niedziela, 9 lutego 2020

Bourjois - nowości do makijażu

Od jakiegoś czasu pokazuję Wam wiele nowości marki Bourjois. Jest to jedna z moich ulubionych drogeryjnych firm. Kultowych pomadek czy podkładów nie trzeba nikomu przedstawiać, bo każdy je zna. A jak z resztą kosmetyków? Przyznam szczerze, że do niedawna nie używałam innych produktów, jednak zakochałam się w mini paletce cieni, którą poznałam dwa lata temu i przepadłam. Dlatego cieszę się, że dziś mogę pokazać Wam inne palety i pozostałą kolorówkę.


BOURJOIS - PALETA CIENI PLACE L'OPERA - ROSE I CHOCOLATE NUDE EDITION 

 Paleta do oczu 4 w 1 zawiera bazę, 6 uwodzicielskich cieni, rozświetlacz i eyeliner. Wszystko to znajduje się w stylowym opakowaniu, które posiada lusterko i dwustronny aplikator, którym można nałożyć zarówno cienie, jak i eyeliner.

Palety cieni zrobiły na mnie ogromne wrażenie. W pierwszej kolejności na pochwałę zasługują opakowania. Są po prostu piękne i kolorystycznie odzwierciedlają swoje nazwy. Po otwarciu paletki zaskoczył mnie sposób zabezpieczenia cieni. Paletkę można otworzyć i zobaczyć kolory, ale są  one chronione folią, więc będziemy miały pewność, że nikt ich nie macał, ani nie dotykał w drogerii. To trochę taki "wilk syty i owca cała", bo można z bliska zobaczyć odcienie, nie niszcząc paluchami paletki.  Ja kilka razy już kupiłam kosmetyk, który po otwarciu w domu okazał się dotykany. Także tu mamy ten problem z głowy. W środku, poza cieniami mamy lusterko, dość spore, oraz pędzelek. Cieni raczej  nie da się nim nakładać, ale można fajnie podkreślić brwi czy nanieść błyszczące cienie w kąciki oczu. Kolory w paletach mamy świetne. Wersja Rose jest bardziej subtelna i delikatna, ale też poniekąd odważna, bo mamy tam fiolet z bordową nutką. Idealnie sprawdzi się do makijaży dziennych z nutką szaleństwa. Zakochałam się też w odcieniu Highlighter Illuminateur. Pięknie się mieni. Z kolei druga paletka, Chocolate, składa się z brązowych i rudych odcieni. Ma zarówno jasne, jak i ciemne kolory. Można z niej zmalować dzienny makijaż, jak i wieczorowy. Mamy tu cienie matowe, ale i błyszczące. Obie paletki mają przyzwoitą pigmentację. Kolory można podbić dodatkowo używając bazy. Nie osypują się podczas nakładania. 


BOURJOIS - BROW FIBER OH OUI! - 01 BLOND, 02 CHATAIN, 03 BRUN

To z pewnością bardzo ciekawe produkty. Mascara do brwi ma w sobie zatopione włoski, które fajnie wtapiają się w naturalne brwi. Mamy też 3 kolory - najjaśniejszy dla blondynek, środkowy dla szatynek (które wolą nieco cieplejsze odcienie na brwiach) oraz ostatni odcień dla brunetek. Jednak tym produktem nie da się w stu procentach i przede wszystkim dokładnie pokryć całych brwi. Wypadałoby zrobić wcześniej kontur jakąś kredką. Produkt ten idealnie sprawdziłby się u osób, które mają bardzo gęste brwi i przede wszystkim pięknie wyregulowane - wtedy robienie konturu nie będzie potrzebne. Niestety wśród tej trójki nie znalazłam odcienia idealnego dla siebie. Preferuje ciemniejsze odcienie chłodnego brązu. 


BOURJOIS - TUSZ DO RZĘS BIG LASHES OH OUI!

Warstwa po warstwie naPowiedz bonjour długim, intensywnie podkreślonym rzęsom! Bourjois Big Lashes Oh Oui to maskara nadająca rzęsom ekstremalną objętość, którą możesz pogłębiać, nakładając kilka warstw, nie obciążając przy tym rzęs. Spektakularnie wydłuża i pogrubia rzęsy, nadając im wyrazisty kolor. Nowa szczoteczka, której włókna ułożone są w zygzakowaty kształt, pokrywa rzęsy maksymalną ilością intensywnie czarnych pigmentów, jednocześnie dokładnie je rozdzielając i nadając im perfekcyjny wygląd. Mikro przestrzenie między włóknami szczoteczki maksymalnie wypełniają się intensywnie czarną formułą wzbogaconą kolagenem, dzięki czemu każde pociągnięcie szczoteczką powoduje stopniowe zwiększenie objętości rzęs. Ciesz się ekstremalną objętością bez wysiłku, toujours z Bourjois!daj swojemu spojrzeniu efekt sztucznych rzęs


Nie jest to pierwszy tusz Bourjois, z którym mam do czynienia. Wcześniejsze fajnie się u mnie spisywały, więc byłam pełna entuzjazmu, że ten również będzie świetny. Jestem zwolenniczką silikonowych szczoteczek. Przyzwyczaiłam się do nich i najłatwiej mi się ich używa. Tu mamy szczoteczką z włosiem. Jest ona dość spora i potrzebowałam kilku dni, by się do niej przyzwyczaić. Tusz jest według mnie idealny do codziennego makijażu. Nie zrobił z moich rzęs wachlarza, ale też nie mam mu tego za złe, bo sama wiem, że moje rzęsy nie są zbyt bujne. Ucieszył mnie fakt, że tusz nie sklejał rzęs, ani nie osypywał  się. Dość fajnie je wydłużał, szczególnie, kiedy troszkę przeschnął. Na większe wyjście używam innego tuszu, który spektakularnie podkreśla moje rzęsy.


Cieszę się, że miałam okazję poznać kolejne nowości Bourjois i że wśród tej gromadki znalazły się cienie. Bardzo się z nimi polubiłam. Używam obu paletek, bo każda trafia w mój gust. Produkty do brwi na pewno znajdą swoich zwolenników, a odcienie przypadną do gustu - u mnie coś nie zagrało. Tusz, jak wspominałam, używam codziennie do mojego makeup no-makeup.

Wiele produktów marki Bourjois znajdziecie na stronie Notino.pl. Ogrom kolorówki, zapachów i wszystkiego tego, co każda kobieta używa na co dzień. Zajrzyjcie koniecznie.

Lubicie kolorówę Bourjois? Która paletka spodobała się Wam bardziej: Rose chy Chocolate?

29 komentarzy

  1. Obie palety cieni zrobiły na mnie największe wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę paletki tej marki :) wyglądają bardzo ciekawie :) bardzo ładna kolorystyka

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam kosmetyków tej marki. Pierwsza paletka bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Palety mają przecudowne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Palety cieni są piękne! Z tej marki bardzo lubię podkłady. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem, jaki efekt daje ta mskara do brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsza paletka ma piękne chłodne kolory:) coś dla mnie:).

    OdpowiedzUsuń
  8. Paletki mają idealne dla mnie kolory. Jestem nimi zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta druga paleka prezentuje się bardzo fajnie, mogłabym ją polubić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się kolorki tych paletek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Druga paletka ma bardzo ładne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ogromny sentyment do tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Palety cieni są idealne dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta paletka jest dla mnie takim małym must have :) Cudowne, ciepłe kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Druga paleta to coś dla mnie. Uwielbiam beżowo-brązową kolorystykę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te paletki są boskie! Wiesz, że nigdy nie miałam nic tej marki? Muszę sprobować!

    OdpowiedzUsuń
  17. Te produkty do brwi są świetne, często z nich korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Te paletki cieni interesują mnie najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta brązowa paletka wygląda cudnie, bardzo w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Paleta cieni Chocolate Nude wpadła mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne kolory mają te palety.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawi mnie, jak by się u mnie sprawdził ten tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam te kosmetyki do brwi! Super są! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Obie palety idealne dla mnie.
    Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  25. Hi
    Die erste Palette sind genau meine Farben :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja miałam kilka tuszy do rzęs tej marki i bardzo przyjemnie je wspominam. Dobra trwałość i głęboka czerń.

    OdpowiedzUsuń
  27. Palety cieni są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. I hope this new year brings good health and good fortune

    OdpowiedzUsuń
  29. Te paletki są przepiękne! Malowałabym :D Zainteresował mnie też tusz - pomimo, że wolę ekstremalne podkreślenie rzęs to na co dzień mógłby być dobry :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na gromadzenie danych osobowych zawartych w komentarzu takich jak np. nick, imię i nazwisko, adres e-mail. Dane te nie będą wykorzystywane przez Administratora Bloga. Więcej informacji znajdziesz w zakładce "Polityka prywatności".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...