Oleje, oleje, wszędzie oleje. Wiele dziewczyn wprowadziło je do swojej pielęgnacji, a teraz ja dołączam do tego zacnego grona. Długo się opierałam, bo tak jak wspominałam, nienawidzę takiego uczucia tłustości, ale w końcu uległam i z oferty sklepu Biooleo Cosmetics wybrałam sobie czysty olej kokosowy.
Uwielbiam produkty mieszczące się w takich szklanych słoikach - miałam już sól, balsam, teraz przyszła pora na olej. Na zdjęciach, to najprawdziwszy olej, ponieważ był w moim pokoju w te największe upały, a mieszkam na poddaszu i zmienił swój stan skupienia. Wcześniej konsystencja była twarda i zbita. Teraz znów wrócił do pierwotnego wyglądu. Nie żałuję, ze skusiłam się na ten olej, ponieważ pięknie pachnie i super się u mnie sprawdza w wielu sytuacjach. Nie bez powodu uznawany jest za najzdrowszy olej świata.
Jednak jako totalny amator olejkowy, musiałam zasięgnąć porad wuja
Google jak go używać. Ku mojemu zaskoczeniu, znalazłam artykuł, w którym
wypisane było 60 sposobów na wykorzystanie go! Przeszłam zatem do
działania.
Po raz pierwszy wypróbowałam go do masażu - mojemu Ukochanemu się poszczęściło, a sam proces ułatwił i uprzyjemnił masowanie. W powietrzu unosił się piękny, ale delikatny kokosowy zapach. Drugi raz wykorzystałam go w pielęgnacji moich łokci, ponieważ są bardzo suche - olejek sprawił, że zamiast suchych wiórków, moje łokcie stały się bardziej nawilżone i miękkie. Podobnie sprawa ma się w przypadku całego ciała - olej może pełnić funkcję balsamu zarówno do ciała jak i do ust. Świetnie sprawdza się również w pielęgnacji włosów, a na stronie ze sposobami wykorzystania przeczytałam, że pomaga w walce z łupieżem, więc na pewno wypróbuję go również w ten sposób. Z ciekawszych zastosowań, jednak jeszcze przeze mnie niestosowanych wydało mi się używanie go w walce z dziecięcą ciemieniuchą, stosowanie podczas depilacji, demakijażu twarzy, smarowanie na blizny czy na rzęsy w celu ich wzmocnienia, także jeszcze wiele przede mną.
Jaki jest Wasz ulubiony olej? Ożywacie oleju kokosowego?
wygląda całkiem kusząco:)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym do włosów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oleje kokosowe - ich wielozadaniowe zastosowanie za każdym razem zaskakuje mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńO tym konkretnym oleju nie słyszałam. Opis i zdjęcia bardzo zachęcają do jego kupna :D Chyba kiedyś sprawdzę jego działanie :)
OdpowiedzUsuńMój blog
z tej marki mam olejek arganowy w formie roll-ona pod oczy, ale jeszcze go nie próbowałam :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejami. Dużo dobrego słyszałam o oleju kokosowy :-)
OdpowiedzUsuńteż lubię produkty w takich słoikach:) a olej prezentuje się ciekawie, ja używam teraz do włosów
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy to świetna rzecz :) Musze sobie zakupić
OdpowiedzUsuńTakiego oleju jeszcze nie widziałam, ale muszę przyznać, że zrobiłaś przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńteż lubię tego typu opakowania, później zostawiam sobie na inne rzeczy. Wkładając go do lodówki zmieni swoją postać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy. Używam go namiętnie do włosów, oraz do peelingu kawowego :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olej kokosowy, lubię nim zmywać pierwszą warstwę makijażu i rzeczywiście zauważyłam że rzęsy go lubią i brwi. Warto też używać go w kuchni :).
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam oleju kokosowego do nawilżania ciała. Muszę przyznać, że sprawdził się całkiem nieźle, ale ze względu na tłustość wolę go chyba używać w zimie. W lato, kiedy jednak zdarzają się :P ciepłe dni wolę coś, co mnie ochłodzi ;)
OdpowiedzUsuńJa oleju kokosowego używam głównie w kuchni, placuszki bananowe smażone na nim to poezja :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie za bardzo się z nim lubią,ale często na nim smażę i jest ratunkiem na suche piety :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oleje kokosowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olej kokosowy :) Ten z BioOleo ma świetne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy, nawet szoruje nim ząbki <3
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, kusząco
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olej kokosowy i używam od dawna już, w przeróżny sposób :) I w kosmetyce i w kuchni :)) Jest naprawdę bardzo wszechstronny i świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Oj, olej kokosowy to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń