sobota, 21 kwietnia 2018

Oriflame - Love nature - żele pod prysznic

Żele pod prysznic to produkty, które idą u mnie, jak przysłowiowa woda. Nie ma w tym nic dziwnego, przecież używa się ich minimum dwa razy dziennie. Do tej kategorii produktów nie mam zbyt wielu oczekiwań. Głównie chodzi mi o zapach, który uprzyjemni kąpiel oraz o to, by żel nie wysuszał mojej skóry. Czy te dwa żele Oriflame z serii Love nature wpisują się w ten opis? Tego dowiecie się czytając dalszą część wpisu.


Oba żele wyglądają wizualnie niemal identycznie. Różni je jedynie pojemność. Żel malinowo-miętowy ma pojemność 500 ml, więc jest to spory żel, z kolei  żel oliwkowo-aloesowy ma pojemność o połowę mniejszą, czyli 250 ml. Fajni, że mamy tu wybór. Większe żele możemy używać na co dzień, a te mniejsze zabierać ze sobą w podróż. Butelki są poręczne. Zamykane są na "klik", który uprzednio zabezpieczony jest zawleczką, więc wiemy, że nikt przed nami ich nie otwierał. Konsystencje obu produktów są różne. O ile gęstość jest taka sama, tak różni je (że tak to ujmę) zawartość. Wariant malinowy ma zatopione w sobie zielone drobinki, które wizualnie podwyższają walory estetyczne. Jeżeli chodzi o zapach, to wersja malinowo-miętowa jest bardziej orzeźwiająca, dzięki mięcie i świetnie sprawdzi się stosowana przy porannym prysznicu, a wersja oliwkowo-aloesowa jest nieco słodsza, idealna na wieczór.


Oba żele bardzo dobrze się pienią. Są wydajne. Otulają pięknym zapachem naszą skórę, a także łazienkę. Mimo SLS w składzie nie wysuszają mojej skóry ( o nawilżeniu też nie ma mowy). pośród tych dwóch wariantów ciężko wybrać mi ten, który podoba mi się bardziej. Oba zapachy mają coś w sobie, co bardziej podoba mi się o konkretnej porze dnia. Żele możecie nabyć np. w sklepie Iperfumy.pl. Ja robię tam zakupy bardzo często, więc chętnie wrzucę do koszyka jakieś nowe warianty zapachowe.

Znacie żele Oriflame? Który wariant kusi Was bardziej?

32 komentarze

  1. Jestem bardzo ciekawa ich zapachów ;) Z tej serii mam żel z wodą kokosową i melonem, który pachnie obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. żele są do mycia , ja nie wymagam od nich nawilżania. jeśli nie wysuszają to już dobrze, ładnie wyglądają w tych butelkach, wakacyjne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogłabyś mi podac skład tych żeli moze ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo rzadko sięgam po ich produkty, ale malina zdecydowanie bardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sam design bardzo mi się podoba. Przypominają jakieś fajne koktajle lub inny sok owocowy. Jestem ciekawa, czy polubiłabym zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba kuszą już na sam widok. Dawno nie miałam nic z Oriflame, więc chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten zapach malina mięta :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo zaciekawiły mnie te żele w szczególności ten z oliwkami i aloesem:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba wyglądają bardzo kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekeawa jestem przede wszystkim zapachu

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedys, dawno temu je mialam i lubilam. Teraz minelo sporo czasu, ale chetnie kupię czerwoną wersje, bo mega mi podpasowala:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają jak soki i powiem Ci że przekonują mnie do tego żeby je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię takie żele, kuszą mnie ich zapachy, a także przyjemny dla oka wygląd

    OdpowiedzUsuń
  14. to prawda, żele schodzą jak woda, więc od nadmiaru głowa nie boli :D oba zapachy wydają się być fajne, szczególnie malinka :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie wyglądają te żele :) znając Ori, już czuję jak pięknie pachną obie wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tych produktów, dawno nie zamawiałam z oriflame ;)

    Mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam żele, to coś dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  18. Wariantem zapachowym zdecydowanie przemawia do mnie pan czerwony, jednak dodatek aloesu w drugim też mnie kusi... Hm, i co tu wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak dawno nie otwierałam katalogu Oriflame, jakoś przerzuciłam się na Avon. Chyba muszę od cioci wziąć i przejrzeć, bo widzę całe mnóstwo nowości się pojawiło tam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z tej serii miałam zielony żel był przyjemny

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie miałam żeli z Oriflame.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądają boski, prawie tak, że chciałoby się je wypić :D Przypominają trochę soki owocowe. Muszę przetestować, uwielbiam takie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam tych żeli, ale z pewnością musza bardzo ładnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. fajna jest ta seria Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem ciekawa tego połączenia maliny z miętą, na lato idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawe opakowania maja dość nietypowe jak na oriflame ;).
    Ten malinowy mnie kusi!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie od razu zauroczyły buteleczki *_* Są po prostu śliczne. Jeśli będę coś kupować z Oriflame to na pewno one też wpadną do koszyka :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie używałam, ale na pewno są bardzo ładnie pachnące
    Blog szafiarski Oleczki

    OdpowiedzUsuń
  29. Podobają mi się opakowania - są interesujące, bo inne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ooo, to jakieś nowe wersje chyba. Miałam żel malina mięta, ale w zupełnie innym opakowaniu. Muszę koniecznie wypróbować ten nowy :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimowy13:08:00

    chyba wybrałabym malinowy!

    OdpowiedzUsuń
  32. Te produkty wizualnie nie przypominają mi produktów Oriflame, ale to taka fajna odmiana i wyglądają bardzo zachęcająco. Jak na żele wyglądają na takie dające efekt odświeżenia i ochłodzenia,a na lato się to przyda ;D

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...