Urodziny miałam około miesiąc temu, ale prezenty otrzymuję do tej pory. Ostatnio spóźniony prezent od koleżanki, brata, a teraz zawitał do mnie Birthday Box. Oczywiście nie mam nic przeciwko spóźnionym prezentom, bo dzięki nim radość z celebrowania kolejnej dodatkowej cyferki na koncie jest po prostu przyjemniejsza. Ideą Birthday Boxa jest to, by sprawiać ludziom radość, a także wyręczenie osób, które chcą tę radość wywołać, a nie mają pomysłu jak. Bday Box wypełniony jest po brzegi kosmetykami i gadżetami, których ze względu na rozmiar (Basic, Premim, Extra) jest mniej lub więcej. Dziś zapraszam Was na openbox jednego z urodzinowych pudełek Basic.
A tak mówi o sobie firma: Pudełka Birthday Box są wyjątkowe, a nasz zespół dokłada wszelkich starań by uaktualniać ich zawartość na bieżąco, po to, by jak najlepiej odzwierciedlała najnowsze trendy i oferowała unikalne produkty pojawiające się na rynku. Zawartość Birthday Boxów różni się nawet w obrębie tych samych pakietów. Daj się zaskoczyć!
Po otwarciu pudełka, na jego górnej części znajduje się opis pudełka, tj. poszczególnych produktów, które się w nim znajdują. To fajna ściągawka. W środku znajduje się również rozsypane conffetti. Całość owinięta jest ładnym, różowym materiałem. Na samym początku spotkała mnie miła niespodzianka, którą stanowił
liścik od firmy. Na wielki plus zasługuje to, że liścik jest imienny.
A tak wygląda cała zawartość. Jak widzicie, pudełko w rozmiarze Basic (najmniejsze) wypełnione jest po brzegi. Widziałam już kilka openboxów tego pudełka i powtarzają się jedynie nieliczne produkty, co jest fajne. Oczywiście, jako osoba, która kupuje prezent dla koleżanki, chciałabym mieć wgląd do środka lub sama skomponować zawartość z dostępnych produktów - firma mogłaby taką opcję przemyśleć. Ja wiem, że ideą jest niespodzianka, ale myślę, że kiedy zrobimy to odpowiednio potajemnie, to koleżanka czy ktoś z rodziny niczego się nie domyśli, a my będziemy mieli kontrolę nad zawartością i większą pewność, że to co znajdzie się w pudełku na pewno sprawi radość danej osobie. A teraz chciałabym pokazać Wam poszczególne produkty. Są to w głównej mierze kosmetyki i gadżety.
HERBATKA URODZINOWA
Jako naczelną herbatomaniaczkę taki dodatek bardzo mnie raduje. Herbatka jest uroczo zapakowana, idealna do zabrania np. na jakiś wyjazd, bo torebka na jeden raz. Jest to mieszanka owocowa z cukrowym conffetti w środku.
NASZYJNIK THE LEGACY COLLECTION
Tego typu biżuterię noszę bardzo rzadko. Ta jest całkiem fajnie wykonana. Zawieszka jest dość duża, okrągła, a na niej widnieje jakiś cytat. Może kiedyś założę go do jakiejś jednolitej bluzki z większym dekoltem - kto wie.
UCHWYT DO TELEFONU - ROSE GOLD
Uchwyty do telefonu są popularne od jakiegoś czasu. Myślę, że to ciekawy pomysł. Jutro odbieram nowy telefon (w końcu!), więc z miłą chęcią go wypróbuję. Biorąc pod uwagę, że ze mnie straszna niezdara i większość moich telefonów kończy swój żywot, jako stłuczone, to taki ring wydaje się być dodatkowym zabezpieczeniem. Zawsze podczas pisania można założyć go na palec i nikt nam nie wytrąci telefonu z rąk. Poza tym, można za jego pomocą podeprzeć telefon i oglądać coś nie trzymając telefonu.
MASECZKA DO SPANIA GOOD NIGHT
Nie cierpię na światłowstręt, nie mam potrzeby noszenia takiej maski, ale jest ona tak urocza, że chętnie będę wykorzystywała ją do zdjęć. Jak widzie, mam hopla na punkcie takich dodatków do fotografii, więc w tym sprawdzi się u mnie idealnie.
WODA PERFUMOWANA INSPIROWANA ZAPACHEM MOSCHINO I LOVE LOVE
Jest to fajna, mała i poręczna perfumetka idealna do torebki. Ja właśnie tam ją już wsadziłam. Zapach jest świeży, całkiem trwały, szczególnie na ubraniach. Wydaje mi się, ze jest to idealny zapach na wiosnę.
NATURPHARM - 100% NATURALNY OLEJEK MACADAMIA
Olejków mam dostatek, ale ten bardzo mnie cieszy, bo czystego oleju macadamia jeszcze nie używałam, a czytałam wiele dobrego o nim. Olejek był ładnie spakowany. Wręczony nawet solo stanowiłby fajny prezent.
OZDOBNE RAMIĄCZKA LOVEBELTS MARKI LOVEES
Czy jest ktoś, kto takich ramiączek nie ma? Ano, do tej pory byłam to ja. Są to moje pierwsze ramiączka w kolekcji i bardzo się cieszę, że akurat mi się trafiły. Z racji dość obfitego biustu raczej stronię od dekoltów, a co za tym idzie, noszenie takich ramiączek byłoby bezcelowe. Może pora coś zmienić w tym zakresie? Pożyjemy, zobaczymy.
CONFFETTI POPPER
Konffetti jest oczywiście kojarzone z różnego rodzaju imprezami. Nie sposób się z tym nie zgodzić, ale dla mnie obecność tego produktu tu nie ma racji bytu. Solenizant/jubilat otwierając prezent ma sobie sam wziąć i je wystrzelić? Dziwny pomysł.
Ogólnie pudełko oceniam bardzo dobrze. Jest różnorodne, a to dobrze, bo każdy znajdzie coś dla siebie z pewnością. Ja mam fajny gadżet do telefonu i do zdjęć, do tego dwa dobre kosmetyki, ramiączka, o których zakupie myślałam już jakiś czas i herbatkę, którą popijam, pisząc ten post. Uważam, że jeżeli nie macie pomysłu na prezent dla koleżanki, siostry czy kuzynki, ta opcja może być naprawdę fajną niespodzianką i miłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że mam chrapkę na największy box, ale... Jest on dość kosztowny, więc pozostanę chyba przy wersji Basic.
Podoba Wam się zawartość tego pudełka? Lubicie takie niespodzianki urodzinowe?