piątek, 10 sierpnia 2018

Bell Desert Rose - kosmetyki kolorowe - edycja limitowana

Od jakiegoś czasu, w sieci sklepów Biedronka dostępna jest szafa z kosmetykami marki Bell. Nie ukrywam, przechadzając się alejkami tego marketu, ładna i kolorowa szafa to przyjemny widok. W niej dostępne są testery, więc nierzadko zdarzało mi się tam zajrzeć i coś pomacać. Jakiś czas temu dotarły do mnie nowości z serii Desert Rose. Jest to najnowsza limitka marki. W jej skład wchodzą produkty do makijażu twarzy, oczu (również brwi) i ust.


BELL DESERT ROSE - SMOKY KAYAL 

Produkty te dostępne są w dwóch kolorach, tj. czarnym 01 i grafitowym 02. Są to produkty przydatne do tworzenia makijażu oka w stylu smoky, czyli takiego... przydymionego. Konsystencję mają fajną, miękką, dzięki czemu fajnie się rozcierają i dobrze współpracują. Najczęściej używałam czarnego. Trwałość określiłabym na przeciętną. W mojej opinii, to trochę takie kosmetyczne cudaki.



BELL - DESERT ROSE - STAY ON BROW - POMADY DO BRWI DLA BLONDYNEK I BRUNETEK

Używałam już pomad i bardzo fajnie można nimi podkreślić brwi, dlatego z zaciekawieniem podeszłam do tych marki Bell. Dostępne są one w odcieniach dla brondynek i brunetek, choć różnica odcieni między nimi jest dość niewielka patrząc wizualnie, tak na brwiach widoczna jest gołym okiem.  Lubię używać tego typu produktów na większe wyjścia, bo faktycznie są trwalsze niż wypełnianie brwi cieniami. Te wytrzymuję naprawdę długo, bo do końca dnia. Aplikacja nie sprawia trudności.



BELL DESERT ROSE - BRONZE POWDER I HIGHLIGHTER POWDER - BRONZER I ROZŚWIETLACZ

 Produktów do konturowania używam na co dzień, bez względu na to, czy mój makijaż jest mocny czy lżejszy. Lubię za ich pomocą fajnie wykończyć makijaż. Oba te produkty mają iście jesienne tłoczenia, które przedstawiają liście. Aż żal ich używać, żeby ich nie zniszczyć go. Bronzer ma neutralny odcień - nie jest to mieszanka różnych brązów z czego ciemnego odcienia tego kolory jest tu bardzo mało. Fajnie, bo można dozować efekt. Jeżeli chodzi o rozświetlacz, to wykończenie jest bardzo subtelne, co mi odpowiada, ponieważ nie lubię się świecić, jak choinka. Zatem pigment nie jest tu zbyt mocny, ale do moich codziennych makijaży w sam raz. Na krążku widnieją kolory, takie jak biel i kilka odcieni beżu.



BELL DESERT ROSE - MAT LIQUID LIPS - MATOWE POMADKI W PŁYNIE

Te produkty kusiły mnie z całej serii najbardziej, ponieważ uwielbiam matowe wykończenie na ustach. Mamy tu 3 kolory w jesiennych (jak dla mnie barwach). Jest coś soczystego, bo 01 to jakby mieszanka różu i fioletu. Jest też modny w tym sezonie kolor "trupi" z domieszką fioletu, któremu odpowiada nr 02 oraz coś typowo codziennego, czyli nudziak w odcieniu 03. Jestem oczarowana tymi pomadkami, bo za niewielkie pieniądze (tj. 9,99 zł) mamy bardzo przyzwoite produkty, które fajnie się aplikują i bardzo dobrze trzymają na ustach. Dość szybko zastygają i matowieją, co mi się podoba. Nie wysuszają nadmiernie ust, co też jest plusem! Polecam wypróbować.



BELL DESERT ROSE - SHINE LIPS TOP COAT - POŁYSKUJĄCE TOPY DO UST

Jako naczelna fanka matów, bardzo rzadko zachwycam się świecącymi produktami na ustach. Stronię od metalików czy błyszczyków. Tu mamy coś nieco odmiennego. Topy mają nietuzinkowe wykończenia. Chciałam je Wam pokazać na zdjęciu, ale niestety po rozjaśnieniu go niewiele było widać. Mamy tu kolor bezbarwny, który połyskuje na różowo, beż oraz róż ze złotą poświatą. Muszę przyznać, że na ustach wyglądają dość nietuzinkowo, ale ja nadal nie jestem przyzwyczajona do swojego widoku w tak wykończonych ustach.


Seria Deser Rose, to dla mnie kosmetyczny zwiastun jesieni. Patrząc już po samych opakowaniach nasuwa się taki wniosek, a same kolory czy wygląd (w przypadku np. bronzera czy rozświetlacza) tylko w tym utwierdza. Kosmetyki mają przyzwoite ceny, więc będąc w Biedronce koniecznie zajrzyjcie do szafy Bell i sprawdźcie te produkty korzystając z testerów. Będziecie mogli ocenić czy są to produkty dla Was. Ja jestem zadowolona - najbardziej z matowych pomadek oraz bronzera i rozświetlacza.

Znacie serię kosmetyków Bell Desert Rose? Co Wam wpadło w oko?

41 komentarzy

  1. Podobają mi się kosmetyki z tej edycji każde z nich chętnie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi sie podobaja tylko pomady. Innych kosmetykow kolorowych nie moge uzywac drogeryjnych tylko mineralne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile cudowności 😊 Bardzo mi się podoba bronzer i rozświetlacz. Już je dzisiaj widziałam na innym blogu i jestem nimi zachwycona 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Już same opakowania są śliczne, a co do kolorów to trafiają w mój gust idealnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię produkty Bell są tanie i dobre, do tego pięknie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  6. Bronzer, rozświetlacz i pomadki w płynie wpadły mi w oko. Fajna jest ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobają mi się pomadki z tej serii. Mają cudowne barwy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne mają opakowania. Patrzyłam na nie ostatnio w Biedronce, ale jeszcze się waham, czy ich na pewno potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. najbardziej mnie ciekawi pomada dla blondynek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. widziałam holograficzne błyszczyki bell i aż za bardzo kuszą :D Uwielbiam ich produkty

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta limitka jest bardzo fajna. Ja polubiłam szczególnie pomadki - kolory mają rewelacyjne, a i konsystencja i krycie super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się ta kolekcja! :) Interesują mnie zwłaszcza pomada do brwi i pomadki matowe w kolorze 02 i 03. Wcześniejsza seria pomadek matowych tej marki świetnie się u mnie sprawdziła, więc myślę, że i te będą fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzadko sięgam po mat ale te kolorki pomadek naprawdę mi się podobają. Nie mówiąc już błyszczących topach, ideał! Pudry zaś mają piekne zdobienia, aż szkoda użyć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba najbardziej wpadł mi w okro bronzer i rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. z wielką chęcią wypróbowałabym tych pomad, zawsze mam problem ze stylizacją brwi

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie testuję tą serię. Pomada do brwi to mój hit! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cała ta seria mi bardzo pod pasowała i jestem mega zadowolona z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie się najbardziej podobają matowe pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. rozświetlacz i bronzer oraz produkty do ust są rewelacyjne, pięknoty :)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetne kolory pomadek ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna jest ta limitowana edycja :) pomadki, rozświetlacz i bronzer bardzo mnie zaciekawiły :) zerknę do szafy w biedronce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. te kajalki mi się spodobaly. Gdyby były pomady dla brunetek, to rozglądnęłabym się za nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam ten bronzer, rozświetlacz, pomady oraz oczywiście matowe pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. pięknie się prezentują, uwielbiam smokey. Ciekawi mnie jeszcze do brwi pomada

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie kusi mnie ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta limitka jakoś mnie nie oczarowała... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja raz na jakiś czaś trafiłam na kosmetyki Bell, mam super bazę pod cienie z ostatniej kolekcji limitowanej, z ten jak na razie nic nie mam☺

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam kosmetyki bell, a ta wersja limitowana ma dodatkowo piękne opakowania, muszę mieć cos z tego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. przepiękna jest ta kolekcja, zwłaszcza bronzer i rozświetlacz wpadły mi w oko :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam całą kolekcję świetne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pomady do brwi szczególnie mnie zainteresowały.

    OdpowiedzUsuń
  32. Produkty tej serii bardzo mi sie podobaja, zwlaszcza rozswietlacz i bronzer przykuly moja uwage :D

    OdpowiedzUsuń
  33. A mi nie odpowiada konsystencja pomad. Są moim zdaniem za rzadkie - na pędzelek trzeba wziąć naprawdę niewiele, żeby pomalować brwi - dosłownie lekko dotknąć pędzelkiem kosmetyku i już. trochę trwało zanim się przyzwyczaiłam do tego.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale cudne opakowania mają Rozświetlacz idealny na jesien z tymi listkami

    OdpowiedzUsuń
  35. OO te matowe pomadki wpadły mi w oko, czemu ja zobaczyłam ten post :D Będę musiała kupić, kolory prezentują się super, jestem ich bardzo ciekawa : )

    OdpowiedzUsuń
  36. Matowe pomadki bardzo fajne :), choć rozświetlacz też fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo fajna jest ta seria. Bell ma bardzo dobre kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo fajne kosmetyki ;) fajnie z bell sie rozwija

    OdpowiedzUsuń
  39. Lubię kosmetyki z Bell dobrze się u mnie sprawdzają, ostatnio kupiłam sobie róż, bronzer i rozświetlacz :) i są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jedynie nr. 02 pomadki wpadł mi w oko i ich szata grafixzna bardzo fajna!

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...