrzecia sukienka jest piękna.
OdpowiedzUsuńsukienka koronkowa jest boska !
OdpowiedzUsuńRomantyczna kolacja jak najbardziej, a gdybym miała wybierać, to propozycja numer 1 zdecydowanie jest moim faworytem:)
OdpowiedzUsuń